Lubie japońskie kino,ale ten film w ogole mnie nie poruszył.byla może jedna scena,która pogłebiła wyobrażnie.Brak emocji i nie czuć ten miłości.
oczekiwalam więcej kupując tenfilm,tym bardziej ,ze inne opinie były interesujące.niestety,bardzo mnie rozczarowal.
czasami trzeba z ogromnym przymrużeniem oka traktować opinie internautów na temat jakiegoś filmu... też parę razy się zawiodłam kierując się oceną na filmwebie...
Dla mnie film był ciężki w przekazie...Nie dlatego, że nie zrozumiałam jego idei. Wprost przeciwnie, wiem że chodzi o miłość i o poświęcenie dla niej i to główne założenie filmu. Widzimy tu poświęcenie kobiety, która zrezygnowała z ułożenia sobie życia i czeka wciąż na tego, z którym była związana emocjonalnie wiele wiele lat wcześniej (tej aktorce uwierzyłam), chłopaka który rezygnuje ze swojego życia i "chodzi" (inaczej tego nie mogę ująć) ze swoją ex dziewczyną po świecie (dla mnie był drętwy jak cholera, nie widziałam tego że ją kocha). No i na koniec mężczyzna, który zniszczył sobie specjalnie wzrok, żeby tylko spotkać się z dziewczyną, którą kocha.
Idea filmu piękna, ale czemu tak drętwo to wyszło, czemu tak mało emocji? Film mi się strasznie ciągnął, był nudny.
To moje wrażenia po tym filmie.
Bo to był przerost formy nad treścią totalny.Że piękny wizualnie i muzycznie, nie da się ukryć, ale fabuła...Czułam się jakby reżyser na siłę próbował mnie przekonać, że trzy proste, banalne historyjki o miłości można zamienić w prawdziwy, głęboki, mądry, poruszający poemat. Ale mnie nie przekonał. Tu już nie chodzi nawet o nudę, bo narracja taka właśnie miała być, powolna i dokładna. Ale w tym filmie nie było żadnych emocji. To znaczy, były pokazane, ale nie dało się ich odczuć na sobie. Ja w każdym razie nie odczułam. Dla mnie film był w odbiorze zimny, twardy i zdystansowany. Nie wzruszył, nie poruszył, nie skłonił do przemyśleń. Cała symbolika ok, ale to nie robiło wrażenia głębi tylko nadmiernego udziwnionienia i przekombinowania.Niemniej lubię takie nietypowości i eksperymenty filmowe. Do minie ten obraz nie trafił absolutnie, ale nie zmienia to faktu, że jest filmem dobrym, starannie i uważnie skomponowanym. 6/10 daję.