Kwintet
Quintet
1979
- Podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Pozostałe
powrót do forum filmu Kwintet 
ocenił(a) film na 6
W dodatku mam wrażenie jakby Paul jak nigdy przeszedł obok roli...Mam go za aktorskiego geniusza. W 99% przypadków wywindował IMO swoim udziałem filmy w których grał a sam błyszczy w swoich kreacjach. Tu mam wrażenie coś nie wypaliło, podejrzewam że to był jednorazowy wypadek przy pracy spowodowany osobistą wielką tragedią. I nie miał po prostu serca ani głowy by przelać w bohatera swoją magię...Nie dziwi mnie to i rozumiem. Wpadka zdarza się największym.
Ale sama produkcja siada na wszystkich frontach. Albo Altman w ogóle tu do mnie nie przemówił. Reszta aktorów zagrała tragicznie, dialogi prócz kilku to przewidywalna miałka gadka, fabuła okropnie nudna i przewidywalna, akcja nadzwyczaj powolna.
Poza scenografią nie widzę plusów.
Brr...ale błędów nasypałam nawet w tytule. No wstyd;) Chyba jakaś nieprzytomna byłam, nevermind.
Przyznam że męczył mnie ten film. Zastanawiałam się czy może czegoś nie skumałam...Obejrzałam ponownie. I jestem w szoku bo tym razem nawet mi się spodobało, o nieba. Umiarkowanie, ale jednak. No i sypię głowę popiołem za te głupoty o Paulu co pisałam. Teraz sądzę że on właśnie tak miał zagrać Essexa jak to zrobił;)
Niemniej, jak ktoś mi powie że ten film przynudza, smęci czy męczy to się nie zdziwię. Bo jest specyficzny. Za pierwszym razem też tak odebrałam;) Teraz te minusy zdawały mi się w pewnej mierze atutami. Ta szczątkowa ilość dialogów, sceneria, klimat. Nawet dość ślimacze tempo ma pewien urok... Może Altman zyskuje przy powtórnym "spotkaniu" z jego twórczością, ha.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
