PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=752226}
6,2 4 046
ocen
6,2 10 1 4046
4,4 13
ocen krytyków
Las, 4 rano
powrót do forum filmu Las, 4 rano

Chwilę temu wróciłem z pierwszego pokazu filmu na Festiwalu w Gdyni.

Tym razem Kolski zostawił mnie z niezbyt dobrymi emocjami. Cały film dedykowany jest jego tragicznie zmarłej córce.
Główny bohater(świetna rola Majchrzaka!), jak i sam Kolski traci córkę w wypadku samochodowym. Reżyser pokazuje nam (a może swojej byłej żonie?) co się z nim dzieje i jak sobie z tą tragedią (nie)radzi.
Nie poczułem jednak tego czegoś<> co zwykłem dostawać oglądają jego filmy. Magii było stanowczo za mało (jak dla mnie) i Już podczas projekcji odniosłem wrażenie, że oglądam coś bardzo prywatnego, jak wyznanie które nie może przejść przez usta. Nic dodać nic ująć.

ocenił(a) film na 4
Lukhasz

Ale w ogóle chaos to jest realizacyjny jak i fabularny. Taki bardziej zlepek scen, niż coś spójnego, jakaś droga. Kolski sam właściwie nie wiedział chyba, co chce osiągnąć i stworzyć, także strasznie pretensjonalnie wyszło. Aczkolwiek Majchrzak świetny.

ocenił(a) film na 3
Roy_v_beck

W 100% zgadzam się z opinią, że film sprawia wrażenie niedopracowanego. Zwłaszcza na początku miałam wrażenie, że jakiś małozolny student ten film zmontował. Myślę, że materiał na film i pomysł są bardzo trafione, Kolski jako przedstawiciel realizmu magicznego powinien był zrobić cudeńko, niestety coś nie wyszło. Zaznaczę, że uwielbiam jego poprzednie filmy, miałam więc ogromne nadzieje.

Niestety nie przekonuje mnie też Majchrzak. Jak dla mnie jego gra w tym filmie jet przekolorowana, "przegrana", same najwyższe tony, albo cisza albo krzyk, brakuje niuansów. Fakt, że na nim opiera się cały film ale wyszło to na gorsze. Mam nieodparte wrażenie jakby aktor chciał ponad potrzebę pokazać super aktorstwo i przegiął, przeistoczyło się to w karykaturę.

Na osłodę pozostają zdjęcia. Ujęcia, kardy, kompozycje, kolorystyka są udane i piękne.

ocenił(a) film na 5
Lukhasz

Obejrzałem przed chwila "making off". Majchrzak mówi tam, że w trakcie filmu wielokrotnie modyfikowali scenariusz, bo Majchrzakowi niektóre sceny się nie podobały. Prawdopodobnie to jest tego efekt. Kolski jest reżyserem wybitnym, ale pozwolił aktorowi wtrącać się w fabułę i to zapewne dało efekt, o jakim mówicie.

ocenił(a) film na 6
Sony_West

Wróciłem z seansu, po którym Kolski opowiadał o współscenarzyście i o ich męskich rozmowach podczas produkcji. Majchrzak nie jest dla Kolskiego "aktorem, który wtrąca się w fabułe".

ocenił(a) film na 5
Lukhasz

Kolski odszedł od tego do czego nas przyzwyczaił przez wiele lat swojej twórczości. Ten osobisty film niestety nie porywa. Już po wstępie czułem niedosyt. O wiele lepiej dla filmu byłoby gdyby życie Frosta sprzed przemiany w dziada było pokazane dłużej. Otrzymaliśmy tylko urywki, temat pokazany po łebkach. Również pozostała część filmu nie porywa. Na plus piękne zdjęcia. Widać że Kolski ma nie tylko wielki talent do reżyserowania ale też do zasiadania za kamerą.

Gibon_Szybkoreki

Zgoda.Kolski to malarz. ...a dopiero poznej, rezyser.Film miał cos opowiedziec, ale autor zaplatał sie w estetyczne smaczki,wymieszal ostry realizm,z "bajkowym elementem"...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones