takich jak dorastanie do roli ojca czy umiejętność rozeznania momentów przełomowych w życiu i przechodzenie od jednego jego etapu do drugiego. Okraszone jest to masą symboli (choćby powtarzający się motyw zamykanych drzwi), dlatego z pewnością odbiór nie powinien być jedynie dosłowny. Ta zdolność interpretacji nie jest jednak potrzebna, żeby wyczuć i zrozumieć tło wydarzeń, które ostro wcina się w fabułę nie pozwalając nam zapomnieć czym Czechy były jeszcze nie tak dawno temu, jak to wpływało na ludzi i jakie pociągało to za sobą skutki (czy to w życiu rodzinnym, czy zawodowym). Wszystko to przedstawione w piękny sposób, a i efekty specjalne, pomimo upływu czasu nie bawią, ale wzbudzają zdecydowany szacunek. Filmowi brakuje jednak tego, co wciąga i powoduje, że oglądamy film z większą uwagą i zaangażowaniem. Przedstawia on problem, ale podobnych produkcji jest wiele, zatem czy tak bardzo wpływa na nasze życie?