Nie zrozumiałem koncówki. W jaki sposób on mógł powrócił ,po tym jak załatwiła go Nancy?
Te filmy zawsze były "zakręcone" na swój sposób i ciężko było tak do końca skapować,co autor miał na myśli.Oglądałem je już kilka razy, a i tak do dzisiaj nie rozumiem wszystkiego.
A co do "zabicia" Freddy'ego,to on już jest martwy i nie można go w żaden sposób zabić.Jest sennym koszmarem, czymś w rodzaju upiora i nawet po "wyciągnięciu" go do świata realnego,co miało miejsce parę razy,nie można go definitywnie załatwić.Staje się materialny,ale to wszystko.
Może końcówka to sen matki? Freddy skupia się zazwyczaj na tych osobach, które o nim śnią. Skoro ona została przez niego wciągnięta do wnętrza domu, to wydaje się całkiem logiczne. Tym bardziej, że w samochodzie znajdują się trzy martwe osoby - więc to, że scena jest realna, jest mało prawdopodobne. Pominę w ogóle fakt, że to właśnie ona uczestniczyła w zamordowaniu go.
Z drugiej strony zastanawiałaby kwestia sceny, w której matka naszej final girl zostaje wciągnięta do łóżka i znika.
To raczej (też) sen Nancy. Jak i całe końcowe 20 minut filmu)
Zresztą są 3 wersje tej sceny -
1 - z filmu,
2 - matka żyje a samochód prowadzi Fred
3 - pozytywne zakończenie, gdzie matka żyje a oni odjeżdżają samochodem
Jestem akurat przed 3 częścią i tam zapewne zostanie wyjaśnione co się działo później z Nancy. Podejrzewam że faktycznie zasnęła i w jej śnie Fredy dopadł matkę, później zapewne się obudziła i taka będzie kontynuacja trójki. Oglądałem trójkę lata temu ale nie skupiałem się na takich rzeczach tylko na samym horrorze :)
Też niespecjalnie pamiętam ale chyba jakiegoś szczególowego wyjaśnienia tam nie ma. Raczej tak jak piszesz było.
No i oglądnąłem właśnie trójkę i żadnego wyjaśnienia ;/ Po prostu pojawia się Nancy i dalej walczą z Freedym ;/
Nic nie było o tym jak spotkała się z ojcem? Wydawało mi się, że tam mówili, że on zaczął pić po śmierci matki
Coś tam było wspominane o tym jednakże nie ma wyjaśnienia dotyczącego tej ostatniej sceny z jedynki, tak więc wydaje mi się że był to po prostu kolejny jej koszmar, w którym Freddy po prostu dopadł jej matkę, a reszta przyjaciół oczywiście nie żyła i tylko pojawili się w jej śnie. Szkoda tylko że nie pokazano jak z tego snu wydostała się ona. Wiele niedopowiedzeń niestety