PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=507169}

Labirynt

Prisoners
7,9 258 197
ocen
7,9 10 1 258197
7,4 40
ocen krytyków
Labirynt
powrót do forum filmu Labirynt

A konkretniej sposób w jaki twórcy bawią się z emocjami widza :)

"Znalazł? Nie znalazł? A może jednak znalazł? A co, jeśli nie?"
I w sumie nie można być tego pewnym, choćby się człowiek brutalnie mówiąc, zes*ał :)

ocenił(a) film na 8
don82

i znowu się zagubiłem..

ona jednak uciekła pod koniec, gdyż wiedziała, że ojciec był w tym domu ;)
no ale pozostaje nadal wątek braku jakichkolwiek informacji od porwanej i odnalezionej dziewczynki...

ocenił(a) film na 8
don82

głupia jest ta opcja edycji tylko przez 5 minut. Powinna być możliwa edycja, dopóki nie ma odpowiedzi. W tym przypadku coś mi wpadło do głowy napisałem to , ale po chwili popatrzyłem na to z innej strony i moja wypowiedź teraz nie ma sensu, ale musi już tu być

ocenił(a) film na 8
don82

Wydaje mi się że na wszystkie twoje pytania film odpowiada jasno i konkretnie.
Dziewczynki były odurzane narkotykiem przez wiele dni i nic nie pamiętały. Dziewczynka trafia do szpitala i tam wybudza się. Pod natłokiem pytań mówi tylko, że był tam ojciec jej koleżanki.
Co do braku pamięci to specjalnie dziewczynki musiały rozwiązywać labirynty by tylko skupiały się na nich. Zobacz jak narkotyk zmienił zachowanie ojca.
Znaleziona "wczesna nastolatka" Odwieziona została do szpitalach i obudziła się po kilku dniach.
Wszystko opisuje książka, którą czytał ten chłopak.

ocenił(a) film na 7
jestcosdoogladania

To było inaczej, Loki usłyszał gwizdek ale postanowił że nie uratuje Dovera gdyż zakochał się w jego żonie i chciał wychować znalezioną dziewczynkę. Poza tym dzwonił jego brat Thor i musiał lecieć.

ocenił(a) film na 8
don82

Ta scena bardzo przypominała mi scenę z filmu "Okup" z Melem Gibsonem, kiedy jego syn słyszy porywacza i moczy się... Tu było na podobnej zasadzie, odurzona dziewczynka usłyszała głos i dopiero na głos zareagowała...

ocenił(a) film na 8
beria_filmweb

ma to sens...ale w tym przypadku w retrospekcji widać, że nie były non stop otumanione Byly w stanie uciec, tylko jednej nie udało się. Sama 1sza odnaleziona powiedziała, że kiedy go usłyszała, nie mogła dać znaku - nie mogła krzyczeć, bo miały zaklejone buzie

ocenił(a) film na 9
don82

Zwróć uwagę, że przy dziewczynkach w labiryncie były pokazane dwie buteki - w jednej brakowało naprawdę sporo płynu. Babka, co porywała, sama powiedziała Kellerowi, że mu wystarczy 1/3. Więc jedna z dziewczynek bardziej była otumaniona - moim zdaniem Anna, bo była młodsza (wzrost, naiwne pytanie dlaczego szczur w klatce nie mówi).
Co do czasu trzymania, to nie możemy niczego być pewni. Moim zdaniem w filmie nie mijają nawet 2 tygodnie.
Przepraszam, że po takim czasie odpisuję, jestem świeżo po filmie i nadal nim "nabuzowana" ;)

ocenił(a) film na 8
ManBehindTheMist

film mi się spodobał, a jeszcze bardziej, gdy uświadomiłem sobie, że wszystkich odkryć dokonał policjant...działania ojca tak naprawdę nic nie wnosiły ;)

alex byl niewinny, a to ze powiedzial ojcu o labiryncie nie nie zmienilo, gdyz sam wpadl w rece ciotki, a policjant swoimi sposobami z pomocą przypadku rozwiązał sprawę...

ocenił(a) film na 8
don82

policjant...miałem na myśli detektyw

ocenił(a) film na 5
don82

dla mnie osobiście film troszeczkę za długi. Wydaje mi się że niektóre sekwencje były przesadnie wydłużone. Jeśli chodzi o zakończenie to w mojej opinii znalazł Kellera. Natomiast pojawia się kilka pytań i moim zdaniem nieścisłości. Zakładając że Bob i Alex byli w podobny sposób traktowani przez ciocię to czemu ten pierwszy popełnił samobójstwo. nic nie zrobił złego. Jeśli nawet miał już wszystkiego dosyć to czemu to zrobił dopiero na komisariacie. Tak samo się zastanawiam dlaczego Bob wkradł się do jednego i drugiego domu ? Jeśli ciotka miała nie równo pod sufitem i tak chciała mieć dzieci to czemu na samym końcu chciała ją zabić??. Jeśli chodzi o ocenę skuteczności detektywa to pragnę zauważyć, że pierwsza dziewczynka odnalazła się sama, gdyż uciekła, a przy drugiej miał ogromnego farta. Tak na zakończenie trochę słabe było zachowanie ciotki na końcu. Nikt jej nie podejrzewał, wystarczyło otworzyć drzwi detektywowi usłyszeć że alex wraca do domu i niema żadnych podejrzeń na nią.......a tak głupia poszła zabić dziewczynkę słysząc że na dole Policjant ją woła.....

ocenił(a) film na 8
danielpiekarski_2

tak , też widzie te niedoskonałości..

przeczytaj jeszcze moje ...ze 3 posty wyżej jako odpowiedź dla mk1993

aa i jednak muszę siebie poprawić..
detektyw trafił do ciotki, tylko dlatego, że ten Alex został pobity i się odnalazł - tylko tym się przyczynił ojciec jednej z dziewczynek
....ale to rodzi kilka kolejnych pytań, które właśnie wymieniłem kilka postów wyżej

co nie zmienia faktu, że film ciekawy... i bardzo sprytny pomysł na kryjówkę.. Ciekawe czy reżyser sam na to wpadł, czy z jakieś kryminału wyciągnął..bo pomysł ciekawy

ocenił(a) film na 9
danielpiekarski_2

dlaczego na komisariacie , nie wytrzymał presji przesłuchań.Sam pozorował morderstwa tylko na manekinach aż do takiego stopnia ,że chyba sam zaczoł w to wierzyć .Czemu się zakradł do domów dziewczynek aby ukraść ich ubrania widocznie sprawa zaginięcia dziewczynek spodobała mu się do takiego stopnia ,że sam chciał upozorować sobie takie uprowadzenie na swoich manekinach .Dedektyw pojechał do starej na końcu poinformować ja o tym ,że synalek nie przeżył tego lub przeżył ale jest lekko obity :)

ocenił(a) film na 8
dunker

Alex [chyba tak miał na imię] przeżył - wrócił po ponad 25 latach [nie pamiętam ile dokładnie] do swojej biologicznej matki... to był syn tej, która codziennie oglądała wideo z jej synkiem

tak przy okazji. Prawdopodobnie mąż tej ciotki, to ten, który został znaleziony w piwnicy u księdza

ocenił(a) film na 5
dunker

w sumie dunker masz trochę racji. Może i rzeczywiście miał już dosyć.....z drugiej strony to alex po tym co przeszedł powinien w spektakularny sposób odebrać sobie życie a nie Bob, którego tylko pod koniec przycisnęli. Co do tych włamań to mnie nie przekonałeś. Wydaje mi się że reżyser wrzucił tą scenę aby podkręcić atmosferę bo tak naprawdę nie ruszyło to sprawy do przodu. Ani nic nie ukradł, ani nic nie zrobił. W sumie film bardzo fajny i polecam, tylko jeszcze większe wrażenie by na mnie zrobiło zakończenie coś w stylu "siedem".....

ocenił(a) film na 8
danielpiekarski_2

a co sądzisz o dziwnych faktach w tym filmie:

1) alex nawet w obliczu zagrożenia życia nie wyjawia, że w całą sprawę zamieszana jest ciotka - syndrom sztokholmski??

2) brak jakiejkolwiek informacji [dla policji] od odnalezionej dziewczynki. Skoro była w stanie powiedzieć do ojca jej koleżanki "Byłeś tam"... to już mogła powiedzieć policji, że za wszystkim stoi jakaś starsza babka, u której mieszka koleś, który jeździ kamperem oraz że były przetrzymywane w dole, jak i w domu - ona była tego świadoma i pamiętała to. To bardzo mocny ślad...Wtedy od razu pojechałaby tam wataha policji , a potem dokładnie szukaliby tego dołu i być może ojca wyciągnęliby tego samego dnia. Dziwi mnie brak tej informacji. Być może była w szoku...ale nie wiem czy to można tym tłumaczyć..bo z filmu wynika, że ten ojciec tam leżał kilka dni, minimum 2-3 ...w końcu ta dziewczynka mogłaby coś powiedzieć, ale z zakończenia wynika, że nic nie powiedziała, a jedynie detektyw usłyszał fartem gwizdek...i pewnie odnalazł ojca dziewczynki

ocenił(a) film na 5
don82

no masz rację kilka takich nieścisłości jest. Najprawdopodobniej po to aby podkręcić atmosferę. Gdyby dziewczynka tak powiedziała jak piszesz mielibyśmy koniec filmu. W sumie to nawet trochę śmieszne że dziewczynka powiedziała "byłeś tam" a nie " starsza kobieta nas trzymała".....może małą lubiła łamigłówki. Z tym Alexem też w sumie masz rację. Mógł powiedzieć po wyjściu z komisariatu coś w stylu "jak je widziałem były zadowolone" a nic nie szepnął detektywowi, i ojcu jeszcze raz jak ten go katował......trochę brak spójności.

danielpiekarski_2

Wiecie może co to za napój kazała "ciocia" Alexa wypić Kellerowi i zapewne innym? Co on powodował?

ocenił(a) film na 8
slawek41

a skąd niby to mamy wiedzieć ;) ?
Można jedynie spekulować: zapewne benzodiazepiny [łatwo dostać] lub barbiturany - albo ich mieszanka

a co mógł powodować...zależy od środka...po prostu uśpienie + ewentualne dodatkowe efekty z racji dużych dawek - wpisz benzodiazepiny w google
Generalnie pewnie jakieś depresanty w dużych dawkach...
może dodatkowo wszystko wymieszane z alkoholem i colą - stąd taki kolor :P

ale stawiam na benzodiazepiny z colą - pewnie częstowała tym dzieci, żeby je uśpić i związać

chcesz porwać dziecko, czy się "upodlić" chemicznie :P ?

ocenił(a) film na 9
don82

śmiejesz się ze Sławka41 ,ale widze sam wiedzę masz w tym temacie niczym seryjny :) Ja o takich nazwach 1raz słyszę , ale warto wiedzieć zawsze to jakieś pogłębienie wiedzy w moim ulubionym gatunku filmowym.

p.s bez urazy don82 to wszystko w pokojowym nastroju piszę :)

ocenił(a) film na 8
dunker

to tylko kwestia poziomu wiedzy dla danego narodu / grupy społecznej....plus, minus

wiesz w Polsce ludzie myślą, że alkohol nie jest narkotykiem, ani środkiem psychoaktywnym ;) i dlatego jest legalny :P

wiedza jest podstawowa - wystarczy chociaż raz być uśpionym ;) ale w celach mniej mrocznych

PS. tak na serio to kiedyś interesowałem się neurofarmakologią

ocenił(a) film na 9
don82

lubie to

dunker

Dzięki za odpowiedź

ocenił(a) film na 8
slawek41

okazało się, że jest w filmie odpowiedź na Twoje pytanie - "some sort LSD-ketamine coctail"

ocenił(a) film na 8
slawek41

To było coś z LSD, było to wyjaśnione kiedy Loki opowiadał o Bobie.

ocenił(a) film na 8
beria_filmweb

wątpliwe..LSD zniekształca rzeczywistość , ale
może pojawić się spokój jak i silny strach [bad trip], a człowiek w strachu ma dużo siły i może zrobić wiele dziwnych rzeczy

a 'ciotka' raczej chciała je otumanić, żeby nie uciekły / były bardziej "posłuszne" - a do tego LSD...chyba, podkreślam chyba się nie nadaje

pozatym nie wiem czy w 1.5 litrze napoju LSD nie straciłoby swojej siły..to jest aktywne w bardzo małych dawkach

ocenił(a) film na 8
don82

W filmie w scenie w domu Boba Taylora, Loki opowiada o tym jak porywacz poił go (Boba) "some sort LSD-ketamine coctail" później pani Jones mówi o napoju który podaje Kellerowi "przepis mojego męża"

Przypominam - to film, a nie dokument. I tak ten "napój" został przedstawiony w filmie.

ocenił(a) film na 8
beria_filmweb

rozumiem, zobaczyłem nazwę LSD i coś mi tu nie pasowało...jak wspomniałeś/aś o ketaminie to zmienia postać rzeczy - to właśnie ketamina może wywołać uśpienie... co do tego koktailu nie zwróciłem uwagi na to w filmie.... zwracam honor :)

ocenił(a) film na 8
beria_filmweb

zerknąłem z ciekawości dokładniej - według informacji z wikipedii [często są prawdziwe] ketaminę używa się do znieczulania małych zwierząt

ocenił(a) film na 8
beria_filmweb

nie pamiętam już, o ile było to w filmie wyjaśnione - czy ta 'ciotka' wyjaśniła, czym się kierowała uprowadzając dzieci ze swoim mężem / co ją skłoniło / dlaczego ?

ocenił(a) film na 8
don82

Tak, powiedziała to Kellerowi gdy przestawiał auto:

- Zabierając dzieci wojujemy z Bogiem. Ludzie tracą przez to wiarę. Zamieniają się w potwory takie jak Ty.

ocenił(a) film na 8
beria_filmweb

tak to pamiętam - widzę, że to samo tłumaczenie ;) , jednak jakoś nie potrafiłem zrozumieć co dokładnie miała na myśli

Nie wsłuchiwałem się jak to wypowiadała po angielsku - może by mi to coś więcej powiedziało

ocenił(a) film na 8
don82

Wcześniej powiedziała, że była bardzo wierząca z mężem.. aż nagle Bóg odebrał im syna ( zmarł na raka) od tamtej pory porywali dzieci, by ludzie tracili wiarę i zmieniali się w potwory takie jak Keller, który był w stanie torturować Aleksa.

Dla mnie jest jedna nieścisłość - znalezione ciało u księdza, a następnie jego zeznania.
Ksiądz powiedział, że ten mężczyzna zabił 16 dzieci i że porywał je w dzień, w dzień też zostały uprowadzone Joy i Anne.. ja od razu w tym momencie pomyślałem, że to mąż Holly Jones (to ona porwała dziewczynki). Detektyw mógł powiązać te sprawę bo powiedziała mu przecież, że jej mąż pewnego dnia wyszedł i nie wrócił.. wystarczyło spytać kiedy to było, a następnie potwierdzić to pytając księdza (lub od antropologa który badał ciało) kiedy umarł mężczyzna w jego piwnicy.

ocenił(a) film na 8
Fitos

Nie uważałbym tego za nieścisłość, ksiądz był alkoholikiem, poza tym z tego co zrozumiałem uwięził pana Jonesa w ramach pokuty, więc ciężko byłoby operując datami ustalić czy to te same osoby...

Szczerze powiedziawszy, naprawdę jest mało rzeczy do których można się przyczepić w tym filmie.

ocenił(a) film na 8
Fitos

racja, ale pewnie ksiądz nie pamiętał dokładnej daty ... ale jakby nawet nie pamiętał, to i tak mogłoby mu przejść przez myśl, że skoro mąż 'ciotki' nie odnalazł się, a w piwnicy były niezidentyfikowane zwłoki, to policja powinna sprawdzić to....

z 2 strony tworzyć scenariusz, w którym detektywi są nieomylni i bardzo domyślni ? to chyba nawet w życiu tak nie ma ;) to też "tylko" ludzie

i tak wiele sytuacji w filmie świadczy o super spostrzegawczości detektywa Loki, który w tłumie zauważa tajemniczą osobę - której wyraz twarzy zdradza coś...czemu warto się przyjrzeć

slawek41

w filmie wspomniano o faszerowaniu poprzednich ofiar "koktajlem" z LSD i ketocośtam. więc pewnie to było to. i to pewnie była przyczyna dlaczego ta dwojka (Alex i ten drugi) byli tacy ..inni.

slawek41

w filmie wspomniano o książce napisanej przez byłego agenta FBI.i o tym że Taylor był porwany po czym uciekł po 3 tygodniach.
porywacz (czyli nasza miła parka)faszerował go koktajlem z LSD i ketaminy.
sorki za powtorke. human error.

danielpiekarski_2

Ale ona zareagowała na jego głos. Poznała go po głosie - byłeś tam, znaczy słyszałam Cię, nie widziałam. Były przytrzymywane w ciemnych pomieszczeniach/dołach. I osoba, która je goni, gdy jednej udaje się uciec, miała zdaje się kaptur, więc ciężko by dziewczynka mogła zidentyfikować. Poza tym w szoku mogła wypchnąć ze świadomości te fakty, tylko głos jej się skojarzył.
Na moje to nie jest błąd.

danielpiekarski_2

Ale Bob kradł - ukradł ciuszki "ofiar", dodał do swojej skrzynki z wężami oblewając je krwią. I powiedział na komisariacie, że zabił te dzieci. Rodzice rozpoznali ciuchy, które on wcześniej wyniósł z ich domu...

danielpiekarski_2

Bob nasladowal swoich oprawcow i dlatego wkradl sie do domu ich ofiar po ubrania. Wydaje mi sie ze popelnil samobojstwo na komisariacie bo zostal zlapany,dzialal pod presja ,moze uwazal sie za morderce po tych wszystkich nasladowaniach ,on mial fiola na tym pounkcie. Ciotka nie chciala miec dzieci ona i jej maz porywali dzeci i je mordowali bo jak sama mowila toczyla wojne z bogiem za to ze rak odebral im syna. Alex byl ich pierwszym porwanym przez nich dzieckiem, wiec wydaje mi sie ze wtedy chcieli jakos sb zastapic strate wlasnego, wypelnic pustke itd. nie jest wyjasnione w filmie jak rozwijala sie ich masowa zbrodnia na dzieciach w imie "wojny z Bogiem", uwazam ze jezeli by to bylo bardziej rozwiniete nizeli wojny z bogiem i wlasnej tragedi jaka ich dotknela film by wiecej zyskal brakuje tutaj wiekszego motywu jak dla mnie , no ale nie o takich rzeczach sie slyszalo w realnym swiecie

ocenił(a) film na 8
ManBehindTheMist

Na bank znalazł tylko nie było sensu pokazywać bo trzeba by było to zaaranżować że aresztowanie bo przecież porwał małolata i w ogóle.
Temat filmu był inny a Loki na samym końcu po tym jak wydawało mu się że słyszy nagle się spostrzega że nie wydaje mu się bo przecież wiedział o gwizdku.
Tak więc jest OK

ocenił(a) film na 8
lukagrabo

dokładnie :)

ocenił(a) film na 9
ManBehindTheMist

Nie ma co się zastanawiac, znalazł go :)

użytkownik usunięty
ManBehindTheMist

dlaczego Keller nie wrzeszczał tylko gwizdał jakimś dziecięcym gwizdkiem, który jest pewnie kilka stopni mniej słyszalny od krzyku? jeśli nie dał rady z wycieńczenia to również nie mógłby gwizdać na tyle głośno żeby go z dziury było słychać.

Chyba wiedzieli, że wtedy zginął gwizdek - dziewczynce. Dlatego go użył - policjant/detektyw - prawdopodobnie skojarzył o co chodzi - ale tego nie wiemy.

użytkownik usunięty
slawek41

no ja wiem że mógłby skojarzyć ten zaginiony gwizdek, ale czemu nie krzyczał? od razu by go usłyszał przecież.

ocenił(a) film na 9

dlaczego gwizdał bo reżyser mu tak kazał gwizdek się przewijał w filmie i tak go właśnie wykorzystano.Nie szukaj na siłę szczegółów film nie jest na faktach reżyser robi co mu sie podoba.
Jak dla mnie Keller dostał narkotyk spadł do rowu kilku metrowego myślę ,że nie miał siły wydobyć 1słowa.Stara wiedziała jaką mixturę daje .Także prawdopodobnie główny bohater miał język uwiązany jak trzeba.Wiadomo ,że y gwizdek nie miałby szans z porządnym krzyknięciem ,ale w takich sytuacjach taki przedmiot który kojarzy się z członkiem rodziny potrafi wydobyć z człowieka ostatnie ,ale potężne zapasy siły i motywacji po to aby przetrwać

Pewnie dlatego, ze twórcy chcieli mieć efektowne zakończenie ;) Takie, żeby widz sobie od razu skojarzył motyw z zaginionym gwizdkiem, od którego w sumie zaczęła się właściwa akcja.

Na moje nie miał siły, był zmarznięty, głos odmawiał mu posłuszeństwa.
To tak, jakbyśmy pytali czemu Rose w Titanicu wlazła do wody, wyrwała trupowi gwizdek i gwizdała, a nie krzyczała.
Odpowiedź ta sama.

Bzdura.

ocenił(a) film na 7
ManBehindTheMist

to co się z nim stało w tej dziurze ? przeżył czy nie ?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones