Zastanawia mnie tylko dlaczego postaci kobiece mają zbieżnego zeza... czyżby był to sposób na ożywienie oczu animowanej postaci?
Jaki zez? Nie możliwe, żebyśmy nie zauważyli. Anon będzie potrzebny, bo zna Frozen klatka po klatce.
Masz może na myśli jakąś dokładną scenę? Bo jeśli chodzi o Anne nastolatkę/średnie dziecko przy zegarze. To nie.. tam nie ma zeza.
Hmmm. w każdej. Niemal przez cały film.
http://2.bp.blogspot.com/-dnWwNqn2DwE/Upy-S-j5XLI/AAAAAAAAClc/lbgfhb6ZFIE/s1600/ frozen4.jpg
To tylko rysunek a nie screen z fimu, ale tu widac o co mi chodzi. "Ruda" ma zeza :)
hmmm a tym rysunku elsa wygląda zupełnie inaczej niż w filmie i anna z resztą też :p
Żeby nie było ze to jakieś moje krytykanctwo, film mi się nawet podobał choć nie była to skierowana do mnie produkcja.
Ale specyficzne ułożenie oczu od razu rzuciło mi się w oczy.
Nie traktujemy tego jako krytyki (przynajmniej ja) raczej jak zagadke do rozwiazania. Bede musiala sie przyjrzec na filmie, bo plakat... sorki, ale Roszpunka miala takie same oczy.
Nie widziałem Roszpunki :) Ale właśnie dlatego o tym piszę. Ponieważ nadal specom od filmów animowanych największy problem stanowią "ludzkie" oczy, być może to ich sposób aby je ożywić i urealnić.,
Znalazłem stronę gdzie screenów z zezem jest sporo ale to link do strony z torrentami więc nie wrzucam.
Elsa zeza napewno nie ma. Dowiesc moze tego multum meskiej czesci fanow Frozen. No chyba ze przymykaja na to oko bo to nie psuje ogolnego wrazenia. Z Anka... musze popatrzec, ale nie wydaje mi sie... No nic mam powod do obejrzenia po raz kolejny :)
Według mnie to tylko twoje odczucia. Ja nie odniosłem takiego wraŻenie.
W filmie jest jedna klatka z takim easter eggiem. Ale to jedna na około 190 tysięcy klatek.
Nie nazwałabym tego easter eggiem, wątpię, by ktoś to zrobił specjalnie :P Takie są prawa animacji, że trzeba stosować pewne uproszczenia ;)
No dobra, nie ma paranoi :)
http://zandraart.tumblr.com/post/69236776550/okay-but-why-is-everyone-in-frozen- cross-eyed-all
Niestety nie moglam znalezc. Ale koledze chodzi o moment w ktorym Anna uderza w konia, albo raczej kon w Anne na koniec utworu FTFTIF.
(Przepraszam Piotrus za tak jawne ujawnienie (ale gramatyczne -_-), ale za duzo szukania by bylo)
A co do zdjec... czy tylko ja tam nie widze zeza?
Wydaje mi sie ze kazdy czlowiek, jakby patrzec pod odpowiednim katem takie by mial.
Wiadomo już, o jaki fragment ci chodzi, ale szukałam w necie i nie mogłam znaleźć. Masz link do tego screenu? ;)