Nie "we faszystowskich Włoszech, tylko "w faszystowskich Włoszech".

Czytałem jedynie streszczenie książki, bo na naszym rynku nie ukazał się ten tytuł. Mogę więc tylko gdybać, ale Brass zniekształcił tą opowieść do tego stopnia że wydaje się nie mieć ona większego sensu. Nie załapałem puenty i przesłania. Koniec końców chodziło chyba o to, by płynnie prowadzić nas od jednej sceny...

..książki nie czytałem, więc trudno się wypowiadać. Adaptacje powieści nie są łatwą sztuką
filmową...W każdym bądź razie zdjęcia pięknej Stefanii mogą się podobać..

co dwa tygodnie na Zone Europa

Nie będę za dużo pisał. Jedynymi plusami są piękne aktorki i cudna muzyka Ennia Morricone. Do minusów zaliczę nudny i dziwny klimat filmu, który sprawia że jest nieciekawy. Pomysł oczywiście ciekawy, ale realizacja gorsza. Na dokładkę jest jeszcze parę scen erotycznych, dzięki którym możemy rozkoszować się pięknem...

Jeżeli ma ktoś link do napisów do tego filmu proszę o podanie.