Jak dla mnie film trochę długaśny i nie pozbawiony odważnych scen. Scen, które budziły w pewnych momentach obrzydzenie i niesmak. W każdym razie odważne filmy są dla odważnych ludzi.
Podziw dla aktorki grającej Inę mam ale czy film opatrzyłabym tym przymiotnikiem? Ja w każdym razie nie.
To bardzo miłe zaskoczenie wczorajszego wieczoru. Jest w tym filmie coś takiego, że już po kliku minutach nie umiałam się od niego oderwać. Bardzo klimatyczny.
No właśnie. Ja też nie mogłam się oderwać od tego filmu, choć to był poniedziałek, byłam po całym dniu pracy i obowiązków, nazajutrz pobudka mnie czekała o 6.00 a ja oglądałam i oglądałam....
Uwaga: spojler
Mnie też wciągnęło, mimo początkowych obaw, co do długości. Przy okazji mam pytanie, bo pogubiłam sie w fabule retrospekcyjnej. Co sie stało z Ina jej dzieckiem i co takiego Elisabeth przeczytała w pamiętnikach, że wróciła do życia.
Jak ja dobrze myślę, Ina zmarła (leżała przecież w śniegu). A kobieta zrozumiała, że pomimo utraty ukochanego ma dla kogo żyć (chodzi mi o jej dzieci). Ina chyba nie urodziła dziecka...
Ina doczekała się dzieci i wnuka/ów. Elisabeth znalazła ich zdjęcia i jakiś list zapowiadający przyjazd w papierach Iny (powiedziała wtedy do siebie mówiąc jakby od Iny, "a więc masz dziecko i wnuka") Widzicie, mamy powód żeby obejrzeć jeszcze raz, aby się upewnić czy tak to wyglądało ;).
Film ma przepiękne zdjęcia.
Zobacz, znalazłam na YT.
w minucie 14:19 Elisabeth znajduje samochodzik dziecka w domu Iny (pewno miała chłopca???)
w minucie 14:45 w portfelu Iny znajduje zdjęcia wnuków Iny, a gdzieś jeszcze czytała list od syna że mieli do Niej przyjechać (do Iny) i skomentowała to tak, że będzie musiała ich zawiadomić o tym co się stało (Ina leżała na podwórku). Mam nadzieję że sama czegoś nie pokręciłam :)
http://www.youtube.com/watch?v=ImmCOQz64bA
Niestety nie mogę znaleźć z listą dialogową, ani lektorem:/
No i muzyka też była niesamowita.
Myślę, że losy Iny w ogóle dodały Jej otuchy. Ina mnóstwo wycierpiała w życiu (te wszystkie akcje z Jej ojcem, to że nie miała nic do powiedzenia, była pozbawiona godności i traktowana jak niewolnica) a jednak nie straciła wiary w to, że życie i miłość ma sens i można zacząć wszystko od nowa. Poza tym losy Iny dały Elisabeth materiał do książki (zdaje się ż była pisarką - ale może się mylę bo w pierwszych kadrach filmu dopiero skałdałam papiery i niezbyt uważnie śledziłam ekran). Kiedy zamierzała opuścić dom Iny, zwinęła karty pamiętnika do kieszeni płaszcza. I tym samym miała kolejny powód, aby żyć. Ja tak sobie wymyśliłam, ale może są jeszcze inne wytłumaczenia.