AUNG SAN SUU KYI spędziła w tzw. areszcie domowym sporo czasu, wiele rzeczy przemyślała. Brakowało mi pogłębionego wglądu w jej poglądy, podane są tylko w ogólnym zarysie. Wiadomo, że przed wyjazdem do Birmy coś pisała, w tym o ojcu, nie wiadomo jednak, co. W jednej scenie, już w Birmie, pokazane jest, jak swoje...
Na początku filmu, kiedy mąż Aung zamyka drzwi po wyjściu brata, słyszy muzykę. Puszcza ją Aung. Stąd moje pytanie - czy ona naprawdę była wtedy w tym mieszkaniu? Czy to tylko jego wizja? Ten wątek został jakoś tak nagle urwany nagłym skokiem 10 lat wstecz. Ogólnie film fajny, dobrze zrealizowany, ale bez rewelacji...
Macie typy bohaterów o których warto by nakręcić film u nas Polsce, niekoniecznie takich jak Aung San Suu Kyi, ale np. Temple Grandin. Czemu u nas takich filmów się nie kręci
Film jest doskonały , super kino na wysokim poziomie. Warto obejrzeć ten film ,doskonała gra aktorów nie tylko odgrywających główne role ,ale wszyscy super zagrali. Super zdjęcia kontynentu azjatyckiego jego tajemniczość , i barwę. Naprawdę piękny to kraj choć tam nie byłem ale jest bardzo bogatym krajem kulturowym....
więcejPiękna historia, niestety film słaby. Myślę, że zbyt prosto i jednowątkowo opowiedziana
historia, co zabrało jej realność i czar. Mimo wszystko uważam, że warto zobaczyć.
Może ktoś wie jaki tytuł nosi piosenka która leci na końcu tego filmu i w czasie napisów bardzo mi się spodobała ?
To ważny film. Z jednej strony każdy powinien wiedzieć, kim jest ta niezwykła kobieta, która pojawiła się na koszulce lidera zespołu U2 w teledysku „Walk on”, a której to zawsze dedykował ten utwór. Z drugiej strony z pewnością nie jest tak znana „przeciętnemu” człowiekowi jak na to zasługuje, mimo swego bogatego życia...
więcejdobrze pokazane realia państw niedemokratycznych, ale sama postać Suu została poniekąd pominięta i pozostała w moim mniemaniu bezbarwna, miałam wrażenie, że to film o mężu Suu, i ta też postać i to, co się z nią działo wzbudziło we mnie większe zainteresowanie.
Piękna historia, niestety film słaby. Myślę, że zbyt prosto i jednowątkowo opowiedziana
historia, co zabrało jej realność i czar. Mimo wszystko uważam, że warto zobaczyć.
Będę wdzięczny jeśli ktoś poda mi tytuł ew. twórcę utworu klasycznego, który wykonuje orkiestra w scenie przyznania nagrody Nobla głównej bohaterce...