PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=606583}
7,2 55 672
oceny
7,2 10 1 55672
6,7 9
ocen krytyków
Kung Fu Panda 3
powrót do forum filmu Kung Fu Panda 3

PandaFani piszcie tutaj o swoich pomysłach

PandaSylwia

Hm, zauważyłam, że od dawna na forum nie ma nic nowego.

Zobaczyłam ten temat i pomyślałam sobie, że mogłabym tu coś napisać. Dzięki PandaSylwia za rozpoczęcie tego tematu. :)
Więc teraz tak, na razie napiszę trailer. I jeśli macie jakieś pomysły, to jestem otwarta na sugestie i spróbuję wszystko poskładać w jedną logiczną i spójną całość.

Ze względu na to, że już wcześniej pisałam jedną wersję KFP 3, więc tę historię nazwę trochę inaczej. Jeśli ktoś chce się dołączyć i pomóc mi w pisaniu, to z chęcią zapraszam.

Kung Fu Panda: Nowy Początek
Trailer:
Historia będzie opowiadać o tym jak Po, Smoczy Wojownik kontynuuje swój trening Kung Fu. Zaczyna trenować co raz ciężej i próbuje w ten sposób ochronić swoich przyjaciół, a w szczególność jedno z nich. Które jest najważniejszą osobą w jego życiu? Może. W między czasie dowiaduje się, że jego rodzice żyją, nie jest ostatnią pandą na świecie jak myśli. Odwiedza całą wioskę pand, poznaje swojego ojca, który opowiada mu o jego matce. Doznaje strasznych snów, które jej dotyczą, teraz w jego wizjach nie tylko widzi wspólną przeszłość, z okresu kiedy jego matka uratowała mu życie, ale słyszy wszystko, co mówiła do niego. Bolesne ostatnie słowa. Tymczasem Tygrysica również zaczyna nowy trening. Zaczynają ją dręczyć również różne dziwne i nowe emocje. W najtrudniejszym okresie życia Po, opowiada mu o swojej przeszłości i wyjaśnia to co chciała powiedzieć na statku mówiąc "Wiesz ja" z ang. "I was". Tymczasem nowe zagrożenie zbliża się w kierunku Chin. Złoczyńca jest potężny, ale nie jest jedynym zagrożeniem. Podczas, gdy Po przebywa w wiosce pand, na wieś zostaje przeprowadzony atak. Czyżby drugie ludobójstwo? Kto stoi za tym atakiem? Kto jest najważniejszy w życiu Po? I jak wojownicy z Jadeitowego Pałacu poradzą sobie z dwoma zagrożeniami i jedną zagadka, którą przyjdzie im rozwiązać? Wszystko wyjaśni się w Kung Fu Panda Nowy Początek ...

Mam nadzieje, że ktoś to zauważy i że przerwę ten bezruch na forum. Piszcie swoje pomysły i powiedzcie co myślicie o tym. :)

ocenił(a) film na 9
Milena8082

Niezłe ale ja narazie nie mam pomysłu

Chomik10

To nic, mogę sama to kontynuować. Próbuję trochę ożywić na filmwebie forum o Kung Fu Pandzie, od jakiegoś czasu jest tu strasznie pusto. :(

ocenił(a) film na 9
Milena8082

Wspominałaś coś o wizjach Tygrysicy a może będzie to że ten super złoczyńca porywa Shifu,Żmiję,Modliszkę,Żurawia i Małpę a Tygrysica to widziała i udaję się jej uciec.Później idzię do Po po pomoc... i dalej nie wiem

Chomik10

Spróbuję wtłoczyć ten pomysł do fabuły. Na fanfiction piszę opowiadania o KFP, może widziałaś. Jakby co jestem tam lola3934. I wysłałam Ci zaproszenie do znajomych. :)

ocenił(a) film na 9
Milena8082

dzięki zaakceptowałam

Chomik10

Okay, cieszę się. :)

ocenił(a) film na 9
Milena8082

To jest super powinni cię wziąć na reżysera tego :)

Martian12

Dzięki, cieszę się, że Ci się podoba. :)

ocenił(a) film na 9
Milena8082

ogulnie fajnie że ludzie tak nie mogą się doczekać kfp 3 że piszą własne pomysły mam nadzieję że twórcy nie zawiodą a jeśli chodzi o wrogów do filmu to mam same pomysły :)

Martian12

Tak fajnie, a co do pomysłów to z chęcią je poznam. :)

ocenił(a) film na 9
Milena8082

według mnie wrogowie powinni być silni powinni posiadać magiczne moce.A i jeden z nich mógłby zostać demonem który by się nazywał......jeszcze to przemyślę ale powinien mieć przydomek łowca Chi albo Pożeracz Chi a kolejny może mógłby być np.Dzikiem bo tak ostatnio myślę że taki dzik powinien być w końcu najsilniejszy .I żeby miał też magiczną moc.AAA jeszcze mam w głowię to że ta świnia mogła by być wynalazcą i pewnego dnia znalazła by pozostałości z zniszczonej broni Shena.I powstała by z tego jeszcze potężniejsza broń a i jeszcze wątek miłosny tygrysicy w dramatycznym momencie by Po wyznała miłość.I początek mógł by się zacząć ta: Pewnego dnia Xia-Lun demon zrodzony z ognia,mroku i popiołu zapragnął się stać najpotężniejszym demonem na całym świecie tak potężnym że mógł by zawładnąć nim ale to co zrobił uczyniło go największym zbrodniarzem w całych Chinach. Jeśli chcesz widzieć to napisz.

Martian12

Hm interesujące. Choć ten dzik wynalazca kojarzy mi się z Tao Tai'em. Demon Łowca Chi lub Pożeracz Chi to dobry pomysł. Spróbuj napisać tę historię, a jeśli chcesz mogłabym Ci pomóc. Napisałbyś do mnie wiadomość i wkleił tam rozdział, a ja bym powiedziała, co myślę i mogłabym jeśli coś to poprawić gramatykę, interpunkcję i ortografię. Chyba, że myślisz, że możesz to pisać sam to wtedy zachęcam do pisania i mogę szczerze powiedzieć, że z wielką chęcią będę czytać. :)

ocenił(a) film na 9
Milena8082

dzięki ale najlepiej na razie napiszę w mojej książce bo akurat zacząłem później pierwsze fragmenty ci napiszę :)

Martian12

Ok, będę czekać. :)

ocenił(a) film na 9
Milena8082

aa jeszcze będę pisał dodatkowe rozszerzenie gdzie głównym bohaterem będzie szef wilków udało mu się przeżyć i też próbuję pokonać zło które jest jeszcze gorszę od tego z którym walczy Po :)

Martian12

Z chęcią zobaczę. Obie historie będą tu na forum, tak. :)

Milena8082

Niezłe.

PandaSylwia

Dawno temu w czasach gdy narodził się pierwszy cesarz, nad Chinami pieczę sprawowało 7 mistrzów. To onj stworzyli Kung-Fu. Ale jednego z nich ogarnęła nienawiść. Ukradł legendarny posążek 9 smoków. Stał się niezwykle potężny. Rozegrała się straszliwa bitwa która wstrzonsneła niebem i ziemią w posadach. Zbuntowany mistrz, którego imię po dziś dzień jest przeklęte, przegrał z 6 pozostałymi, chodź za wielką cenę. Cały świat był zrujnowany. Mistrzowie uznali że należy ukryć posążek. A ukryto go na dalekich lądach spowitych mgłą i falami oceanu. Ale Mistrz nie zginą. Został uwięziony na największej górze świata. Poprzysiągł że wróci, obróci w proch i pył porządek ustanowiony przez resztę mistrzów i zniszczy każdego kto spróbuje mu przeszkodzić. Gdy ten czas nadejdzie, tylko jedna osoba mu przeszkodzi. To smoczy wojownik.

Podoba się?

dawidking2

Dzięki, twój pomysł też jest fajny. Tamten trailer mam zamiar rozwinąć jako całą historię... tylko muszę najpierw znaleźć trochę czasu na pisanie.

Milena8082

Dobra, kolejna scena.

Postać w kapturze porusza się ciemnym korytarzem. Nagle unosi wzrok ku krążkowi ze złota leżącemu na obelisku. Na którym wyryte jest Chińskie słowo 從來沒有 Nagle słychać głos
- Stój! Kim jesteś?
Postać zatrzymuje się i odpowiada.
- Różowym prosiaczkiem z zielonej łąki.
Strażnik podnosi topór:
- Kimkolwiek jesteś masz cofnąć się i...
Nie zdążył dokończyć. Shuriken wbił mu się w szyję. Drugi strażnik przygotował kuszę i wystrzelił, Ale zakapturzony przeciwnik przeciął bełt w locie mieczem, który wydobył z pochwy. Nosorożec okazał się mniej odważny od towarzysza i zaczął uciekać. Dobiegł do obozu, gdzie żołnierze jedli zupę. Po chwili jednak upadł przeszyty strzałą. Wojownicy złapali za włócznie, miecze, topory i inną broń, a nieznajomy poraz kolejny wystrzelił. Nagle robi się ciemno. <Księżyc i zza niego pojawia się napis ,,Kung Fu Panda 3 >

dawidking2

Hm, nie złe. Ciekawa fabuła i jakiś element zaskoczenia. Kim jest ten "Różowy prosiaczek" ? I czy Po i Potężna Piątka będą wstanie z nim walczyć i jak? Interesujące. I fajnie zakończyłeś, coś w stylu Dreamworks, tylko na księżycu powinien siedzieć albo chłopiec, albo stary żółw tak jak to było w filmie, zanim pojawi się ten napis. Ale ogólnie pomysł i wszystko na razie mi się podoba. I czekam na kolejny. :)

Milena8082

Co do tej sarkastycznej tajemniczej postaci, mogę obiecać zaskoczenie.

msawicki0

Po otworzył oczy. Znajdował się w jakimś ciemnym miejscu.
-Halo! Jest tu kto?
Nikt się nie odezwał.
-Ej ja tak poważnie.
Po chwili zobaczył miskę pierożków.
-No nie jest tu aż tak źle...- Stwierdził schylając się po miskę.
Nagle coś błysło i miska znalazła się na szczycie wzgórza. Po zdołał się tam jakoś wspiąć, ale zobaczył że znów pierożki znalazły się na dole.
- No nie tak się bawić nie będziemy.
Wtedy pierożki zamigotały i rzuciły się prosto na niego. Zapadła ciemność, pośród której ujrzał postać w czarnej zbroi.

Po chwili poczuł ból i zrozumiał że właśnie spadł z łóżka, a pierożki i ta mroczna postać były tylko snem.
- Uff... To był koszmar. Głodny jestem.
Niespodziewał się że ten koszmar to ledwo preludium tego co go czeka.

dawidking2

Fajne, dobrze utrzymujesz charakter Po. Teraz tylko pytanie. Co czeka Po? I kim jest ta postać czarnej zbroi? Czy to jest ta sama, sarkastyczna osoba, która zaatakowała strażników, w poprzedniej części? A może to zupełnie dwie różne postaci? Generalnie dobry rozdział i czekam na następny.

Milena8082

Wielka Piątka i Smoczy wojownik jak zwykle zjedli śniadanie i udali się na salę treningową. Mistrz Shifu jak zazwyczaj wszedł ogromnie poważny i zaczął mówić.
- Dzisiaj stoczycie pojedynki między sobą. Będzie się w nich liczyć...- Zauważył że Po trzyma rękę w górze.
- Tak Po?
- Ale że tak dzisiaj?
- Tak.
- Ale na pewno?
- <Przez zęby> Tak
- Mogę mieć jeszcze jedno pytanie?
- Tak
- Na pewno?
- PANDO !
- Aha znaczy że na pewno.
........................................................................
W końcu przyszła kolej na Po i Tygrysicę.
Po się przygotował planował że odeprze atak swoim brzuchem. Tygrysica zorientowała się więc zaatakowała ale zatrzymała się i kopnęła go w nogi. Po szybko wstał i obronił się przed kolejnym atakiem, lecz nagle coś zobaczył. od dawna wiedział że Tygrysica ma dziwny znak na szyi. Miał niejasne przeczucie że coś się stanie. I ktoś kto nosi taki znak będzie w to bardzo zaangażowany. Kiedy tak rozmyślał oberwał dwa razy po czym padł na ziemię poobijany. Po chwili wstał i otrzepał się. Shifu podszedł do niej i powiedział.
- Gratulacje Tygrysico.
Gdyby to on wygrał, Shifu powiedział by tylko to swoje ,, Dobrze Pando.'' Jednak Tygrysica odpowiadała równie oschle ,, Dziękuję mistrzu.'' Po chwili podała mu dłoń i pomogła wstać. Po doszedł do trzech wniosków. 1: Szykuje się coś dziwnego. 2: Zbyt łatwo dał się pokonać. 3: Odrobinę zgłodniał.











dawidking2

Sorry za taki odstęp na końcu.

dawidking2

Hm, dobre. Jak zwykle Po dał się pokonać Tygrysicy. :) Jednak pytanie. O jaki znak mu chodziło? I co się wydarzy? Dobra robota i czekam na więcej.

Milena8082

przykro mi ale nie wiem co napisać . narazie z tego można stworzyć film

msawicki0

Nic, nie szkodzi. Nie długo mam zamiar napisać Prolog, do tamtego Trailera.

Milena8082

W pierwotnych założeniach znak miał wyglądać tak

dawidking2

Hm, fajne. :)

Milena8082

Po był nadzwyczaj roztargniony miał przeczucie że coś się wydarzy. Że niedługo życie jego, Wielkiej Piątki i całych Chin będzie w zagrożone. Siedział na wzgórzu. Na tym samym, na którym odszedł mistrz Ungłej (Sorka nie wiem jak się to pisze), pod drzewem brzoskwiniowym. Nie słyszał że ktoś idzie. Więc nie spodziewał się że ktoś przyjdzie.
- Po.
- Aaa!- przewrócił się na ziemię. Tygrysica głośno westchnęła.
- Po, ostatnio dziwnie się zachowujesz.
- Ostatnio mam dziwne przeczucie że coś się stanie.
- Aha... - Tygrysica była widocznie zaskoczona. Rzadko kiedy Po się zastanawiał nad przyszłością. Raczej żył czasem teraźniejszym.
- Mam też dziwne sny.- Dorzucił do swej wypowiedzi.
- Dziwne... Mam tak samo.- Po gwałtownie podskoczył.
- O czym?
- Różnie, ale w każdym z nich pojawia się postać w czarnej zbroi.
- U mnie też!
- Co? Niemożliwe! - Po chwili dodała: - Teraz i ja się martwię.
Zdecydowali że powinni wrócić do pałacu.

dawidking2

Całkiem nie źle. Cóż, chyba był tam jakiś błąd gramatyczny, ale wszystko jest okay. W ogóle cała historia zaczyna się robić ciekawa. Dlaczego Po i Tygrysica mają te same sny? I kim jest postać w czarnej zbroi? A tak przy okazji, pisze się Mistrz Oogway. :)

Milena8082

Dzięki.

Milena8082

Tak w ogóle to pisałem w pośpiechu.

dawidking2

Nie ma za co! I rozumiem i tak w ogóle jak na takie szybkie pisanie, to świetny tekst.

Milena8082

A co do snów, to mogę napisać o co chodzi, bo w historii nie będzie to wytłumaczone.

Po i Tygrysica stoczą najcięższą walkę w swoim życiu, i obaj cudem wyrwą się że śmierci.

dawidking2

Fajne, interesujący wątek. Nie mogę się doczekać by przeczytać o tym, jak walczą.

Milena8082

Zawieszenie przyśpieszyło

Nowość, wydarzenia pokazane od strony Tygrysicy.

Tygrysica otworzyła oczy. Szła dziwnym ciemnym lasem. Cały czas miała wrażenie że ktoś ją obserwuje. Nagle usłyszała dziwny odgłos.
- Halo?
Coś się poruszyło. Czuła obecność tego... czegoś.
- Pokaż się, kimkolwiek jesteś!- Krzyknęła z typową sobie zawziętością.
I znowu. Nagle się odwróciła gotowa do walki. Zobaczyła czerwone oczy. Zdrętwiała. Nie mogła się ruszyć. To coś skoczyło. Zobaczyła ciemność, usłyszała pusty śmiech a potem już nic. Następnie dźwięk dzwonu. A potem już nic.
................................................................................ ...........................................................................
Obudziła się. To tylko sen. Jednak dźwięk dzwonu był rzeczywisty. I nadal go słyszała. Coś się dzieje w wiosce.

dawidking2

czemu ty piszesz takie zaczepiste scenariusze no czemu czemu czemu

pinkqueen

Dać ci kilka rad?


1: Wpierw musisz mieć pomysł. Taka krótka definicja fabuły.
2: Jesteś w martwym punkcie. Potrzebujesz natchnienia.
3: Natchnienie możesz wywołać u siebie poprzez słuchanie muzyki. Koniecznie nastrojowej.
4: Niestety, nie zawsze się to udaje, ale jest duża możliwość.
5: Jak już masz natchnienie, to pomysły ci same przychodzą do głowy.
6: Możesz pisać.

dawidking2

Nie złe, fajnie, że znów masz wenę. Ten sen to kolejny znak, co będzie dalej. Może jakaś walka, skoro coś się dzieje w wiosce. Czekam na więcej :)

Milena8082

Hejka jestem megafanką tego filmu. I opowiem wam mój sen.
Po wraz z potężną piątką oraz mistrzem Shifu wyruszył do wioski, w której się urodził. Po spotkaniu z ojcem okazałało się, że gdy był mały został zaręczony z inną pandą o imieniu Lajla. Po zaczął się z nią spotykać i ją polubił, lecz nie wiedział że Lajla była zła. Chciała poślubić go po to by nauczyć się sztuki kung fu a później zawładnąć światem wraz ze swoim chłopakiem o nadprzyrodzonych mocach ( oczywiście Po o tym nie wiedział ).
Nadszedł dzień ślubu. Gdy nadeszła kolei Po na powiedzenie "tak chcę" tygrysicy spłynęła łza po policzku, bo pozuła, że go kocha. Lecz Lajla się tego spodziewała, wiedziała, że gdy Po zobaczy teraz tygrysicę to na pewno się rozmyśli, więc Lajla wymyśliła plan: miała użyć swojego potężnego robota, by odwrócić uwagę Po od publiczności, lecz plan się nie powiódł i robot uderzył tygrysicę poważnie raniąc ją w sercę. Po od razu zareagował podbiegając do tygrysicy. Odwołał ceremonię ślubu i zaniósł tygrysicę na rękach do swojego domu, gdzie się nią zajęto. Gdy się obudziła ujrzała nad sobą bardzo zmartwionego Po. Tygrysica nie do końca wiedziała jak się tu znalazła i czy to co się wydarzyło było naprawdę, czy może to był tylko sen.
- Gdzie ja jestem?- spytała
- Jesteś w moim domu - odparł Po
- Co się właściwie stało?
- Właściwie to nagle do sali wtargnęła ogromna i potężna bestia, która w ciebie uderzyła, a potem uciekła.
Tygrysica spróbowała się podnieść lecz od razu poczuła wielki ból w klatce piersiowej.
- Nie wstawaj. - powiedział Po- Zaraz powiem Shifu, że się obudziłaś.
- Czekaj! - zawołała- czy pobraliście się?
- Nie. Ach... (Westchnienie ) Tak naprawdę to sam już nie wiem czy...
W tej chwili Shifu przerwał im rozmowę wchodząc do pokoju
- Jak się czujesz tygrysico?- spytał Shifu
- Nienajlepiej. - odparła tygrysica.
Było bardzo źle rana była w okolicach serca. Nikt nie wiedział co zrobić a stan tygrysicy wciąż się pogarszał. Próbowali już wszystkiego, niestety na próżno. Tygrysica była bliska śmierci. Tuż przed jej śmiercią piątka i Shifu przyszli do niej żeby się pożegnać, patrzyli się w ziemię. A Po podtrzymywał głowę tygrysicy, prawie płakał. Nagle poczuł jakby za chwilę miał stracić jedyny sens życia. Jakby zaraz miał stracić wszystko co ma.
- Po. - powiedziała tygrysica półgłosem- Obiecaj mi coś. Obiecaj że co kolwiek by się stało zawsze będziesz o mnie pamiętał
- Dobrze.- odpowiedział bliski łez Po.
- Ja też ci coś obiecam. - ciągnęła dalej tygrysica- Zawsze będe przy tobie. Tutaj.
Mówiąc to tygrysica położyła rękę na sercu Po.
- Musisz coś wiedzieć.
- Tak? - zapytał powoli Po
- Musisz wiedzieć że jesteś dla mnie kimś więcej niż tylko przyjacielem. Dzięki tobie dostałam jedyną rzecz jakiej mi brakowało... Uczucie.
Po nachylił się bardziej obejmując tygrysicę. I nagle zdarzyło się coś czego nikt się nie spodziewał ... POCAŁUNEK PRAWDZIWEJ MIŁOŚCI !
To była ostatnia czynność, którą tygrysica zdołała zrobić przed śmiercią i prawdopodobnie najpiękniejsza w jej życiu.
Zaraz, zaraz co się dzieje? Nagle tygrysica zaczyna się świecić, po czym rana goi się w 5 sekund. Potem przestaje się świecić i otwiera oczy. TAK! To pocałunek prawdziwej miłości! - Jedyne lekarstwo na zranione serce.
- Po. Kocham cię.- powiedziała tygrysica rzucając się mu w ramiona
Lajla- narzeczona Po wszystko widziała. Po tym co się wydarzyło Po odwołał zaręczyny i ślub bo wiedział, że nie kocha Lajli i gdy wyszło na jaw że to jej sprawka, wielka piątka stanęła z nią i jej chłopakiem do walki. Łatwo poszło. Lajla i jej chłopak wylądowali w więzieniu ChorgHam( nie wiem jak to się pisze) a Po i Tygrysica zaczęli wspólnie planować przyszłość.
I oczywiście wszyscy żyli długo i szczęśliwie.
KONIEC

Kocham happy end-y.

natka553

Nie lubię wątku Tipo, więc nie będę oceniać.

Ale serio, nie mogłaś tego napisać jako odpowiedź do tematu? Tylko w środku mojej historii?

dawidking2

A nie, sorry, pomyliłem się.

natka553

to było by dobre na odcinek kung fu panda legenda o niezwykłości

Milena8082

Ta część jest bardzo ponura.


Wioska stała w ogniu. Bandyci na oko 30, zaatakowało dolinę spokoju. Jednak Wielka szóstka (Nie zamierzam pisać za każdym razem Wielka Piątka i smoczy wojownik.) już przybyli.
- Eee... Kolejna banda, która szybko przyszła i jeszcze szybciej pójdzie.- Stwierdził Modliszka- Nic niezwykłego.
- Nie zupełnie.- Powiedziała Tygrysica.
- Czemu?- Spytał Po.
- Nie ma herszta bandy.
- Ty zawsze marz złe przeczucia.- Odpowiedział żuraw.
- Masz rację. - Nie traćmy czasu na pogaduszki.
Jak można było się do myślić bandyci padali jak muchy. Wkrótce wszyscy leżeli na ziemi. Najmniejszy, pies, trzymał w ręku worek z tym co zdążyli ukryć. W pewnym momencie zbladł i uciekł krzycząc że jest tylko skarbnikiem. To co zdążyli ukraść zostało oddane wieśniakom i wrócili do pałacu. Nie spodziewali się co tam znajdą...


....................................

Gdy weszli do pałacu nikt się nie odezwał. Najprawdopodobniej mistrz medytował. Zapalili pochodnie ich oczom ukazał się widok, który wszystkim utkną w pamięci: Pałac był zdemolowany. W niektórych miejscach strzały i shurikeny były wbite w ścianę. Podbiegli do sterty gruzu. odkopali mistrza Shifu. Był ledwo żywy. Wyciągnęli go z sterty kamieni i położyli go na ziemi.
-Oddycha! - krzyknęła Tygrysica rzadko kiedy można było ujrzeć w jej oczach strach. Mistrz Shifu odkaszlną.
- To już mój... koniec...
- Mistrzu nie umrzesz.- Powiedziała Tygrysica, choć wiedziała jak ciężkie obrażenia odniósł.
- Nie oszukujmy się... Po chwili wziął wdech. Następnie przestał się ruszać. Z jego ust pociekła krew. Wszyscy spuścili głowy. Wiedzieli co się stało.

dawidking2

Kurde, zaczęło się robić na reszcie ciekawie i już nikt tego nie czyta.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones