PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=100196}
5,4 8 299
ocen
5,4 10 1 8299
6,0 9
ocen krytyków
Ken Park
powrót do forum filmu Ken Park

Odmęty beznadziei

ocenił(a) film na 8

Gdyby życie było rzeczywiście tylko takie, jak to pokazuje Larry Clark, to po obejrzeniu "Ken Park" nie pozostawałoby nic innego jak pójść w ślady tytułowego bohatera i palnąć sobie w łeb. Clark z masochistycznym uwielbieniem rozdrapuje najgorsze rany, zagłębia się w najczarniejsze życiowe scenariusze. Świat jego filmów jest pozbawiony jakichkolwiek jasnych, optymistycznych, pozytywnych elementów. Jest w nich tylko rozpacz, samotność, egoizm i ignorancja. Przerażający, okrutny świat, w którym przychodzi dorastać młodym ludziom. W poprzednim filmie "Bully" nakręconym zaledwie kilka miesięcy przed "Ken Park", ten straszliwy świat nastolatków stworzyli nieobecni dorośli. Ich w życiu młodych ludzi nie ma, a nawet jak są to wydają się jedynie dekoracją, meblami. Brak wzorców, moralnego wsparcia, brak drogi życiowej ku osiągnięciom prowadzi młodych ku absolutnej inercji i samodestruktywnemu próżniactwu, które wyda straszliwe owoce.
Cóż w "Ken Park" Clark dobitnie i bez owijania w bawełnę mówi: bez dorosłych jest źle, lecz z nimi jest jeszcze gorzej. Młode postaci "Ken Park" nie żyją w próżni. Wokół nich jest pełno dorosłych osób, które nie tylko są, lecz wręcz zauważają i uczestniczą w życiu nastolatków. I czyniąc to niszczą ich doszczętnie! Dziadkowie Tate'a zdają się troskliwi, rozpieszczają chłopaka, chuchają na niego i dmuchają. Tak naprawdę jednak hodują sobie potwora. Ignorują emocjonalne problemy chłopaka, jakby ta ślepota mogła sprawić, że problemy znikną. Religijnie nawiedzony ojciec Peaches (kto tak nazywa swoją córkę!) zupełnie nieświadomie wychowuje sobie u boku nimfomankę, która za parę lat stanie się królową bondage. Claude radzić musi sobie z emocjonalnie dwuznacznymi rodzicami, z których każde na swój sposób seksualnie i emocjonalnie go wykorzystuje. Zaś Shawn bez zachamowań sypia z klasową koleżanką i jej matką.
W tym filmie dorośli to przegrane, egoistyczne wraki, które wychowują równie przegranych, egoistycznych życiowych rozbitków. Dzieciaki są dla dorosłych jedynie przedmiotami służącymi zaspokojeniu własnych potrzeb bądź to seksualnych, bądź emocjonalnych lub tez ambicjonalnych. W najlepszym razie można liczyć na ich ignorancję. Wszystko to skrywane, tłamszone prędzej czy później wybucha stając się powodem tragedii, która rodzić będzie tragedię.

Clark jak zwykle nie przebiera w słowach, wali z grubej rury bez finezji. Wszystko w jego filmach jest boleśnie dosłowne. W tym filmie dosłowność posunięto do granic przyzwoitości. Z delikatnością młota pneumatycznego wbija widzom do głowy wiedzę o przerażającej samotności egzystencji współczesnych nastolatków. Rozbrajająco szczery jest jednocześnie zręcznym kłamcą ignorując wszelkie pozytywy. Jest to pewna przeciwwaga dla tych wszystkich słodziutkich aż do przesady opowiastek o kolorowym i wspaniały życiu nastolatków, jakim karmią nast. Dość często twórcy filmowi i telewizyjni. I jeśli tak potraktuje się "Ken Park" i całą twórczość Clarka, to z całą pewnością nie można mu odmówić racji. Pomimo wszystkich niedociągnięć i nadmiernej miejscami dosłowności, film robi mocne wrażenie. Jednak odradzam film wszystkim, którzy mają skłonność do depresji.

torne

Znakomita recenzja. Zadziwiająco trafna analiza przypadków. Nic lepszego na temat Ken Parku dotychczas nie czytałem. Pan jesteś z innej półki. Lubię Pana :-)

torne

i to się nazywa zrozumiec film, zamysł, przesłanie i jeszcze określić, że jest odpowiedzią na te skrajnie słodkie komedyjki dla głupiutkich nastolatków w USA i nie tylko.. BRAWO :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones