epickie, imponujące rozmachem dzieło Luchino Viscontiego ze świetną kreacją Burta Lancastera. historia sycylijskiego arystokraty na którego oczach dokonuje się zmierzch, odejście w niebyt pewnej epoki. rzecz nad wyraz stylowa, dopieszczona, przesiąknięta melancholią i refleksją. film z gatunku tych, które pomimo upływu czasu trzymają się wysmienicie i które wciąż smakuje się z równą przyjemnością. a na dodatek Alain Delon i Claudia Cardinale. wielkie kino.
A pan recenzent z FW twierdzi, że Lampart nie przetrwał próby czasu. Dobre sobie!