Też się zawiodłem na moim ulubieńcu jednak najlepsze lata lekkich ciepłych komedii Hanks ma za sobą (chociaż to nie komedia a obyczaj)chyba na poważnie powinien grać tylko w poważnych rolach...ale właściwie to wina zbyt prostego scenariusza tak się ogladalo ten film czekając na coś naprawdę zaskakującego a tu nic,było przecież parę filmów podobnych a jednak o wiele lepszych.Hanks w tym filmie jest bardzo przygaszony slaby Julia to samo nie wyszedł im ten film daje 5 bo nigdy ulubionym aktorom nie mogę dać mniej;)
Nawet czytałem w necie że kinomani zaczepili Hanksa żeby zwrócił im kasę za bilety Hanks oddał im 25 dolców;)

Tez miałam wrażenie, że akcja się rozkręci. A tu właściwie po fajnym początku jakoś tak przeleciało to wszystko bez emocji. Mdło bylo. Raz można obejrzeć.

podpisuję się pod Twoją wypowiedzią,
Film obejrzałam, ze średnim zainteresowaniem, i prawie zaraz o nim zapomniałam.
Film w sam raz na długi, trochę nudnawy wieczór.
I zgadzam się, że to "jednorazówka".. Lubię oglądać filmy wielokrotnie, ale w tym przypadku na pewno nie dam się na to namówić.

Ale to przecież nie jest film akcji! Czego oczekiwałeś - spektakularnych pościgów na skuterach? Trójkąta z panią profesor i młodą studentką? Przecież to jest właśnie film z typu, w których pozornie nic się nie dzieje, ale trzeba zajrzeć ciut głębiej i dostrzeże się to "coś" ;-).

zgadzam się, totalne rozczarowanie, zapomina się od razu po obejrzeniu, nuda

A ja się nie rozczarowałam, film jest spokojny, ale i ciekawy, Hanks i Roberts to świetny duet :) polecam każdemu, kto lubi obyczajowe komedie..

nudny jak flaki z olejem. Lubię od czasu do czasu, nawet częściej obejrzeć sobie jakąś niezobowiązującą komedyjkę, ale tu bardzo się zawiodłam. Nie dotrwałam do 2/3 filmu. Miałkie to, nijakie i mało zabawne, na obyczajówkę trochę zbyt naiwne.

Wielkie rozczarowanie. I nie tylko poziomem filmu ale poziomem gry Toma Hanksa. Starał się jak mógł ale bardzie wychodziła mu postać Foresta Gampa. Nie lepiej grali studenci i ich profesorz , zachowywali się jakby byli niedorozwinięci po sześciu klasach podstawówki. Jedynie Julia Roberts próbowała wycisnąć coś wiecej ze swojej roli (miała barwną postać do odegrania) ale jakolwiek by nie zagrał to nic by to nie dało , gdyż ten film był na żenująco niskim poziomie.