PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=6854}

Koszmar z ulicy Wiązów

A Nightmare on Elm Street
7,2 92 830
ocen
7,2 10 1 92830
7,2 21
ocen krytyków
Koszmar z ulicy Wiązów
powrót do forum filmu Koszmar z ulicy Wiązów

Proszę o wyjaśnienie zakończenia, ponieważ chce poznać inne poglądy dotyczące jego znaczenia:D

prezes9225

Ja końcówkę zrozumiałam tak, że teko freedego nie da się zabić, i ta główna bohaterka znów zasnęła, i penie ją zabije. Ja oglądałam ten film ponad rok temu, i powiem, że pomysł na film SUPER, rozumiem też, że to stary film, i efektów specjalnych wtedy za dużo nie było, ale się też troszkę uśmiałam ;] ale i tak daje filmowi 8 :D

ocenił(a) film na 10
my00askim

Nie było za duzo efektów specjalnych? Dobre sobie

Cyryn

no owszem były ale na jakim poziomie ;|

ocenił(a) film na 10
my00askim

Według ciebie były wtedy złe efekty!? Nie moge... Zobacz sobie jakiś film z serii Guinea pig, albo Man behind the sun i porównaj efekty z dzisiejszymi. Zresztą widać to nawet na podstawie tego filmu. Dzisiaj efekty robi się w niektórych filmach tak samo jak kiedyś (np. Dom 1000 trupów) i co?

Cyryn

właśnie oglądnęłam kawałek "man behind the sun" i.... no nie wiem co powiedzieć jejciu, ja nie lubię tego typu filmów, poza tym, czy uważasz za super efekt specjalny w "kzuW" tą ostatnią scenę, co Freddy wciąga tą matkę do domu? bo mnie to osobiście rozwaliło ;] ja mam inne zdanie, ty masz inne, tobie się nie podobała "Królowa Potępionych" mnie tak, tobie się podobała osada, mnie nie. Sorry ale mojego gustu nie zmienisz. I nie piszę tego złośliwie, ale taka prawda, Nie mam zamiaru zmieniać twojego, szanuję to że lubisz taki typ filmów, mnie nie pasuje i tyle, poza tym, Ja jeszcze za wiele filmów nie znam, teraz nie mam czasu na ich oglądanie, wole się zająć nauką.


Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 10
my00askim

Nie chodziło o gusty tylko o efekty. O gustach się nie dyskutuje

Cyryn

skoro tak, dla mnie to nie są super efekty...

ocenił(a) film na 10
my00askim

Może nie są "super", ale są dobre

Cyryn

jak na tamte czasy tak ^^,

ocenił(a) film na 10
my00askim

I koniec rozmowy :)

ocenił(a) film na 10
prezes9225

W zakończeniu filmu chodziło o to, że starsze pokolenie nie widzi zagrożenia które czycha na młodsze pokolenie; dzieci muszą cierpieć za grzechy swoich rodziców. W ostatniej scenie filmu pokazao całe przesłanie "Koszmaru z ulicy Wiązów" i według mnie było ono świetne.
W filmach Cravena przewija się często motyw zapłaty młodego pokolenia za grzechy starszego (np: Krzyk 3)

ocenił(a) film na 10
michi468

ps: a jeśli chodzi o efekty specjalne, to były one wręcz rewolucyjne jak na tamte czasy. To one były jednym z powodów dlaczego "Koszmar..." był taki popularny.
Nie można oceniać filmów porównując je do dzisiejszych produkcji, to jest wielki błąd.

michi468

ja nie porównuje, i też uważam, że jak na tamte czasy te efekty były dobre ^^, być może za 20 lat będą się śmiać z obecnych filmów ;P

ocenił(a) film na 5
michi468

Wolę stare dobre efekty, nie to co teraz komputer i jeszcze raz komputer. Mnie osobiście film nie zachwycił masa nielogicznych scen, scenariusz dobry, ale reżyseria na słabym poziomie.

van_der

Kruger opanował samochód i wywiózł gdzieś główną bohaterkę, a potem rozszarpał jej matkę.

ocenił(a) film na 9
czzp

Jeżeli chodzi o efekty, to naprawdę sa świetne w 21 wieku nie robią takich efektów. Zawsze jak ogladam stare horrory i nowe szczególnie widac to w remake, naprawdę bardziej realniej wyglądają stare wersje, niz nowsze. Juz nie mowię o charakteryzacji. Bo jak mam porównywać wygląd Freddiego w starych wersja. Gdzie naprawdę wyglądał strasznie i obrzydliwe. Tak w remaku wyglądał komicznie. A co to sceny: ja mysle ze Nancy po prostu zasnęła i wymarzyła sobie, ze wrócili jej przyjaciele, chłopak i mama. Jednak w pewnym momencie znowu dostała koszmar i jakby jest ukazane, ze Freddiego nie da sie zabić.

ocenił(a) film na 8
prezes9225

Według mnie są dwa możliwe wyjścia:

- cały film od samego początku po sam koniec jest jednym długim snem głównej bohaterki. Pod koniec ona odwraca się plecami od Freddy'ego i niby go pokonuje po czym budzi się. W rzeczywistości jednak wciąż śni, a Freddy wcale nie został pokonany i ma zamiar jeszcze ją podręczyć.

- film nie był snem Nancy. Na końcu wyciągnęła on Kruegera ze snu i pokonała. Przez to, że się mu postawiła nie był w stanie jej zabić, lecz finalna scena pokazuje, że jeszcze ni powiedział ostatniego słowa i w koszmarach Nancy wciąż będzie pojawiać się psychopata ze spaloną twarzą.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones