Oh come on! Zdradzał ją, a ta maślane oczka ...
Powinna po tym jak strzeliła do Toma dobić Axela z tej broni co miała albo wypchnąć go na pole rażenia wybuchu z dopiskiem "giń sukin**u" albo chcoiaż dać mu z liścia jak pakowali go do karetki ALBO NA MIŁOŚĆ BOSKĄ NIE "KOCHAM CIĘ" ;/
Ale przyznam, że przywykłem do takich horrorów i stawiałem na stróża prawa, Axela :) jednak dopuszczałem też rozszczepienia osobowości Toma, niestety oba tricki za często stosowane by sie nie domyślić ;/