oż... zgadzam się... nie to co stare bajki Walta Disneya..

Tamte postacie przynajmniej były sympatyczne...
Jakoś nigdy nie lubiłam "Księżniczki na ziarnku grochu", jakaś taka zbyt deliktane zawsze mi się wydawała.
Pozdrawiam

I guess I know what you mean, ladies ;)

http://gfx.filmweb.pl/f/134119/ph.72142.jpg [gfx.filmweb.pl/f/134119 ...]

wiadomo, disney i pixar to główni potentaci na rynku bajkowym. ale czy w disneyowskich bajeczkach nie drazni was ta ciagla monotonia? wieczny schemat: opowieść o przyjaźni i miłosci?

Wwieczny schemat mi przeszkadza (bo w końcu miłośc i przyjaźń sa w życiu bardzow ażne), lecz raczej wiecznie ten sam sposob przedstawiania go.
Pozdrawiam

schemat? ja uważam ze te bajki mają drugie dno, cos wiecej niz tylko schemat... :)
pozdrawiam

ta bajka to pomyłka. ja na nią nigdy nie pójdę.

Skąd wiesz, że to pomyłka skoro tego nie widziałaś?

Dzieci patrzyły w ekran z otwartymi buziami. Wg mnie film im się podobał. Mojej córce na pewno.

"Księżniczka na ziarnku grochu" to chyba pierwsza od wielu lat bajka w kinie "dla dzieci". bo tak na mój gust to te wszystkie "shreki" i "rybki z ferajny" czy "nemo" to nie są bajki, tylko "filmy animowane" dla osób powyżej 13-15 roku życia :/. Wszystkie ze specyficznym poczuciem humoru i gierkami słownymi, których małe dzieci nie mogą rozumieć.