Jest to film przy którym rozmawiasz przez telefon gotując obiat w medzy czasie oglądając.
Praktycznie nic się nie dzieje akacja stoi caly czas w miejscu w pewnym momencie coś się
rozwinęło ,lecz po długim czasie .Czy był źly nie dobry tesz jednym słowem średni ,ale można
obejrzeć .
Ja uważam, że film jest bardzo dobry ale jeśli się przy nim gotuje " obiat "i " tesz" rozmawia przez telefon, to nie dziwię się, że się nie widziało wszystkiego i tu trzeba było dialogów słuchać a później je jeszcze rozumieć, a nie garami tłuc, później myślisz , że film o" akacji"był a to niezła komedia, w starym stylu była... Pozdrawiam
Bo jak kobieta to do kuchni obiat gotować? Menski szowinista, ale bynajmniej oczytany. ; p
A co ma się dziać w klasycznym filmie bokserskim? Kosmici mają latać? Wiadomo, że większość scen to zapie*rz przed finałową walką, a potem pojedynek będzie. Taka formuła gatunku.
Jak kogoś interesuje trening siłowy, a mnie akurat tak, to sobie pośledzi podciągania na drążku i pomarzy o chwycie jedną ręką, a potem pomarudzi, że tamten świnia na ringu, bo uderzył nieprzepisowo. I fajnie. Nie wiem doprawdy, czego można jeszcze oczekiwać. Nie lubisz boksu, a są tacy, i to sporo - nie oglądaj.