..można obejrzec, choc d*py nie urywa, nieco nużący, kilka ciekawych scenek, jak zwykle
rewelacyjna Theron
Jak dla mnie też bardziej dramat. Początkowo oglądałem oczekując komedii co spowodowało, że po chwili Theron zaczęła mnie trochę irytować, jakoś nie pasowała mi do roli w komedii. Od pewnego momentu film zacząłem odbierać głównie jako dramat i wtedy zrozumiałem, że to nie Theron, a Mavis mnie irytuje, momentami jest żenująca. Była puszczalska licealistka, obecnie z problemem alkoholowym, trichotillomanią, pisarka-widmo, której nikt nie prosi o autograf więc sama podpisuje swoje-nieswoje książki, nie pogodzona ze stratą dawnej szkolnej miłości ląduje w łóżku kolegi jedynego, z którym się rozumie itp. itd. Współczuć, śmiać się? Można obejrzeć, kilka śmiesznych scen np. te w recepcji hotelu p.s. Theron jest przecudna w spiętych włosach i doczepianych, świeża i skacowana ;-)