Dawno tak żenującego filmu nie widziałam. Oczekiwałam dobrego kryminału a coraz bardziej
irytowały mnie sceny to bólu przepełnione głupotą i nieprawdopodobieństwem.
Oglądałam i kilkakrotnie powtarzałam słowa: ,,nie wierzę, że ten film może być aż tak głupi".
Przykłady? oto one, poniżej:
UWAGA SPOILER PONIŻEJ
UWAGA SPOILER PONIŻEJ
UWAGA SPOILER PONIŻEJ
1. JAK można mieć mordercę na przeciwko siebie, mierzyć do niego z broni i nie strzelić gdy ten
ucieka samochodem?
2. uciekła 1 ofiara z kryjówki, znaleziono ją gdzieś przy brzegu rzeki, miała traumę - dlaczego w
tych okolicach nie było masy policjantów i fbi przeczesujących teren ze swoimi psami?
3. ostatnia scena: jak morderca jest w domu i trzyma zapalniczkę, która zaraz chcę odpalić bo
ulatnia się gaz z rury która była podłączona do kuchenki - i wszyscy boją się że wylecą w
powietrze - jakim cudem skoro dom jest ogromny, pomieszczenie jest ogromne a on tylko trzyma
tylko małą zapalniczkę?
4. morderca stoi na przeciwko ofiary, a ona trzyma nóż, i mimo że od lat trenuje box to nie umie
mu wsadzić tego noża w ciało i się obronić ...
wiele innych... nie chcę wypisywać bo się tylko wkurzam że ktoś mógł taki gniot wymyślec.
Nie chcę się wdawać w dyskusję, bo rozumiem punkt widzenia.
Chciałem tylko napisać, że odnośnie pkt 1, nie strzelił do niego, bo myślał jeszcze wtedy że on jest Casanovą i gdyby go zabił to jego siostrzenica mogłaby umrzeć z głodu/pragnienia.
Przyjmując taki punkt widzenia - wyszukiwanie niespójności, zwanych przez Ciebie nieprawdopodobieństwem i głupotą - mogę każdy dowolny film zgnoić. Zresztą, podobnie jak czyjeś inne życie - przecież nie raz zastanawiamy się, po co ta (ten) robi tak idiotyczne rzeczy. Wiedza i empatia pozwalają nam wczuć się w postępowanie osoby czy postaci, pozwalają rozumieć jej postępowanie. Często bywa, że rozum tu nie ma nic do gadania. Wracając do filmu (dawno go oglądałem, więc nie będę dyskutował ze przedstawionym przez Ciebie ALE) - gdy mamy do czynienia z mordercą psychopatą wiele rzeczy nie układa się zgodnie ze zdrowym rozsądkiem. I to zarówno po jego stronie mordercy, jak i wymiaru sprawiedliwości. Popatrz np. na film "Snowtown", oparty na prawdziwej historii.
Zastanawiam sie nad tym filmem SNOWTOWN http://www.filmweb.pl/film/Snowtown-2011-587931 o którym napisałeś...
jestem bardzo wrażliwą istotą :) zastanawiam się czy nie przytłoczy mnie ten film na 2 dni smutku i depresji? :D
Typowe u kobiety chwalić się swoją głupota i zarzucać ją innym :) Facet siedział przy kuchence gazowej.Inni już tez napisali.