W sumie mi się film mniej podobał od niemieckiego "Legion of the Dead", którego druga połowa toczyła się w identycznej scenerii (również bar na pustyni pod oblężeniem). Z humorem tu jest umiarkowanie, nie turlałem się ze śmiechu przez cały seans, raczej od czasu do czasu. Jeśli chodzi o krwawe atrakcje to jest ich...
że bohaterowie bronią jakiejś placówki przed potworami/zombie ,nie koniecznie musi być czarny humor ale fajnie jak by był.
Wszystkie 3 części to połączenie świadomego kiczu z rozpierduchą typu: obrzydliwość. To zapewne tego typu twórcy, którzy stojąc za kamerą na planie śmiejąc się rzucają: "Więcej rzygowin, bo te słabo dolatują do ściany".
Głównym atutem filmu i jednocześnie czynnikiem, który nie doprowadza do zanudzenia przez 3 części...
Film zaczyna się z impetem, krew chlapie po kamerze i płynie wszędzie. Jedynie szkoda tylko, że parę osób ginie na raz, a na następne zgony musimy długo czekać i znów ginie kilkoro naraz. I czasem napięcie trochę siada... Ale ogólnie to jest bardzo dobrze. Bohaterowie są ciekawi, film nie jest zgejony, teksty są...
Zazdroszcze autorom ze mogli się bawic w tworzenie takiego cuda. Horror, komedia. Fajne intro. Smieszne lementy erotyczne. Zwlaszcza z porozem hehehe. I kastracja.
POLECMA
.......Ale na serio taki krwawy jak mówią? Pytam się bo nie przepadam za rzeżnią w stylu drogi bez powrotu lub hostelu......
Strasznie popaprany humor, ale w tym tkwi urok tego niby horroru :D Jak ktoś lubi walające się flaki z dodatkiem mocnoooo czarnego humoru, to powinno mu się spodobać :) Pomysł z początkowym, humorystycznym opisem bohaterów też świetnie wyszedł :) No i na plus można dodać jeszcze, że trudno przeczuć kto zginie a kto...
Widać, że odpowiedzialni za ten film bawili się świetnie tworząc go. Nazwiska producentów (Affleck,Craven,Damon) mówią same za siebie, kasy w byle co nie pakowali. Nie uśmiałem się tak na horrorze/czarnej komedii od czasu Evil Dead Sama Raimiego! :) Film na 7/10 zasługuje bezsprzecznie. Następne części nie dorównują...
więcejdla koneserów keczupowych horrorów. Nostalgiczna podróż do czasów "Martwicy mózgu"&co.
Zero CGI i oldschoolowy klimat wczesnych lat 90tych, sprawia, że miłośnicy gatunku ery vhs'ów będą zachwyceni. Śmiem twierdzić, że pastisz gatunkowy wyszedł tu lepiej niż w przypadku "Planet terror". Jesli ktoś lubi bardzo czarny...