Pamiętacie Xenę i Herculesa? No to macie klimat i poziom aktorstwa. Dałem 3 bo jakimś cudem
dotrwałem do końca i uważam, że najniższe oceny przysługują tylko prawdziwym arcydziełom.
Żałuję, że zmarnowałem na to czas.

Film jest zrobiony w teatralnym stylu, niczym nasz rodzimy "Wiedźmin". Masowy chłam telewizyjny klepany hurtem przez kanał "Syfy HD" byleby zapełnić ramówkę jakąkolwiek fabularną sieczką. Nudna fabuła. Scenografie z recyklingu. Amatorskie aktorstwo. Efekty specjalne robione na domowym kompie. Półtorej godziny wycięte z...

dobra historia, lecz cała reszta na nie

dla młodzieży wczesnoszkolnej.

strata czasu i nic wiecej.w tym filmie wszystko jest 2 klasy.lacznie z aktorami.

Nisko-budżetówka, która przy niemożliwości obejrzenia jakiegoś znanego hitu, w sam raz dobrze wypełniła wieczorny czas. Tak więc moja ocena filmu to raczej na plus.

jak na telewizyjny film to nawet bardzo dobry , można powiedzieć że stoi na poziomie polowania na czarownice, ale było dużo błędów i niedociągnięć, oraz za duże użycie efektów specjalnych jak na mały budżet. Po za tym gra aktorska bardzo słaba (wykluczając gossa)

Wydaje mi się, że dla ludzi zamiłowanych w klimatach fantastyki, ten film jest nie najgorszy. Obejrzeć można według
mnie, czasu się nie straci ale też nie wzbogaci się człowiek o nic nowego. Taka schematyczna bajeczka, lekka i akcja w
sumie całkiem wartka więc jeżeli ktoś lubi wywijanie mieczem i trochę magii...

Przed obejrzeniem tego filmu radzę poważnie zastanowić się nad tym, czy rzeczywiście się chce to zrobić. Moim zdaniem nie warto.

Filmy tego typu kręcone są w jednym celu, mają zapełnić luki czasowe pomiędzy reklamami, z tym, że reklamy bywają o wiele ciekawsze. Luke Goss, skądinąd dobry aktor przyzwyczaił nas do takich niskobudżetowych filmików wypełniających LUKE w telewizyjnej ramówce.

niczym raining blood Slayer , Araya by się dobrze bawił ;>

dałem jeden więcej bo zasługuje na 4/10 za Myanne bo jestem jej fanem

przespałem połowę, za to moi nastoletni synowie bawili się doskonale. 2/10

Jedyne co w tym filmie mnie uraczyło to muzyka dlatego 2/10. Gra aktorska, fabuła, efekty jak na mój gust to porażka.

Nie wiem co twórcy chcieli pokazać, ale wyszedł film fantasy z niskim budżetem i masą patosu. Chyba jedynie dla b. młodych odbiorców, którzy marzą by zostać rycerzem, który jest honorowy, prawdomówny i broni przyjaciół.
Tylko na taki obiektywizm mnie stać.
Widzę, że inni dużo mniej przebierali w słowach ode mnie....

.... do Gossa daję 6. Film jest słaby.Nie porywa. :/

"Witchville" jest opowieścią o księciu, który powraca po latach do królestwa, by zająć tron po zmarłym ojcu. Okazuje się, że krainą rządzą wiedźmy. Na ich czele stoi Czerwona Królowa - zaginiona przed wieloma laty matka księcia. On i jego przyjaciele robią wszystko, aby uwolnić królestwo od klątwy wiedźmy. Okazuje się...

Jesli chodzi o efekty to nie ma się czego przyczepić ale fabuła to inna bajka, zalatuje duzą amatorką. Dla fanów sf moze byc ;-)

Goss zagrał naprawde dobrze, nie rozumiem co robił w tym filmie.Jeśli chodzi o film całościowo to: Za dużo gadania za mało działania :p Film zdecydowanie poniżej oczekiwań (widziałam lepsze produkcje TV)

"Witchville" jest opowieścią o księciu (Goss), który powraca po latach do królestwa, by zająć
tron po zmarłym ojcu. Okazuje się, że krainą rządzą wiedźmy. Na ich czele stoi Czerwona
Królowa - zaginiona przed wieloma laty matka księcia