Pomysl ok, ale film zwyczajnie bez blysku. Jako parodia powinien byc ociupinke blyskotliwszy. Oczywiscie dalo sie obejrzec i zupelnie mnie nie nudzil. Dlatego uczciwa pozytywna ocena 5 (sredni).

Akurat jako parodia jest świetny. Pierwsze sceny bawią nieudacznikiem który chce być bohaterem, a później rozśmiesz przesadną dramatycznością. Tylko kompletnie niepotrzebnie kręcą dwójkę. Wątpię żeby mieli dobre pomysły i będzie klapa. Ale przynajmniej zarobią.

Komiks jest w porządku, ja boję się tylko zmiany reżysera...

Cage zagrał najlepszą rolę w XXI w., ale to nie był wyczyn. Świetnie naśladował Adama Westa z klasycznego serialu o Batmanie.

Cage kompromitacja? Haha, ale czego się spodziewać po osobie, która pisze: "za to Aaron Johnson przepiękny jest : ]".
Poza tym film, jak ktoś już pisał, łamie schemat o superbohaterach. Doceniony przez krytyków i widzów, a ty piszesz: "ale film do bani, po kilkunastu minutach mialam ochote wylaczyc". Wracaj...nie wiem, do czego. Jak taki film wyłączasz po kilkunastu minutach...

Każdemu podoba się do innego, miałam pełne prawo wyrazić tutaj swoją opinię :)

Każdy może wyrazić swoją opinię, ale ta opinia musi mieć podstawy uzasadnienia, a przede wszystkim musi być chociaż minimalnie merytoryczna, jeśli tego brakuje, to lepiej się zastanowić, czy warto w ogóle dodawać taki komentarz skoro jest on pozbawiony wartości intelektualnych. To czy Twój komentarz taki był zostawiam Tobie do oceny, jeśli uznasz go za treściwy, no to będę musiał to zaakceptować, bo każdy reprezentuje jakiś poziom, tylko warto pamiętać, że nie zawsze reprezentowany poziom działa na naszą korzyść biorąc pod uwagę opinie publiczną.

Zgadzam się z Wami w 100%. Film taki sobie. Jak na parodię mało śmieszny (totalnie nie mój humor) jak na głębszy film zbyt schematyczny.
Tylko główny bohater jest tu plusem-trzeba przyznać chłopak wygląd ma a jako główny bohater ma również fajny strój-tak właśnie wyglądaliby bohaterowie w realnym świecie. Reszta postaci prezentuje się mizernie-ich stroje nie tyle sa komiksowe co po prostu...żałosne. Mam tez mieszane uczucia co do 13 latki brutalnie mordujacej ludzi- z jednej strony wyglada to kozacko z drugiej strony motyw zabaw z nożami w przypadku dzieci jest dla mnie odpychający. Wypowiedzi postaci sa prymitywne i niezbyt naturalne .Cały czas mialam wrażenie że oglądam nieudolna parodię 'Kill Billa' w wersji dla gimnazjalistów. Pomimo to myslę ze może spróbuje obejżeć następne części Kick Assa zwłaszcza ta z Jimmem Carreyem

-oceniasz strój 'bohatera' i jego wygląd, urodę, a nie widzisz jego wnętrza..
-typowa kobieta..."ich stroje były brzydkie i żałosne"
-bohater jest prosty, nie posiada super mocy. świat jest brutalny co zostało ukazane w filmie. kim jest ojciec dziewczynki? dlaczego dziewczynka morduje ludzi? uważny świadomy widz połączy te fakty i zrozumie przekaz (jednocześnie rozumiejąc, że celem filmu nie jest wierne oddanie i przedstawienie rzeczywistości, a jedynie ukazanie jego krzywego odbicia)
-wypowiedzi są prymitywne 'bo są brzydkie wyrazy, dowcipy o seksie i krew'. znów typowe 'babskie myślenie'. Film jest odbiciem marzeń i konfrontacją z rzeczywistością. Seks, brzydkie słownictwo, krew...wyjdź na ulice wieczorem posiedź, zobacz co się dzieje. film nie upiększa.
-każdy może pisać takie frazesy, ze wypowiedzi są prymitywne i nienaturalne, ale pewnie żadnej takiej nie będziesz potrafić tu przytoczyć. Dla mnie prymitywne są takie opnie które nic nie wnoszą, bo nie przedstawiają żadnych argumentów oprócz: "jest tak bo jak tak mowie" albo "lubię słodkie dzieci, ona jest brutalna wiec film jest głupi".
-to się nie zabieraj. jest wiele innych filmów gdzie stroje będą ładne, dzieci grzeczne, świat bez przekleństw, a słownictwo akademickie.