Mentalnie osoba, którą pocałowała (to słowo, moim zdaniem lepiej oddaje sytuację) też była dzieckiem. Atmosfera raczej zaschizowana, ew. (uwaga, słowo-klucz) oniryczna, ale nie nazwałbym jej smutną i ciężką. A Jodelle naprawdę świetnie zagrała rolę.

Zgadzam się z tobą. Ale istotniejszy jest chyba jednak faktyczny wiek a nie mentalne poczucie swojej osobowości:) Oniryczna czy ja wiem.. Niewiele tam było marzeń sennych. Raczej dziwna atmosfera tego filmu taka quasi-baśniowa tyle ze na smutno,straszno i szaro... No i właśnie tak jak to mówisz zeschizowana. Może gdyby rodzice głównej bohaterki nie zeszli z przedawkowania narkotyków to nie byłoby aż tak przygnębiająco...

Wówczas byłoby patologicznie :). Ja atmosfery przygnębienia nie odczułem, może za sprawą raczej żywych kolorów (szare są główn ie trupki :) i baśniowej muzyki towarzyszącej eskapadom dziewuszki.

Dziwne to, dlaczego akurat dla ciebie przygnębiające były akurat te jedyne lepsze strony filmu?? Nie można sobie wyobrazić nic bardziej przygnębiającego niż dziecko będące świadkiem śmierci Mercurymi oboje rodziców z przedawkowania narkotyków.. A jakby było mało jedynymi sąsiadami 9i jedynym osobami z którymi nawiązuje kontakt) jest akurat rodzeństwo szalonych nekrofilów...

Gdyby nie doskonała kreacja aktorska Jodelle Ferland to nie wiem czym bym dotrwał do końca tego filmu...

Dla mnie nie było przygnębiających elementów, raczej jeden wielki łodafak przy spojrzeniu na całą sytuację z perspektywy widza. Osobiście za smutniejsze uważam np. zakończenie "Labiryntu Fauna", który to film utrzymany jest w podobnym klimacie. Moim zdaniem główna bohaterka nie traktowała śmierci i ćpania rodziców jako czegoś strasznego, starała się jakoś w przystępny i niezbyt przygnębiający sposób ("wakacje" taa...) wytłumaczyć sobie to, co się dookoła niej działo.
Najwyraźniej więc najbardziej zgadzamy się jedynie co do kunsztu gry aktorki pierwszoplanowej :).
Pozdrawiam.

Widziałem labirynt fauna. Fakt zakończenie ma smutniejsze (bo Kraina Traw w zasadzie zakończenia nie ma w cale) ale tez mocno bezsensowne.

no i pewnie, jak w czymś czy z kimś (nawet najdziwniejszym) przebywasz na co dzień to przestaje to być dla ciebie dziwne. Tak jak dla tej dziewczynki ćpanie i śmierć ojca nie były czymś co by ją szokowało . Po za tym była stosunkowo mała i nie wszytko co się dzieje wokół niej musiała rozumieć. I to chyba z tej niewiedzy wynika takie a nie inne jej zachowanie.

Najgorsze było to połączenie śmierć rodziców - narkomanów i dziwaczni do kwadratu sąsiedzi. Gdyby w filmie było tylko albo jedno albo drugie to może ten film byłby bardziej strawny niż połączenie obu tych elementów. Na dodatek oblanymi momentami przerażającymi (i w zasadzie najbardziej nie jasnymi) scenkami z głowami lalek Barbie... . No iw efekcie na dobra sprawę film jest nie wiadomo o czym. Nie łapię konwencji tego filmu czy ewentualnego jego przesłania. Tym bardziej w obliczu takiego mętnego, mało konkretnego zakończenia. właśnie zaczeło się dziać coś co mogło być dość ciekawe a tu film się po prostu skończył...

A ty jesteś zwykły prostak i cham

"Piknik pod Wiszącą Skałą" go nie interesuje, a jaki ma taki tupet. Zatrważające.

Człowiek, którego nie interesuje kilka razy więcej filmów, niż ocenił. Między innymi nie interesuje go też Lynch i von Trier. Jestem w stanie zrozumieć, że komuś się film nie podoba, ale ignorancja jest niesmaczna. Jesteś niepoważny, a twoje oceny mało wiarygodne.

A ty jesteś zwykłym idiotą który udaje "znawcę" a nawet sam nick wskazuje na komplety brak inteligencji. ty nawet liczyć nie poznajesz
Mam ocenione 635 filmów a odrzuconych 265. Wróć do przedszkola, dorośnij a potem może pogadamy.

i kto tu jest chamem i prostakiem?
P.S. "skoczek_narciarski" wskazuje na wysoki poziom inteligencji. piss-myself-laughing. LITOŚCI :D

Nie denerwuj się na niego, tak nie można. On jest przygnębiony bo rodzice "zeszli z przedawkowania narkotyków" i czarna atmosfera filmu źle go nastroiła. Pewnie się też "zeschizował". Dobrze, że te pocałunki z dorosłym mężczyzną się pojawiły, inaczej nie dałoby się tego gówna oglądać, a tak można spokojnie ocenić film o 3 gwiazdki wyżej. Niesamowity okaz kretyna.

Dzień taki pochmurny i zakończony deszczem. Dziękuję za poprawę humoru przed snem. Ostatnie zdanie jest tak cudowne, że przeczytałam je kilkukrotnie :)