Wielkie rozczarowanie! Lubię francuskie filmy i francuskie komedie (nie wszystkie).
Ten - bardzo słaby . Sophie Marceau jak zwykle zimna, fałszywa suxa. Zagrała ~dobrze tylko w Bravehearcie. Szkoda, że to oglądałem - nabrałem się na Dany Boon'a.
mam lepsze zdanie o Marceau, ale fakt - tu był raczej brak pomysłu na dobry scenariusz niż wina suki Sophie : )
Chyba jej nie lubię - mogą to być względy osobiste/prywatne - ale widziałem wiele filmów z nią i zawsze gra jakąś szuję. A ten film bardzo odbiega jakością od "Nic do oclenia" czy "Jeszcze dalszej Północy" - pozdrawiam - hej!
Dany ten człowiek w ogóle nie jest śmieszny ani nawet zabawny. Oglądałem kilka filmów z nim i niestety każdy film solidnie zje...bał. Co do Marceau to uważam, że to nadmuchana gwiazda kina francuskiego wykreowana i wypromowana kipią zachwytami nad jej urodą dla mnie jest przeciętna niestety nad jej talentem aktorskim mało który pismak się zachwyca ona jest drętwa i denna.
Ale jeśli chodzi o komedie to "Je reste!"-"Zostaję!" z Marceau ale cały klimat jest dzięki znakomitemu Vincentowi Perezowi który uciągnął cały film.
W filmie "Nie oglądaj się" z Bellucci uważam, że Bellucci całkowicie przyćmiła Marceau tak wizualnie jak i aktorsko.
Napisałeś, że nabrałeś się na Danyego Boona otóż i to ja się kiedyś tak nabrałem chodzi o film "Bazyl. Człowiek z kulą w głowie" robili go ludzie od "Delicatesen" i "Miasto zaginionych dzieci" ale Boon całkowicie rozwalił ten film.
Boon to taka pokraka aktorska, że każdy film niszczy nawet "Jeszcze dalej niż północ". Dla mnie Boon to kompletne dno za grosz zajawki komicznej o aktorstwie nie wspomnę to francuski Mroczek ale bez brata.
Dla Ciebie nie jest dobrym aktorem, a dla mnie genialnym. Nie tylko aktorem bo również jest scenarzystą, reżyserem. Jest świetny w tym co robi. Zabawny, sympatyczny. Dla Ciebie filmy zje .... i coś tam coś tam, wg mnie filmy wzniósł na wyżyny a i jeszcze wyżej, wręcz na Himalaje, dodał im tylko wyrazistości. Jak możesz pisać o Nim, że jest pokraką, zestawiać z Mroczkiem, daruj sobie te dyrdymały, wstydziłbyś się. Jak Go nie lubisz to Twoja sprawa, ale nie umniejszaj zdolnemu człowiekowi. Dany Boon i jego filmy to sama radość, zabawa, refleksja, pozytywne emocje a tego w życiu potrzeba.
Oto przemówił mentor, znawca polskich seriali, specjalista od braci Mroczek. Ja znam sztukę aktorską, na tyle na ile mogę, ale ty najwyraźniej nie masz o niej 'bladego' pojęcia, ale 3 grosze nie wiadomo po co wtrącić musisz, najwidoczniej jesteś znudzonym i jednocześnie złośliwym człowiekiem.
Nawet nie wiesz jak bardzo jesteś żenujący. I kto tu pisze o swołoczu, eh ... szkoda na ciebie nawet sekundy.