Miał ktoś okazje zobaczyć film?
Ja tylko czytałem książkę i miło spędziłem z nią czas. Zakończenie tylko trochę mnie rozczarowało ,ale wrażenia pozytywne ;]
Film cieniutki i niedorobiony jakiś. Nie oglądaj, nie psuj sobie wrażenia. Z tego, co pamiętam, dość fajna była ekranizacja "48 godzin" (Eight bells toll) z Hopkinsem.
książka taka chandlerowska bardziej, dlatego też ją dokładnie pamiętam z dzieciństwa, film obejrzę z ciekawości