PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1020}

Lśnienie

The Shining
7,8 423 367
ocen
7,8 10 1 423367
8,4 41
ocen krytyków
Lśnienie
powrót do forum filmu Lśnienie

Porażka...

ocenił(a) film na 6

Powieść "Lśnienie" nie należy do moich ulubionych i nie uznaję jej za najwybitniejsze dzieło
Kinga, chociaż nie jest też gniotem. Nazwałabym je po prostu średnią książką. Jednak jakby na
to nie patrzeć, po lekturze książki film Kubricka wydaje się być całkowitą klapą. To prawda, że
książka miała (być może zbyt) dużo wątków i rozległe tło dla dziejących się w hotelu wydarzeń,
ale nawet jeśli czasem wydawały się zbyt rozwlekłe, przynajmniej wiązały się w logiczną całość.
W filmie nie ma tej logiki. Wątpię, czy bez lektury powieści podczas seansu filmu domyśliłabym
się, że Danny ma zdolności parapsychiczne (najwyżej, że ma przeczucia), nie wiedziałabym, że
Jack był alkoholikiem, że złamał synowi rękę, jaki "bal duchów" odbywał się w hotelu. Nie
uważam, żeby film pozbył się przegadanych wątków i zostawił najlepszą część książki, bo tak
powierzchowne przedstawienie fabuły całkowicie psuje historię. Nie mówiąc już o zakończeniu.
Zmarginalizowana postać Hallorana, labiryntowy żywopłot zamiast zwierząt (które wg mnie nie
były dziecinne, a wzmagały napięcie), i inny finał pogrążyły film. Bywały przypadki, że zakończenie
w ekranizacji jest lepsze od oryginału (np. Sekretne Okno), ale tu tak się nie stało. Na
marginesie dodam też, że okropnie śmieszyła mnie Wendy i jej okazywanie strachu -
wielokrotnie wybuchałam śmiechem :3 Podsumowując, jeśli ktoś chce cieszyć się fenomenem
"Lśnienia" (nieco przereklamowanym wprawdzie, ale sam pomysł jest w miarę dobry) niech nie
ogląda filmu przed lekturą książki, a najlepiej wcale.

ocenił(a) film na 10
Pink_Phink

Zdolności Dannego są idealnie pokazane w kilku scenach. Jak można tego nie zauważyć? Przeczucia dziecka nigdy nie będą dotyczyły tematu masakry ojca nad własną rodziną. A takie obawy ma Danny niejednokrotnie w filmie. O balu duchów wiadomo wiele, nawet zakończenie o tym traktuje. Problemy alkoholowe Jacka są wyjaśnione w wersji rozszerzonej. Hallorann i jego przyjazd ratuje życie Wendy i Dannego więc nie sądzę by jego postać była aż tak pominięta. Labirynt zamiast żywopłotu to czysty geniusz jeśli chodzi o pomysł na ten film, naprawdę te żywe zwierzęta byłyby festiwalem kiczu, a nie czymś ciekawym. Shelley Duvall to dobra aktorka i może przesadzała z nadmierną gestykulacją i grą twarzą ale przynajmniej jej postać jest wyrazista czego nie można powiedzieć o grze większości "ofiar" w horrorach. Lśnienie powinien zobaczyć każdy kto lubi dobre kino niezależnie od gatunku. Odradzanie spotkania z tym filmem mimo własnych uprzedzeń uważam za absurd.

ocenił(a) film na 6
Kamileki

Właśnie dlatego, że nastawiałam się na dobre kino, obejrzałam ten film. I otrzymałam dobre kino, ale nie jako ekranizację powieści. Pewnie gdybym nie znała pierwowzoru, moje odczucia byłyby bardziej pozytywne. Właśnie dlatego polecam najpierw przeczytać książkę.

Pink_Phink

jak można wystawić ocene 3 uważając film za dobre kino?

ocenił(a) film na 6
dolan_2

Może źle to ujęłam. Miałam na myśli, że film sam w sobie jest znośny, ale znając pierwowzór, ciężko uznać to za dobry seans.

ocenił(a) film na 8
Pink_Phink

Ale dlaczego polecasz najpierw przeczytać książkę, skoro napisałaś " Pewnie gdybym nie znała pierwowzoru, moje odczucia byłyby bardziej pozytywne"? W takim razie chyba lepiej go nie znać

ocenił(a) film na 6
tunker

Dla filmu lepiej. Dla historii niekoniecznie.

ocenił(a) film na 2
Kamileki

[quote] Shelley Duvall to dobra aktorka i może przesadzała z nadmierną gestykulacją i grą twarzą ale przynajmniej jej postać jest wyrazista czego nie można powiedzieć o grze większości "ofiar" w horrorach. [/quote]
Wiesz, że ona za tę rolę została nominowana do Złotej Maliny? Moim zdaniem niesłusznie jej nie dostała, bo ta postać w filmie to jakaś tragikomedia. Głównie przez Duvall oceniłam ten film zaledwie na 3. Chociaż całość mnie niezmiernie wynudziła. Gdyby nie to, że mój pies miał chory pęcherz, kiedy oglądałam "Lśnienie" i musiałam 3 razy przerywać seans żeby wyjść na spacer, pewnie bym zasnęła.

ars_13

Ona miała być irytująca. Tak sądzę.

ocenił(a) film na 2
zweistein

Ale oprócz tego, że była irytująca (jako postać), to dla mnie była też niesamowicie wręcz sztuczna. Zamiast czuć jej przerażenie (w końcu po to są horrory), czułam jedynie odrazę, patrząc na jej grę aktorską :( zdecydowanie najgorzej zagrana rola w tym filmie

ars_13

No to trochę dziwne, że film promowano kadrem pokazującym to - tak przecież irytująco sztuczne ;) - przerażenie Wendy. Pewnie twórcy też chcieli się poodrażać i poirytować wspólnie ze zniesmaczonymi widzami?
http://2.bp.blogspot.com/-9EhP7kbOOwQ/UpwEDYh9_sI/AAAAAAAAAC4/Rw5W2ageJ0Y/s1600/ the-shining-poster.jpg

ocenił(a) film na 10
zweistein

Gra twarzą Duvall w tej scenie to dla mnie coś niesamowitego. Jedno z najlepiej odegranych przerażeń jakie widziałem. A może najlepsze.

ocenił(a) film na 2
zweistein

Czego chcieli twórcy, to już nie nam ustalać. Tak sobie myślę, że to między innymi Shelley zawdzięczamy Złote Maliny (pierwszy raz przyznano je w 1981 - lubię sobie wmawiać, że ktoś je wymyślił po obejrzeniu 'Lśnienia'), więc chwała jej za to.

ars_13

"Czego chcieli twórcy, to już nie nam ustalać."

Brzmi trochę jak "nieznane są wyroki boskie"... ;)

ocenił(a) film na 2
zweistein

Może i tak miało to brzmieć ;)

Tak mi się ta nieco bezsensowna dyskusja spodobała, że aż żal, że się kończy, ale dłużej już jej się nie da ciągnąć bez spamowania :( pozdro, zweistein :)

użytkownik usunięty
Pink_Phink

Za dużo trolli!!!

ocenił(a) film na 6

Troll to osoba, która bezpodstawnie hejtuje.

ocenił(a) film na 9
Pink_Phink

"otrzymałam dobre kino" "ocena 3/10"
logika? Pojechała na wakacje.

ocenił(a) film na 6
Dealric

Patrz mój komentarz wyżej

ocenił(a) film na 7
Pink_Phink

Zgadzam się.

ocenił(a) film na 6
MsChocolate_2

Jak miło, że ktoś się zgodził :3 Już myślałam, że poleją się tylko podobne do powyższych komentarze.

ocenił(a) film na 10
Pink_Phink

Szanuję twoje zdanie, film i książka mogą się nie podobać. Dla mnie nie robiło wielkiej różnicy pozamienianie i pousuwanie niektórych wątków, wręcz przeciwnie - dzięki temu film wydał mi się jeszcze bardziej interesujący i przerażający.

:)

Pink_Phink

Całkowicie się z Tobą zgadzam. Kiedy w recenzji przeczytałam, że reżyser "na szczęście nie pokusił się o dokładną adaptację" to się przeraziłam, a potem było już tylko gorzej.
Po obejrzeniu filmu w ogóle nie rozumiem jego fenomenu. Danny przez 3/4 filmu miał tępawe miny, a Wendy została przedstawiona prawie jak niedorozwinięta - to co mówiła i w jaki sposób wyglądało jakby miała kłopoty z myśleniem. No i te wspaniałe rozwiązanie rozmów z Tonym... Za każdym razem myślałam, że umrę ze śmiechu. Dodatkowo nie znając książki człowiek nie ma pojęcia o co chodzi w niektórych scenach. Pod koniec pojawia się człowiek w przebraniu psa - niech mi ktoś kto nie czytał książki powie dlaczego. Niektóre sceny mi się wręcz dłużyły, jak wtedy kiedy Wendy przeglądała "książkę" Jacka. Pomysł z labiryntem z żywopłotu kompletnie nietrafiony - to tak jakby poszli na łatwiznę bo nie chciało im się robić ruchomych zwierząt, które miały sens w przeciwieństwie do labiryntu, który był chyba po to żeby mogli sobie po nim pobiegać. No i zakończenie. Po prostu świetne. Jack zamarza. Super! Do mnie nie trafia. Wolałam zakończenie z książki.
Rozumiem, że ciężko byłoby zawrzeć w filmie wszystko co było w książce ale mimo wszystko, przegięli ze zmianami, niektóre były zwyczajnie nietrafione.

ocenił(a) film na 6
Loca91

Dawno temu oglądałam ów film (dobrowolnie z własnej inicjatywy tego nie powtórzę), a jeszcze dawniej czytałam książkę, ale dzieciaka gadającego do własnego palca chyba nigdy nie zapomnę...

Loca91

Ruchome zwierzęta mogłyby łatwo zamienić się w parodię i jakieś fantasy dla ubogich. Moim zdaniem, Kubrick dobrze zrobił, że pominął ten wątek.

ocenił(a) film na 3
Pink_Phink

Zgadzam się. Fabuła jest tak spłycona, że bardziej się nie da. Żałuję, że nie obejrzałam przed przeczytaniem, a potem drugi raz. No, ale za późno.

ocenił(a) film na 10
paul060590

Książkę przeczytałam sporo po obejrzeniu filmu i wydawała mi się przeciętna, rozwlekła, czasem nużąca, trochę "cliche", trochę dziecinna. Takie straszydełko. Film jest znakomity, doskonały technicznie, cudownie niejednoznaczny, bardzo przemyślany.
Fabuła nie jest spłycona, wręcz przeciwnie. Nie ma śmiesznych scen "czegoś" albo zwierzątek z żywopłotu, Kubrick zastąpił to efektownym minimalizmem. Powieść jest tandetna, film elegancki. Powieść jest dosłowna i jednoznaczna, film wręcz przeciwnie, Kubrick do końca nie wyjaśnia, czy jego bohater nie popadł czasem w obłęd. Film jest spektaklem, jednocześnie klasycznym horrorem i studium obłędu (wszystko jedno, czym spowodowanego).

ocenił(a) film na 10
Pink_Phink

Lśnienie filmowe to znakomity, wielowymiarowy obraz, który powstał na kanwie przeciętnej, choć czytanej i lubianej przez wielu, literaturze. Każdy ponowny jego seans odkrywa nowe znaczenia i pozwala zauważyć inne, jakże istotne szczegóły. Porównując film do pierwowzoru książkowego należy pamiętać o tym, że ten pierwszy nie jest, ba, wręcz nie powinien być jego ilustracją! Cenię sobie bardzo filmy Kubricka, a Lśnienie jest jednym z moich ulubionych filmów w ogóle - chętnie do niego wracam. Co do książki Kinga nie mam podobnych odczuć - jednorazowa lektura w zupełności wystarczyła, by przekonać się, że z przeciętnej książki może powstać wybitne dzieło filmowe.

Przy okazji tej dyskusji może kogoś zainteresuje powiązany tematycznie tekst mojego autorstwa "Lśnienie w czasie i czas w Lśnieniu" -> http://rajlajf.wordpress.com/2014/07/14/lsnienie-w-czasie-i-czas-w-lsnieniu/

ocenił(a) film na 3
Pink_Phink

W 100% się podpisuję pod tą opinią. Przeczytałem książkę i podobała mi się, chociaż nie tak jak np. "Miasteczko Salem". Po przeczytaniu książki w filmie nie mogłem dostrzec spójności. Wiedziałem co i jak, ale większość widzów oglądała ten film z wielką niewiedzą, a więc radzę przeczytać książkę. :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones