http://www.filmweb.pl/film/Labirynt-2013-507169/discussion/MK+Ultra%2C+Masoni+i+ Sataniści%2C+wietrzę+tu+jakiś+spisek...,2300251

Jeśli idąc za teorią watka w/w wątku,to detektyw słyszał wg mnie gwizdek,ale nie pomógł ojcu. Dlaczego,przeczytajcie w/w wątek,tak też mogło być.

a co bylo takiego najlepszego w zakonczeniu? bo nie moge zrozumiec tego fenomenu... wydawalo mu sie ze cos uslyszal i urwali w momencie, w ktorym uslyszal gwizdek ponownie. sadzac po caloksztalcie postaci na pewno chwile pozniej uwolnil ojca z dziury... tez mi sensacja :)

przeczytaj ten wątek zlinkowany przez Lady_Kumiko. Film ma coś w sobie, obejrzę go na pewno jeszcze raz

Chodzi o to,że właśnie nie wiadomo czy usłyszał gwizdek czy tylko coś mu się wydawało.Fenomenem zakończenia jest to,że nie wiemy co się stanie z głównym bohaterem.Możemy się tylko domyślać.Nie wiemy czy go znajdą czy też nie,skoro nie dali rady wcześniej.No i to napięcie,gdy Go szukają ale Im to nie wychodzi.Widz tylko się denerwuje czy będzie szczęśliwe zakończenie czy śmierć bohatera w tej norze.

Zważywszy, że człowiek bez wody wytrzyma pewnie z tydzień, a ekipa miała przeszukiwać miejsce dość dokładnie, to nawet jeśli w tym konkretnym momencie gliniarz nie usłyszał gwizdka, jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że ktoś inny go usłyszy... moim zdaniem ten "fenomen" jest bardzo mocno na siłę :)

Człowiek bez wody (picia płynów) wytrzyma 2-4 dni choć coś tam słyszałem że mozna dłużej zależne oczywiscie od organizmu,(UWAGA SPOLIER) zdecydowanie szybciej mógł sie wykrwawić nawet zakładając opaske uciskową na postrzelone udo 24h mówi to nawet ta psychopatka która go postrzeliła, poza tym mógł zamarznąć w tym dole. Jeśli chodzi o zakonczenie to przyznam że też nie jestem zadowolony tutaj takie rozwiązanie jakos mi nie pasuje , choć dla mnie jest prawie pewne że Loki go znalazł ale brakuje postawienia kropki na i sam film też raczej srednio to nie jest kryminał/thriller jakis wybitny nie trzyma za gardło. duży plus za ukaranie jackmana za to że torturował tego chłopaka, rozumiem że bardzo kochał córke ale to nie jest powód, nie ma takiego powodu żeby usprawiedliwić takie okrucienstwa moge tylko powiedzieć karma wraca skur..synu.

Co ty chrzanisz? Karma sku...synu? Facet chciał tylko odzyskać swoją córkę, był w desperacji, puszczały mu nerwy. Gdyby ten Alex go nie sprowokował mówiąc na parkingu "że płakały kiedy odchodził", to Keller może by się do niego nie przyczepił. Dla dobra dziecka człowiek może zrobić wszystko. Nie popieram tortur, ale rozumiem, że to był to akt desperacji. Prawdziwy facet zrobi wszystko by ochronić i ocalić swoją rodzinę.

Gdy Loki patrzy w stronę skąd dochodzi dźwięk i następuje koniec filmu to chwilę wcześniej słychać dźwięk ściąganej pokrywy.
Stąd wnioskuję, że Keller zostaje wyciągnięty

Dźwięk gwizdka zwiastujący koniec... Film przerażający, bo do czego są zdolni szaleńcy... chociaż mi tu bardziej przychodzi na myśl określenie jakim jest sadyzm wynikający nie z szaleństwa, ale cechy ludzi dogłębnie złych. Bezradność ojca, który posuwa się do działań zupełnie niszczących jego "normalne" życie w imię miłości do córki uważam za naturalny odruch ludzki. Film bardzo ujmujący, ponieważ nie jest oderwany od rzeczywistości i może dotyczyć każdej rodziny - niestety, ale takich zwyrodnialców na tym świecie nie brakuje.

Kogo nazywasz zwyrodnialcem ? " Bezradność ojca, który posuwa się do działań zupełnie niszczących jego "normalne" życie w imię miłości do córki uważam za naturalny odruch ludzki" to że torturował kogoś nazywasz normalnym odruchem ludzkim.

Jakbym był przekonany, że jakiś sku*wiel porwał mi dziecko i wiedziałbym, że mogę z niego wydusić gdzie ono jest, to też zadałbym takiej osobie niesamowite tortury.
Nie mów mi, że w takich sytuacjach też trzeba się zachowywać humanitarnie, skoro jest szansa, że możesz uratować dziecko.
Koleś akurat był upośledzony umysłowo, więc ciężko było coś z niego wydusić ale czasem coś gadał. Nadzieja umiera ostatnia, szczególnie w desperacji.

Lubię tego typu filmy, obejrzałam Labirynt po Waszych recenzjach i uważam, że jest b.dobry. Już nie pamiętam kiedy oglądałam tak długi i za razem wciągający film. Warto!

"Nie ma typowego dla amerykańskich filmów gdzie bohater zwycięża i jest wszystko pięknie i ładnie".
Jak to nie ma??? Właśnie, że jest happy end który powoduje drobną rysę na obrazie. Osobiście bym wolał zakończenie gdzie ojciec Anny nie zostaje odnaleziony.

A tu nie było happy endu? Co do policji, to była fatalna jak i ten cały detektyw. Na ale cóż, nie każdy do tej roboty się nadaje. Tylko pan detektyw był ponoć super detektywem. Wszystkie sprawy rozwiązane. A tu jakoś nie potrafił łączyć faktów.

Ja dałem 10 za to, że dowalili księżom i katolikom!

Skąd wiesz, że to ksiądz i katolicy? ;] Nic nie wskazuje na to, że to był ksiądz katolicki. Akcja toczy się w USA, gdzie dominuje heretycki protestantyzm i prawdopodobnie był to pastor. Tak, że cieszę się, że też zwalczasz herezję i wystawiłeś 10 :D

@J_C_WELLS W jaki sposób dowalili księżom? Ksiądz zabił kolesia, który wcześniej zabijał dzieci i który wyznał mu, że będzie robić to dalej. Jak dla mnie ten ksiądz jest bohaterem, dzięki któremu więcej dzieci nie musiało umierać z rąk psychola. Co do ,,dowalania katolikom'' też nie wiem o co ci chodzi. O tę staruszkę? Dostała bzika, bo jej syn umarł na raka. Do tego generalnie była złą, wypraną z moralności kobietą. Nie ma znaczenia, że obwiniała Boga. Taki zwariowany człowiek może równie dobrze obwiniać los, nature albo inne rzeczy, byle żeby miał pretekst do zabijania. Ateista, Muzułmanin czy Żyd.. bez znaczenia, bo psychol, to psychol.

Końcówka jak i cały film kojarzy mi się (pod względem klimatu) z innym świetnym filmem - "Sekret jej oczu".

Nie lubię takich zakończeń, gdzie widz ma sam się domyślać/interpretować sobie co było dalej, ale mimo wszystko b. dobry film.

Czytam wpisy o niewinnym Alexie, który był torturowany. Niewinna ofiara porwania, po latach brała udział, wabiąc kolejne ofiary.
I nawet jeśli, jak już wiemy, został skrzywdzony, skrzywiony psychicznie, nie był całkiem bez winy.
Polecam film https://www.filmweb.pl/film/Kur%C4%ABp%C4%AB-2016-755512 . Ofiara pomaga, bierze czynny lub bierny udział.

W sumie to było typowo amerykańskie zakończenie, myślałem, że jadąc jak szalony Gylenhall po prostu się rozbije z dziewczynką i oboje zginą. A tak zła postać(ciotka) została ukarana. Dziewczynki przeżyły, gliniarz też. Alex - niewinna ofiara, pomimo tortur przeżył i wrócił do rodziny. Pytanie tylko co do postaci granej przez Jackmana, ale według mnie ostatnie sekundy wskazują na to, że zostanie uratowany. No to mamy 100% happy end.

Czyli wyciągnęli tego ojca? Nie lubię zakończeń, kiedy sama muszę kombinować, olał gwiazdanie czy jednak szukał skąd pochodzi?... No taka już jestem haha