Dzieci przeżyły traumę w przedszkolu,mając 5-6lat. W filmie mają tak około 17. Jakim cudem zapomnieli w ciągu 11 lat wszystkie okrucieństwa jakie ich spotkały? Przecież ludzie molestowani/bici w dzieciństwie całe życie to pamiętają. Dodatkowo potrzebują pomocy psychologicznej. Wiem,że czasami umysł odrzuca niektóre niewygodne fakty, ale,żeby wszystkich dzieci naraz odrzucił? że kompletnie nikt nic nie pamięta? Nie to,że się czepiam, ale wydaje mi się to dość dziwne
Nie spodobał mi się ten wątek. Na ogół ofiary pamiętają długo to co przeżyły...Wspomnienie nie może od tak zniknąć
a faktycznie...coś takiego było... Na samym początku chłopak wspomina,że Freddy pojawił się w momencie, gdy chłopak poszedł do psychologa... tam zaczęli rozkopywać jego wspomnienia, dzieciństwo...Gdy sobie przypomniał to się pojawił Freddy..
Shamar, a mam jeszcze pytanie odnośnie snu... Oni tam w ogóle nie spali.. ale przecież zanim wejdziesz w fazę REM-śnienia to minie parę godzinek, chyba? Więc teoretycznie mogli przysnąć na godzinkę,dwie i nic by im się nie stało...a zregenerowali by się...
Przy normalnym śnie chyba tak - Wiesz, idziesz o 19:30 spać , po wieczorynce ;) i zanim zaśniesz w pełni to trwa trochę.
Ale przecież gdy jesteś zmęczona, położysz się np. przed TV, nawet w środku dnia, i od razu zaczyna się coś śnić, wchodzi taki "sen na jawie". No przynajmniej ja tak miewam ;) (nie wiem, czy to właśnie nie są te "mikro-sny")
Zresztą w oryginale był ten motyw z Nancy w tym instytucie - tam czekali aż ona uśnie i zacznie śnić. Nie pamiętam, czy było pokazane jak długo czekali ale chyba "nie od razu".