Nie pamiętam, by Kaguya była za cokolwiek ukarana, chyba że odczytujesz jako karę zesłanie na ziemię lub jej ponowne przywołanie. Żadna z tych rzeczy karą nie była. Być może coś źle zrozumiałaś lub ja czegoś nie pamiętam.

Dlaczego nie wróciła do przyjaciela? Było to doskonale pokazane w filmie. Sutemaru odszedł wraz z rodziną w nieznane dziewczynce miejsce, zaś przez mieszkańców wioski - już po stosunkowo krótkim czasie od wyjazdu - była traktowana jako intruz. Nie miała gdzie i po co wrócić. Gdy Sutemaru wrócił, było już za późno.

Księżniczka powiedziała, że na Księżycu słyszała pieśń kobiety, która kiedyś była na Ziemi. Pieśń wyrażała tęsknotę za Ziemią lub za kimś na niej pozostawionym. Księżniczka zapragnęła sama doświadczyć życia na Ziemi i dlatego ją tam zesłano. Chwilę później powiedziała jednak, że możliwe, że zesłano ją za karę. Takie było tłumaczenie (oglądałam wersję z polskim lektorem).

SPOILER

Dawno temu w mieście księżyca. Kobieta, która
wróciła z Ziemi, śpiewała tą piosenkę.

Kiedy założysz Szatę Księżyca,
wszystkie wspomnienia o Ziemi znikną.
Cały żal i smutek znikną.

Ale kiedy śpiewała tą piosenkę,
widziałam łzy w jej oczach.

To było dla mnie takie tajemnicze. Musiałam
się dowiedzieć, czym są te uczucia z Ziemi?

Dlatego złamałam zasady,
żeby przyjsć do tego miejsca.

Chciałam poczuć wszystkie
rzeczy, które ona czuła, a teraz
wiem dokładnie, co czuła,
gdy patrzyła na Ziemię.

Chciała tu wrócić. Aby poczuć te wszystkie
wspaniałe rzeczy jeszcze raz!

Tylko że to nie inna kobieta śpiewała, a ona sama. (nawet jeżeli pokazali ją, ale było to tylko wyobrażenie siebie samej)

Jest to odniesienie do ontologi buddyjskiej. Według której źródłem sprawczym bytu, nadającym mu formę jest, szeroko pojęta, chęć istnienia - "żądza". Zbawienie, jeśli można o takim mówić, polega według buddystów na wyzbyciu się samej woli istnienia i zjednoczeniu z Brahmą - formą pierwotnej praprzyczyny. Osoba przestaje wtedy istnieć jako jednostka a jej esencja wraca do pierwotnej formy ale już pozbawiona cech osobowych. Z takiej formy może się ponownie "narodzić" dzięki "żądzy" istnienia. I tu cykl się zamyka ;)