Przy tym filmie Hercules z Dwaynem Johnsonem jawi się jako dzieło sztuki. Film stoi na poziomie szkolnego przedstawienia. Tandetne kostiumy, straszne efekty specjalne, okropni "aktorzy". Ten film jest w połowie zerżnięty z Gladiatora, w drugiej z 300 tylko to wszystko zrobione po stokroć gorzej. I to ciągłe slow-motion. Już po trailerach widać jaki to jest syf!
Nie wiem jakim cudem ten film kosztował 70 milionów dolarów i kto był na tyle nienormalny aby tyle kasy wyłożyć na to coś. Pozostaje się cieszyć, że film się nawet nie zwrócił!