cezarykotowiczek Jeśli zamierzasz posłuchać trochę więcej Beethovena, to polecam, poza IX., co najmniej także V i VI Symfonię, oraz "Sonatę księżycową" i oczywiście miniaturkę "Dla Elizy". Dla kinomanów V Symfonia jest ważna ze względu na film "Cena strachu" (ten pierwszy, z Montandem).