Z całego serca mocno trzymam za Ciebie kciuki:) Aby wszelkie żale i pomyje wylewane na tym forum doprowadziły Cie do samospełnienia:, w jakikolwiek sposób:) Jeśli ma Ci to pomóc poświęcimy się:)
Szczególnie iż takie "teksty" zamieszczasz na co drugim wątku:) Tak całkiem szczerze, zastanawiam się, co musiało się stać w Twoim życiu iż tak bardzo nienawidzisz innych ludzi, a co najgorsze nie akceptujesz siebie??:) To był mój ostatni post do Ciebie gdyż jest to forum, jak sama nazwa wskazuje, filmowe.
Pozdrawiam Cie serdecznie i dużo szczęścia i miłości życzę.

a jeżeli twój bożek istnieje to na podstawie tej waszej objawionej książki można stwierdzić że jest sadystycznym okrutnym psychopatą i nie jeden człowiek jest wart więcej od niego, właściwie jak jakikolwiek bóg istnieje to wasze wyobrażenie o nim tylko go obraża bo to jak personifikacja najgorszych ludzkich cech... ale nie istnieje a jak coś to ma ten świat w dupie, gdyby istniał to by taki debilom łby poobcinał skoro nie używają podarowanych od niego mózgów... ale o czym gadka, rozumiem dzieci wierzące w takie rzeczy ale dorośli ludzie... to już jest upośledzenie umysłowe

Nie dziękuję. sama swiadomość wystarczy do mizantropii. Znajomość historii i ludzkiej natury. To wszyscy wokół mnie atakują. Mam nadzieję, że to ostatni post.

Samospełnienie na głupim forum pełnym idiotów :D No właśnie to FORUM FILMOWE. Czemu nikt nic o nim nie pisze. Wszędzie

" To wszyscy wokół mnie atakują. " - cos takiego nazywa sie schizofrenia . Czytajac Twoje posty gosciu, odnosze nieodparte wrazenie, ze masz powazne problemy z glowa. Ten ostatni mnie w tym w 100% utwierdzil.

A nie masz wrażenia, że cały świat oszalał? Tylko ja jestem pi*rdolnięty? Śmieszne. Nawet jeżeli to z pewnością jestem mniej szalony od głównego bohatera tego filmu.
Nikt nic nie pisze na mój temat, tylko każdy na mnie wjeżdża. Nie wiedziałem, że to się nazywa schizofrenią. Przynajmniej nie ćpam hery, aby potem zostać księdzem i zostawić rodzinę, wyjeżdżając do Afryki

A ty mnie nie atakujesz? Więc jak to nazwiesz geniuszu? Pomijając, że jestem świadomy swojego szaleństwa i tego, że na każdego znajdzie się jakiś psychologiczny haczyk.

Nikt nic nie pisze na temat filmu*

Każdy kto jest szczery, zawsze jest zaatakowany. Masz spokój tylko jak jesteś bezrefleksyjną cipą która nie nazywa niczego po imieniu.

Żeby nie butler to bym wyłączył to po mniej niż połowie

a mi film przypadł do gustu :) , co prawda momentami scenariusz strasznie naciągany aczkolwiek za całokształt 7/10

Nic tylko pozazdrościć niewymagającego gustu filmowego, ja na trzeźwo tego gówna bym nie zdzierżył, jest to jeden z najbardziej denerwujących filmów jakie oglądałem stawiam go na równi ze Zmierzchem pod względem racjonalności i "całokształtu"

Oby ciebie coś takiego spotkało, jak tych dzieci z Ugandy. Życzę ci tego ku**o z całego serca.

Takie coś czyli choroba psychiczna? Następny bezmózgi debil zapewne chyba jest jak magnes na idiotów

jestem*

A sorry nie przeczytałem twojego postu zbyt dokładnie, myślałem że napisałeś że oby mnie spotkała choroba psychiczna jak głownego bohatera... życzyć to sobie możesz twoje słowa, życzenia jak i modlitwy idą w kosmiczną próżnię

Ale może zamiast pieprzyć bez sensu i udowadniać jakimi to jesteście idiotami niech ktoś mi odpowie jaki jest morał z tego filmu oprócz tego że religie robią z mózgu niegorszą sieczkę niż heroina?

nie chce mi sie czytac calego tematu bo za dlugi juz jest, ale czy moglbys mi wyjasnic co wlasciwie ci sie nie sposobalo w tym filmie? bo nie zrozumialem czy z filmem cos jest nie tak, czy z tym ze film jest o szalencu, a film o szalencu nie moze byc dobry?

Łatwiej byłoby zapytać co mi się nie podobało, bo nie podobało mi się właściwie wszystko. Sam film w sobie jest po prostu kiepski i płytki, jedynie postać Butlera go ratuje. Ogólnie rzecz biorąc dla mnie był zbyt irytujący, nie mogłem się z niczym utożsamić w tym filmie, bohater idiota heroinista z czasem coraz bardziej idiocieje aż w końcu postanawia zostawić rodziny żeby ratować czarnuchy którym i tak nic nie pomoże. Film o szaleńcu może być dobry, no "Siedem", też jest o religijnym szaleńcu, ale to jest film genialny. O to to taka miałka tandeta, ale jestem dumny z siebie że to gówno do końca obejrzałem

czyli tak jak myslalem, nie wierzysz w boga i nie przejmujesz sie dziecmi w afryce, wiec uznajesz ze film jest zly
nie dociera do ciebie ze to jest film o zyciu jakiegos tam goscia, tworcy nie mowia widzowi czy bohater jest zly czy dobry, czy to idiota czy geniusz, tak wygladalo jego zycie i tak jest pokazane, nie jest to moze arcydzielo, ale historia jest ciekawa i niezle zrealizowana, a to wystarczajace powody zeby uznac film za godny zobaczenia

Każdy odrzuca mnóstwo bogów, przecież jest ich tysiące... nadmierna pomoc Afryce paradoksalnie im szkodzi w rozwoju, od początku postać Childersa jest jak jakiś idiota z uszkodzeniem mózgu, zostawić rodzinę dla ratowania dzieci w Afryce... trochę ma pomylone priorytety, taka jest prawda że 100 czarnuchów( czy nawet białych żeby nie było że jestem rasistą) w tą czy tamtą nie robi jakiejkolwiek różnicy, trzeba dbać o siebie i swoich bliskich a nie podbudowywać swoje ego i samoocenę pomocy światu któremu nie da się pomóc. Ten film jest po prostu kiepski, denna,tandetna historyjka o psycholu.
Ja na serio szczerze wątpię by ten gość był taki jak go przedstawiają w tym filmie, wręcz go oczerniają. Jest wiele wiele wiele wiele wiele ciekawszych filmów od tego i bardziej godnych zobaczenia... facet niszczy rodzinę w imię jakiejś fantasmagorii, żona i córka nigdy tak naprawdę nie miały z niego pożytku, moim zdaniem nie zasługuje on taki znowu szacunek, ludzie umierają non stop, najlepiej się z tym pogodzić i żyć własnym zyciuem

myslalem ze potrafie sie zrozumiale wypowiedziec, ale chyba jestem w bledzie, wiec juz ostatni raz sprobuje strescic o co mi chodzi:
zgadzam sie z toba ze ten gosc to swir, debil, idiota i psychol, ale zrozum ze to jaki on jest nie jest zadna podstawa do oceniania filmu, tworcy po prostu przedstawili zycie jakiegos tam faceta, ale nigdzie nikt nie powiedzial ze on jest wzorem do nasladowania i ze sie trzeba z nim utozsamiac, dla mnie to jest bardzo dobry i ciekawy film o gosciu ktoremu narkotyki wypalily mozg

Spoko, Ty zrozum zaś, że każdy ocenia film czy też ogółem rzeczywistość na podstawie subiektywnego klucza. Gdy historia jest mówiąc kolokwialnie ch*jowa dawanie 8 to duża przesada, ale każdy może oceniać jak chce niby, ja żeby dać filmowi 8 to naprawdę musi mnie coś zachwycić... choć z drugiej strony miałem bekę trochę na tym filmie, z tym, że przekształciła się w irytację

Mało cię interesuje czy w Afryce umierają ludzie... Zawsze staram się pisać grzecznie, ale dla ciebie zrobię wyjątek.
Tylko cioty zakładają takie durne tematy. W ogóle nie masz serca, byś się wstydził tak pisać. Lepiej przeproś wszystkich frajerze!

Ojej jakiś idiota zgrywający wielkiego wrażliwca ma mnie za ciotę. Codziennie umiera milion róznorakich istot na świecie, a wy płaczecie nad paroma czarnuchami. Prędzej zrobię sepuku niż przeproszę takich umysłowych impotentów, wasza percepcja mnie załamuje. Dla mnie cała afryka może spłonąć... chociaż nie, szkoda flory i fauny... a z pewnością bardziej biednych murzynów. No i ciężko mi nie odnieść wrażenie że to raczej ty piszesz jak ciota i to tępa.

Co wami ludzie kieruje by do mnie takie głupoty pisać?

Zamiast pisać, każdy wolałby cię stuknąć w ten pusty łeb. Ale może nie będzie to konieczne, bo nawet tobie należy się jeszcze jedna szansa. Obejrzyj sobie Arytmetykę diabła i wczuj się w ten film. Nigdy zapewne nie znajdziesz się w podobnej sytuacji, ale może coś zrozumiesz.

on jest upośledzony emocjonalnie, po co tracić czas na matołka

haha tak jakby wasz czas był cokolwiek warty

To raczej powszechne, mnie nachodzą dużo gorsze myśli gdy na co dzień w pracy, albo w internecie użeram się z idiotami np obciecie komuś głowy maczetą. Nie chce ani szans ani szacunku wiekszosci ludzi, niech sobie myślą co chcą byleby mi dali spokój. I ponownie, predzej popełnię seppuku niż obejrze ten film

Dla was nie masz szans na zrozumienie, bo nie macie za grosz inteligencji, co drugi człowiek ma nierozdziewiczony mózg. Uwierz mi, że ja bym robił gorsze rzeczy niż stukanie w łeb... tym wszystkim tępym idiotom, przez których świat jest jak jest.

Sorry nie zauważyłem, że już ci odpisałem :)

Nie szkodzi ;)
Ja też odstrzeliłbym wiele ryjów przez których świat jest gorszy. W pierwszej kolejności terrorystów, którzy w imię Allaha zabijają niewinnych ludzi.

A wracając do tematu mam nadzieję, że przez ten rok trochę zmieniłeś zdanie na temat murzynów. Tak naprawdę nie są niczemu winni, że mieszkają w Afryce, gdzie jest straszna bieda, choroby i gdzie inne czarnuchy mogą cię zajebać. Mi każdego jest szkoda, a szczególnie dzieciaków.

No arabskie ścierwo do eksterminacji od razu i to niestety religia w dużym stopniu robi z nich takie ścierwa.

Przecież ja nie nienawidzę murzynów, po prostu są mi obojętni, mam swoje życie i swoje problemy i nie łudzę się, że mogę coś zmienić. Powinniśmy w pierwszej kolejności dbać o siebie i swoich bliskich, można też pomóc lokalnej społeczności, tak dalekosiężna pomoc jak innym kontynentom, w tym Afryce która tylko sama sobie może pomóc, to już inna sprawa. Po prostu śmieszy mnie jak ktoś udaje wielką wrażliwość, świat jest chory i nic na to nie poradzimy, nasze życie jest bardzo krótkie i ciężkie. Pomaganie Afryce zamiast samorozwoju i pomocy bliskim to jakiś masochizm i syzyfowa praca. Staram się wyzbywać empatii, bo jeżeli ją posiadasz, to dobrze sobie zdajesz sprawę z tego, że empatia, wrażliwość i swiadomośc to pierwszy krok do samobójstwa, albo wylądowania w psychiatryku. Na pewno nie zmieniłem zdania o tym, że facet z tego filmu to bardziej antybohater, niż bohater.

Gdyby ludzie byli tak wrażliwi na jakich się kreują to by nie mogli funkcjonować, to zwykła poza. Choć wiadomo, że nie u wszystkich. I widzisz, jeżeli ktoś tak jak ja mówi szczerze i wprost, że ma to w dupie to zaraz jest zewsząd atakowany.

Typowa wypowiedź ateistotaliba z sieczką zamiast mózgu. Nic nie zrobili dla innych, nic nie osiągnęli. No ale nie dziwota, ateiści to zazwyczaj ludzie pozbawieni jakichkolwiek norm moralnych. No ale po co ateistom moralność, mają Dawkinsa.

Nic tylko tobą gardzić, jeżeli potrzebujesz prania mózgu i okłamywania samego siebie, by nie krzywdzić wszystkich wokół. Religie nie są źródłem moralności, chyba,że u marnych imitacji człowieka autentycznie dobrego. Moralnośc bierze się z fundamentalnego poczucia dobra ludzi, rzeczy bardzo rzadkiej. Gdy osoba wierząca czyni dobro, nie wiadomo czy jest to szczere, może to jedynie chęc unikniecia piekła? Albert Fish -mój ulubiony gorliwy chrześcijanin. Nie chce sie wdawać w żadne głupie kłótnie o banialuki. Wierz sobie w jakie debilizmy chcesz, nic mnie to nie interesuje, nawet nie jestem ateistą, a agnostykiem.

Bo śpiewał w chórze kościelnym to od razu gorliwy chrześcijanin. Zapewne biliard książek przeczytałeś na ten temat, o Fish- gówno wiesz ale się wypowiadasz, Hitler był wegetarianinem i zapewne według twej kloaczne logiki i "Moanroścy" każdy wegetarianin jest antysemitą. Nie dość że u ciebie moralność to nie istnieje (twe komentarze tego dowodzą) to jeszcze plujesz na każdego kto powie ci prawdę prosto w ten twój mózg (o tym że jesteś kretynem) oraz posiadasz tyle kultury co menel z pod budki (chociaż przy tobie to oni są dżentelmenami) z piwem, no ale co się dziwić po takim czymś jak ty.
Zakompleksiony debil który ma ból dupy nie wiadomo o co (zapewne dlatego iż kolegów nie masz) i swoje frustracje w necie. Wielu już takich w swoim życiu spotkałem i zapewne jeszcze wielu spotkam, jedyny plus jest taki ze można się z was pośmiać, bo wydaje wam się że jesteście oświeceni, a jesteście ciemniejsi nisz tabaka w rogu i bardziej tępi niż zardzewiały nóż. (przykład z Fish-em, to potwierdza).

Nara cymbale, może kiedyś (w co wątpię) zobaczysz że jesteś debile i zmądrzejesz, bo jak na razie to chyba się na to nie zanosi.

Tak sobie tłumacz. Interesuję się seryjnymi zabójcami, wiec zapewne wiem wiele wiecej od ciebie. Interpretował on stary testament na swój sposób, kroił małe dzieci cytując przy tym biblię. O czym mam niby czytać? To co piszę to same fakty, wrecz truizmy. Co do Hitlera to... Prawo Godwina, zawsze aktualne. Do tego brednie które wypisujesz o moralności. Nie potrzebuję marny człowieku prania mózgu, sztuczna moralność. Założę się że muzułmanie też uwazają się za moralnych. Po prostu wielu wierzących to chorzy psychicznie idioci, smutna prawda. Twoje posty dowodzą urazu mózgu... trafiłem? Ty chyba też nie. Twój schematyczny bełkot jest aż smutny, typowy pusty produkt kulturowy. Nie mam kultury i nie jest dla mnie żadną wartością, cenię bezpośredniość i szczerość, szczególnie wobec samego siebie. Śmieszne,że ktoś taki pisze o prawdzie. Prawda boli, ale ciebie i to wyraznie
Parszywy hipokryta, umysłow odpad... poucza mnie. To jakaś groteska. Spójrz jak wyglada twój pierwszy komentarz w moim kierunku i powiedz, kto jest zakompleksionym debilem z bólem dupy, jak to elokwentnie określiłeś. Autentycznie mi przykro,że istniejesz. Ten świat czeka zagłada, bo jest otoczony takimi ślepymi ignorantami jak ty,

Jeżeli zmądrzenie ma oznaczać przekopywanie się w dół do twojego marnego poziomu... to wolałbym sobie strzelic w łeb, niz byc takim egocentrycznym, zapatrzonym w siebie ścierwem. I sądzę,że jesteś złym, fałszywym człowiekiem, wszystko co piszesz o tym świadczy. I jako wielki hipokryta jeszcze mnie pouczasz i wytykasz to co u ciebie tak uwidocznione.,

Wypierdalaj z tego świata najlepiej :)



PS Jedynie dostosowuje sie do twojego poziomu, wiec nie wiń za stylistyke.

Siema.
Wszystko co piszesz to same mądre rzeczy, a tu tak się na ciebie uwzięli.

ps. To ty tam w górnym rogu tego zdjęcia?
http://fbcdn-sphotos-e-a.hubatka.cz/hphotos-ak-prn1/44530_491807354174208_665546 187_n.jpg

Bez przesady, że to co piszę jest takie mądre, same oczywistości. Choć zdaję sobie sprawę, że z twojej strony musi to być ironia.

Heh prawie Ci się udało, w sumie sam nie wiem czemu się nie przestraszyłem, może za dużo horrorów oglądam i to traktując je jako komedie.

ty gnoju jak śmiesz pisać w ten sposób o tych ludziach, żal mi ciebie

Mi ludzkiego gatunku nie żal, 80 % to idioci niezdolni do myślenia, w tym najwyraźniej ty skoro nie widzisz w moich postach zawartej żadnej prawdy.

Kryszti,tak? Jesteś bardzo samotnym człowiekiem,skoro los innych jest dla Ciebie obojętny.Wszystko juz zostało napisane,więc dodam tylko "Ciesz się, że możesz wybrać co będziesz dzisiaj jadł na obiad, bo nie wszyscy mają to szczęście"...P.S.Jeżeli będzecie sie sobie ubliżac i wdawać sie w bójki-swiat przez takich jak wy umrze w agonii...współczuje następnym pokoleniom...niezły burdel dla nich zostawiacie...

Mam do czynienia z bardzo nawiedzonym, chorym psychicznie człowiekiem. Nie będę się za bardzo odnosił do czegoś tak oderwanego od rzeczywistości, ci naprawdę wrażliwi już dawno siedzą w psychiatryku, albo popełnili samobójstwo. Większość tych wielce dobrych to zwykli ślepi pozerzy. A świat czeka nieunikniona zagłada i to wiadomo od stuleci. Burdel będzie coraz większy to naturalne następstwo, najlepsze co możemy zrobić to dbać o siebie i bliskich. Bohater tego filmu zaś zdradził rodzinę. Być moze jesteś tak samo chory, bądź chora co protagonista.
A co ma samotność bądź nie do braku emapatii, to chyba tylko tak nawiedzone jednostki potrafią. Prawie żaden z was nie ma nic do powiedzenia na temat filmu. Czy w internecie są tylko idioci?

Dupek

Czuję się głupio, bo ja nie sypałem komplementami.

Słusznie