film

Kraj pod czerwoną gwiazdą

Unterm Roten Stern - Alltag in Nordkorea
2005
52m
6,8 242
oceny
6,8 10 1 242
Dokument przedstawia życie w komunistycznej Korei Północnej - kraju, którego władze przeznaczają ogromne pieniądze na zbrojenia i rozbudowę armii, mimo iż jego mieszkańcy cierpią głód. więcej mniej
Kraj pod czerwoną gwiazdą zobacz gdzie obejrzeć online

gatunek

produkcja

premiera

Jeszcze nikt nie dodał obsady i twórców do tego filmu. Dodaj ich i współtwórz z nami drugą największą bazę filmową na świecie!
Dodaj obsadę i twórców

Ostatni dinozaur współczesnego świata konsekwentnie ignoruje teorię ewolucji. W dalszym ciągu tkwi w zapominanej z ulgą przez resztę ziemskiej społeczności erze jurajskiej, nadal napina muskuły i wydaje groźne porykiwania. Nadal straszy. Czy rzeczywiście należy się go obawiać, czy też jego dni są już policzone? Korea PółnocnaOstatni dinozaur współczesnego świata konsekwentnie ignoruje teorię ewolucji. W dalszym ciągu tkwi w zapominanej z ulgą przez resztę ziemskiej społeczności erze jurajskiej, nadal napina muskuły i wydaje groźne porykiwania. Nadal straszy. Czy rzeczywiście należy się go obawiać, czy też jego dni są już policzone? Korea Północna pozostaje ostatnim krajem realnego komunizmu, komunizmu w najgorszym i najgroźniejszym wydaniu. Najgroźniejszym dla sąsiadów, najgorszym dla swoich znękanych, zagłodzonych i poddanych najgłębszej indoktrynacji obywateli. Ludzie cierpią niedostatek, ale wciąż czczą pamięć "Wielkiego Przywódcy" i wielbią jego niewydarzonego "Następcę". Mrą z niedożywienia, ale dzielnie maszerują przed trybunami, wznosząc buńczuczne okrzyki. Nie można tego skwitować uśmiechem politowania. Korea jest wprawdzie głodna, lecz uzbrojona po zęby. Także w oręż jądrowy. Niemieccy dokumentaliści starają się zgłębić fenomen północnokoreańskiego totalitaryzmu. Próbują dowiedzieć się, co Koreańczycy robią, gdy akurat nie defilują, lub nie przygotowują się do kolejnej parady. To trudne zadanie. Przechodnie stronią od cudzoziemców. A oddelegowani do kontaktów z imperialistycznymi filmowcami funkcjonariusze recytują wyuczone banały. Ale za tą fasadą można dostrzec pierwsze oznaki zachodzących w kraju zmian. Oczywiście nie spontanicznych, o tym nie ma mowy. Linię przemian politycznych wytycza reżim Kim Dzong Ila. Wprawdzie władze z niezmienną energią organizują masowe imprezy i umacniają kult przywódców, ale przyzwoliły na uwolnienie rynku, na którym działają spółdzielnie rolnicze. W kraju pojawiły się setki bazarów oraz prywatnych sklepików. Niezwykłe, jak na Koreę reformy, wraz z zagraniczną pomocą, pozwoliły w znacznej mierze opanować kryzys żywnościowy od lat nękający kraj. W szkołach i na wyższych uczelniach wprowadzono programy nauki języka angielskiego, ponoć po to, by lepiej poznać zakusy amerykańskich imperialistów. Zaś na ulicach miast, obok plakatów z wizerunkiem "Wodza", widać billboardy reklamujące samochody budowane w koprodukcji ze znienawidzonym sąsiadem z południa. Czy zarysowujące się zmiany zaowocują szerzej zakrojonymi, odpowiadającymi wyzwaniom nowego stulecia reformami? Czy też okażą się kaprysem, bądź nawet prowokacją "Przywódcy", po których nastąpią czystki w aparacie władzy i represje wobec zbyt łatwowiernych, nie dość wyrobionych obywateli?

Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones