Stereotyp goni stereotyp, prymitywne dialogi, niczym w słabym kabarecie. Tragedia dla pustaków.
Kasa musi się zgadzać ale ten reżyser to porażka - wyszedł mu tylko serial Pitbull. Reszta jego dzieł to dno totalne.
+White_Carnation
Przyznam szczerze, że chciałem odreagować po "Botoksie" i zobaczyć coś jeszcze gorszego, a tymczasem... miłe rozczarowanie! To naprawdę nie jest zły film, powiem więcej - w powodzi tzw. "komedii romantycznych" zdecydowanie wyróżnia się in plus. Generalnie nienawidzę komedii romantycznych (i ich nie oglądam), ale w tym przypadku muszę oddać sprawiedliwość i uznać tę produkcję za udaną. Oczywiście jest to film z typu buraczanych, czyli opowieść o burakach skierowany do buraków, jednak nietrudno odnaleźć w im coś więcej - po prostu czystą szyderę, w którą wpasowali się wszyscy występujący, nawet Klaudia Halejcio. Co do reszty zgoda, Vedze wyszedł tylko pierwszy Pitbull. Pasikowskiemu też wyszły pierwsze Psy. Cóż, takich mamy reżyserów, a Wajda już nie żyje.