PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33964}

Końcowe odliczanie

The Final Countdown
6,6 3 254
oceny
6,6 10 1 3254
Końcowe odliczanie
powrót do forum filmu Końcowe odliczanie

Uwaga spojler!

ocenił(a) film na 8

Film bardzo fajny, ocena 8/10! Pomijam oczywiście efekty specjalne (niezły ubaw miałem z "deszczu" na początku filmu ;-D) ale jest pewien bardzo istotny błąd logiczny. Skoro komandor Owens został w przeszłości to czemu nie ostrzegł lotniskowca przed wypłynięciem o nadchodzącej anomalii? Przecież skoro dożył tych czasów to powinien mieć kontakt z załogą dużo dużo wcześniej. No i szkoda że jednak nie zaatakowali tych japończyków, byłaby rzeź ;-)

mystic20_2

a dlaczego sam siebie nie odnalazl i sie nie ostrzegl ??:)

ocenił(a) film na 6
mystic20_2

Gdyby tak postąpił zmienił by tym samym historie całej planety.
Choć uratował by kilka-set osób to zmienił by życie wielu-set milionom ludzi (np. jego ojciec czy poznał by jego matkę gdyby wojna na pacifiku zakończyła się o dwa lata wcześniej itp....

mystic20_2

Po pierwsze: czy musiał ostrzegać.
Po drugie: gdyby ostrzegł, zaprzeczył by własnemu istnieniu.
Po trzecie: rzeczywiście szkoda, że nie doszło do konfrontacji, od strony technicznej było by to bardzo interesujące.

mipal_2

Paradoks dziadka http://pl.wikipedia.org/wiki/Paradoks_dziadka

mystic20_2

Interwencja USS Nimitz w trakcie ataku na Pearl Harbour mogłaby mieć dużo szersze skutki. Jak pamiętamy z historii ten atak uważany jest katalizator włączenia się USA do działań wojennych. Gdyby F-14 nie dopuściły Japończyków do przeprowadzenia ataku, mogłoby się okazać że USA do wojny nie przystąpią. To, jak również potencjalne stworzenie drugiego frontu w Związku Radzieckim (zakładam że Japończycy po klęsce na Hawajach zmieniliby kierunek głównej ofensywy) mogłoby doprowadzić do zwycięstwa państw Osi w Europie i Azji. Dobrze, że ta burza wciągnęła ich spowrotem :-)

ocenił(a) film na 6
Aigam_

Pearl Harbor było tylko pretekstem. Wojna to interes. USA to ostatni kraj, który od wojny by stronił czego dowody mamy dzisiaj.

ocenił(a) film na 10
rock79

USA to Reptylianie. Nie ma takiego kraju...

ocenił(a) film na 8
Aigam_

Po pierwsze, F-14 (a także F-8, A-6 i A-7) nie zamierzały nie dopuścić do ataku, tylko rozwalić Japończyków, kiedy atak już by nastąpił - inaczej zaatakowaliby już 6 grudnia, kiedy wykryli grupę uderzeniową, zamiast czekać do jutra.

Po drugie, Stany Zjednoczone i tak przystąpiłyby do wojny. I tak angażowały się już w bitwę o Atlantyk, zanim jeszcze oficjalnie do wojny przystąpiły, a Hitler sam wypowiedział im wojnę 11 grudnia.

"(zakładam że Japończycy po klęsce na Hawajach zmieniliby kierunek głównej ofensywy)"

A na czym opierasz takie bezpodstawne założenie? :/

Der_SpeeDer

Jak z opisu wynika na pokładzie była broń atomowa wraz z myśliwcami więc ja bym na ich miejscu nie atakował grupy uderzeniowej tylko zrobił to co w filmie Pearl Harbor czyli uderzył w serce Japonii fabryki, lotniska, stocznie i porty bez tego Japonia była by uziemiona i raczej podpisała by rozejm już po kilku dniach od wypowiedzenia Staną wojny. No a mieć broń atomową i ją użyć to już wiemy co można dokonać. A i najważniejszym aspektem by było zaskoczenie Japończyków. Prawi większa część samolotów była na lotniskowcach na morzu/oceanie a i z pewnością nie byli by gotowi na obronę przeciwlotniczą a na pewno w dzień ataku na PH. Więc tak Hitler straciłby jednego ze sojuszników zostali by mu Włosi którzy jak wiemy byli mało zaradni. Kto wie jak wtedy długo by ogólnie wojna trwała może i krócej... Można by otworzyć i drugi front obok tego w Normandii np. na Bałkanach. Amerykanie mieli by więcej ludzi boi nie babrali by się z żółtkami

ocenił(a) film na 8
pawel_murdock

Opis jest bzdurny - nigdzie w filmie nie było powiedziane, że na USS "Nimitz" była broń jądrowa. Zapewne autor opisu sobie ubzdurał, że pojęcie "atomowy lotniskowiec" oznacza, iż ma bomby atomowe na pokładzie. W rzeczonym opisie są też inne przekłamania - "Nimitz" przeniósł się w przeddzień ataku na Pearl Harbor, a autor pisze o "kilku dniach", z jachtu motorowego natomiast zrobił łódź.

Zresztą atak nuklearny na Japonię byłby nierealny, ze względu na fakt, że Japonia była "trochę" daleko, a ich już nazajutrz przerzuciło z powrotem w 1980 rok. Grubą pomyłką jest też stwierdzenie, że dewastacja miast i przemysłu wystarczyłaby, aby skłonić Japończyków do kapitulacji - Amerykanie robili to w 1945 roku i Japończycy coś nie chcieli skapitulować. Na to złożyło się wiele czynników, a nie sam fakt, że fabryki i miasta mieli zniszczone. Nie wspomnę już o tym, że nawet gdyby Yelland miał broń jądrową, z pewnością nie wydałby rozkazu jej użycia - a już z pewnością nie przeszłoby mu przez myśl, aby dokonać z jej pomocą proponowanego przez ciebie nalotu dywanowego. Broń jądrowa to nie zabawka - nigdy się jej nie używa, chyba że naprawdę w ostateczności.

"A i najważniejszym aspektem by było zaskoczenie Japończyków. Prawi większa część samolotów była na lotniskowcach na morzu/oceanie a i z pewnością nie byli by gotowi na obronę przeciwlotniczą a na pewno w dzień ataku na PH"

Myślę, że zaskoczenie ma akurat najmniejsze znaczenie. Współczesne rakiety bojowe mają tę niemiłą (albo miłą - zależnie od tego, z której strony się na to patrzy) cechę, że same naprowadzają się na cel. Oznacza to, że Japończycy byliby wobec takiej broni całkowicie bezbronni - uchylanie się manewrami nic by nie dało, a o środkach obrony antyrakietowej pokroju CIWS nikt wtedy nie słyszał. Do tego zasięg rakiet jest na tyle duży, że F-14 mogłyby je odpalać z odległości dziesiątek kilometrów, nie widząc nawet celu na własne oczy - dla Japończyków z takiego okresu byłoby to tym bardziej nie do przeskoczenia. A biorąc jeszcze pod uwagę fakt, że rakieta porusza się kilka razy szybciej od dźwięku, nawet próby przechwytywania ich na "kamikaze", nic by nie dawały. Tak więc dowolny okręt byłby już załatwiony, gdyby tylko F-14 go namierzył (czyli na długo zanim sam zostałby dostrzeżony) - nie potrzeba do tego elementu zaskoczenia, ani tym bardziej broni jądrowej.

"Więc tak Hitler straciłby jednego ze sojuszników"

To nie miałoby znaczenia. Japończycy i tak nie odciążali w żaden sposób Hitlera, bo walczyli z siłami, które i tak nie zostałyby zaangażowane do walki w Europie. Byli mu nieprzydatni do tego stopnia, że ZSRR mógł ściągnąć posiłki właśnie z granicy z Japonią (która okupowała wtedy część terytorium Chin), żeby dołożyć Niemcom na europejskim froncie wschodnim - niejaki Richard Sorge upewnił ich, że mogą to zrobić, bo Japończycy i tak nie zaatakują (prowadzili wojnę na tylu frontach i angażowali w Chinach tak duże środki, że zwyczajnie nie mieli dość sił, by uderzyć jeszcze na ZSRR).

"Kto wie jak wtedy długo by ogólnie wojna trwała może i krócej..."

Jeśli masz na myśli to, że Japończycy podpisaliby akt kapitulacji np. w 1942 roku - a nie 2 września 1945, jak w rzeczywistości - to fakt, trwałaby krócej. O te parę miesięcy, bo skończyłaby się tym samym definitywnie wtedy, gdyby Niemcy już skapitulowali. Japonia walczyła dłużej, wojna więc de facto trwała.

"Można by otworzyć i drugi front obok tego w Normandii np. na Bałkanach. Amerykanie mieli by więcej ludzi boi nie babrali by się z żółtkami"

Facet, co ty w ogóle wygadujesz... Co mają wspólnego działania na Pacyfiku z wojną w Europie? Sugerujesz, że przez to, iż Amerykanie musieli z Japończykami walczyć, brakowało im środków do walki z Niemcami? Ależ nie brakowało - ile było im trzeba wojska, broni i sprzętu, tyle tam wysyłali. Mieli takie zasoby, że nawet Rosjan wspierali - sam Stalin w 1943 roku przyznał, że bez amerykańskiej pomocy przegrałby wojnę. Kapitulacja Japonii nic nie zmienia, bo walka z nią w żaden sposób nie osłabiała sił, które były zaangażowane do walki w Europie. A zakładanie drugiego frontu na Bałkanach byłoby szaleństwem - nawet nie chcę sobie wyobrażać, jakie byłyby z tym problemy natury logistycznej. Zresztą, byłby to już nie drugi, ale trzeci front - alianci walczyli przecież także we Włoszech, i Hitler również tam angażował niemałą część swoich sił (osłabił swoje oddziały, walczące w bitwie pod Kurskiem, bo odesłał część z nich właśnie do Włoch).
Tak więc... próbujesz tutaj błyszczeć, rozprawiać "co by było, gdyby", ale widać, że twoja wiedza jest na to zbyt fragmentaryczna.

Der_SpeeDer

teoretyczne ale nie praktyczne

ocenił(a) film na 7
Der_SpeeDer

Gdyby taki lotniskowiec na stałe przeniósł się do roku 1941, to konsekwencje byłyby wielowymiarowe, również w zakresie wojny w Europie. Trudno sobie coś takiego wyobrazić, ale poza samym wykorzystaniem nowoczesnego i kosmicznego z punktu widzenia IIWŚ uzbrojenia doszły by jeszcze kwestie informacyjne. Załoga lotniskowca oraz jego wyposażenie byłyby skarbnicą wiedzy, nie tylko dotyczącej przyszłości, ale przede wszystkim w temacie rozwijania nowych technologii. Na pewno byłby to proces wieloletni i świat nie dokonałby skoku cywilizacyjnego od razu, ale można założyć, że przyspieszono by rozwój wielu technologii o dekady.

Jeśli chodzi o stronę militarną, to szybko wykorzystano by potencjał wojskowy lotniskowca i jego żołnierzy. Nie wiem czy akurat na Pacyfiku, zależne to by było od priorytetów amerykańskich po hipotetycznym odparciu ataku na Pearl Harbour i dokonaniu ogromnych zniszczeń we flocie japońskiej. Myślę, że prędzej czy później potencjał lotniskowca wykorzystano by też w działaniach europejskich.
Myślę, że pod wpływem wiedzy i doświadczenia oficerów z lotniskowca zweryfikowano by niektóre doktryny wojskowe, częściowo zreorganizowano by siły zbrojne i rozpoczęto by produkcje nowego uzbrojenia wg planów i projektów dostarczonych z lotniskowca. Sam się zastanawiam na ile taki jeden lotniskowiec mógł zmienić losy wojny i np. znacząco przyspieszyć jej zakończenie. Jeśli lotniskowca nie pozostawiono by samego sobie i otoczono kompleksowym wsparciem logistycznym, organizacyjnym, wojskowym, ludzkim, to wokół tego lotniskowca można by było zbudować prawdziwą potęgę militarną na miarę IIWŚ.

ocenił(a) film na 5
per333

nikt jeszcze nie wspomnial o watku zimnej wojny - jak wiedza na temat jej rozpoczecia i przebiegu wplynelaby na dzialania USA w polityce zagranicznej. mozna zalozyc, ze USA nie slaloby strumienia zaopatrzenia do ZSRR i wykorzystujac nowinki techniczne z USS Nimitz'a na wlasna reke zalatwiliby 3 Rzesze a pozniej zdusiliby parcie komunistow na zachod w zarodku. miec ciastko i zjesc ciastko:)

ocenił(a) film na 4
mystic20_2

nie ostrzegł ich ponieważ sie zakochal i widocznie zylo mu sie dobrze, wiec gdyby ich ostrzegl to stracilby to

ocenił(a) film na 4
mystic20_2

On był tajemniczym pracodawcą Laskiego, przecież na koniec pie wskoczył do limuzyny i było słychać głos tej sekretarki.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones