PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=671}
8,1 838 846
ocen
8,1 10 1 838846
8,0 42
oceny krytyków
Leon zawodowiec
powrót do forum filmu Leon zawodowiec

Pedofilia?

ocenił(a) film na 10

No właśnie. W pewnych scenach widoczny jest stosunek Matyldy do Leona jako do kochanka. Jakie uczucia waszym zdaniem Leon odczuwał do Matyldy? Kochał ją jak córkę, czy może było to 'coś innego'? Powiem szczerze, że nie daje mi to spokoju.

radziuimadzia

Tutaj nie trzeba się niczego dopatrywać, to jest ewidentne i ja jestem w szoku że ludzie to zaakceptowali, że taki film w ogóle powstał.

ocenił(a) film na 10
kamilos56

Jestem w szoku że są ludzie piszący takie brednie jak ty.

ocenił(a) film na 9
cyancyan

Matylda była młodą dziewczyną i nie wiedziała jeszcze jak ulokować swoje uczucia.Leon się dla niej poświęcił-myślę że kochał ją jak przyjaciółkę.

ocenił(a) film na 10
Laurkaaa

Wszędzie doszukujecie się pedofilii! Wszędzie! Już nie długo nie będzie filmów, gdzie nie znajdziecie choc jednego pedofila! Ja jestem zdania iż Leon kochał ją jak córkę i przyjaciółkę. Z resztą (podkreślam, że to jest tylko moje zdanie i pewnie mnie za to zjedziecie z góry na dół) Leon był nie do końca normalny... Nie mam na myśli tego, że był upośledzony czy coś, tylko nie do końca normalny - może wynikało to z tego, iż zabił tyle ludzi, a żył właściwie w samotności? Nie wiem.
<SPOJLER> Co do zakńczenia, to myślę, że Luc Besson 'uśmiercił' Leona, ponieważ tak było lepiej dla Matyldy - jako dziewczynka, nie powinna się zajowac zabijaniem, a tym co inne w jej wieku dzieci. Taka znajomośc, po prostu nie miała prawa bytu i tyle.

Film ogółem: 10/10.

ocenił(a) film na 10
alissa

Przecież cały ten temat to prowokacja. Jeśli ktoś oglądał "Leona" uważnie i rozumie czym jest pedofilia, nie będzie takich zarzutów traktować poważnie.

Przez cały film aż do pożegnania z Matyldą, Leon trzyma ją na dystans.

I Leon zdecydowanie miał problemy natury i psychicznej.

użytkownik usunięty
krzychun

Czyżby?

ocenił(a) film na 10
krzychun

...a każdy kto mówi inaczej był pewnie molestowany w dzieciństwie(współczuję) albo nie doczytał hasła "pedofilia" w googlach. I jest jeszcze jedna opcja- ślepy wielbiciel radia ma ryja.

alissa

Odnośnie uśmiercenia Leona w końcówce filmu- wydaje mi się, że taki zabieg pozwolił na bardziej realistyczny odbiór całego filmu, całkowity happy-end zabiłby poniekąd trywializowałby charakter tejże produkcji.

Laurkaaa

Jakbym słuchał słów pedofila opisującego swoją relację z dziewczynką, pedofil mówiłby dokładnie to samo. :P

ocenił(a) film na 10
kamilos56

Ty masz jakąś manię głupoty jak widzę. Zapisz się lepiej do dobrego psychiatry.

ocenił(a) film na 10
cyancyan

pierwszy raz obejrzalam ten film jakies 14 lat temu i nikt by wtedy nie pomyślał ze Leon może miec jakies inne uczucia do Matyldy jak ojcowskie. Traktowal ją jak kompana, przyjaciółkę ale chyba najbardziej jak córkę,moze młodszą siostrę. Czasy sie zmienily ale nadal tak samo odbieram ten film.Matylda byla zauroczona Leonem, ale on absolutnie nie zywił do niej zadnych dwuznacznych uczuc.

ocenił(a) film na 9
sara123

zauważcie też, że jak Matylda powiedziała Leonowi, że chyba się w nim zakochała, to on biedy aż się popluł mlekiem, które akurat pił. Myślę, że Matylda to jedyna osoba od bardzo długiego czasu, która była dla niego dobra i potrzebowała go, dlatego też on przelał na nią swoje uczucia, ale moim zdaniem, w żadnym wypadku uczucia te nie miały żadnych podtekstów erotycznych czy pedofilskich! Była jego przyjaciółką, może traktował ją jak córkę. Ale na pewno nie traktował ją jak jakiś obiekt seksualny, czy coś!

ocenił(a) film na 10
madzialenaa

Gdyby Leon był pedofilem, to odkąd Mathilda weszła do jego domu zachowywałby się dwuznacznie... Przecież była zdana tylko na niego - mógł zrobic z nią wszystko co chciał. Ale tego nie zrobił, bo nie był pedofilem. Czasem dorośli mężczyźni interesują się nastolatkami, ale takimi, które wyglądają jak kobiety, a nie jak dzieci. Spójrzcie na Mathilde - jej figura jest dziecięca; zero biustu, bioder... Nie ma takiej siły, która spowodowałaby pociąg seksualny normalnego mężczyzny (nie pedofila) do dziecka, bo nie ma ono atrybutów kobiecości. A mężczyzna właśnie tego szuka w kobiecie, za co odpowiedzialnośc ponosi jedynie biologia.
Kontrowersje może budzic scena, gdzie Leon wyznaje Mathildzie miłośc. Gdyby nie oglądac całego filmu, a tylko tę scenę, rzeczywiście mogłoby to budzic niesmak... Jednak zważając na cały film, Leon od początku jawi się jako mężczyzna nieco opóźniony w rozwoju. Byc może rzeczywiście zakochał się w Mathildzie na przestrzeni czasu, w którym razem spędzali czas i może nawet nie była to miłośc ojcowska czy przyjacielska. Może rzeczywiście pokochał ją jak kobietę, ale JEDYNIE w platoniczny sposób! Nie pociągała go fizycznie. On po prostu był samotny, a ona swoją obecnością mu tę samotnośc ukróciła.

ocenił(a) film na 9
alissa

Świetnie wyraziłaś w słowach co sama myślę...To jest najlepszy opis ich relacji w tej dyskusji.

ocenił(a) film na 10
alissa

Matilda była 13 latką, więc już mimo wszystko nastolatką.
A to co piszesz jest absurdalne, bo są również 18 latki o mniej kobiecych kształtach. Nie wszystkie kobiety mają duże czy średnie piersi i wydatne biodra.
Są również takie o malutkich piersiach i wąskich biodrach.
Normalnych mężczyzn zaczynają podniecać nastolatki, które wchodzą w wiek dojrzewania, a pedofilów dziewczynki przed dojrzewaniem.
Jednak są ustanowione przez państwa wyższe granice, żeby nie kochać się z tak młodymi nastolatkami, które są podatne na manipulacje słowne czy inne.

alissa

To nie chodzi o to czy Leon był pedofilem czy nie, całe szczęście, że nie wpadli na to żeby tutaj odgrywać jakiś stosunek, choć było blisko. Chodzi o to że sprowadza się emocjonalność pedofilską do normalności, oswaja się z tym ludzi, to jest szkodliwe działanie.

ocenił(a) film na 10
kamilos56

Nie mogli pokazać nic więcej, bo ona miała 12 lat. I jaka emocjonalność pedofilska? Co ty bredzisz? Porąbany jesteś totalnie? Jesteś chorym człowiekiem.

ocenił(a) film na 8
kamilos56

Co Ty ciagle powtarzasz zwrot „emocjonalność pedofilska”? Co oznacza w ogóle to połączenie tych dwóch słów?

ocenił(a) film na 10
Zuzanna_Szelenbaum

W tym nie ma krzty sensu.

Zuzanna_Szelenbaum

Pedofil ma specyficzną wrażliwość, nie widzi nic złego w tym co robi, jest to forma niedojrzałości emocjonalnej. Jeśli coś złego jest ubierane w taką niewinną postać, to ludzi z tym złem oswaja, przestają dostrzegać w tym zło, a robi się to bardziej zrozumiałe/normalne.

ocenił(a) film na 8
kamilos56

Ok ale relacja dwóch głównych bohaterów nie ma znamion patologicznych. Owszem, obcy, dorosły mężczyzna mieszka z obcą, 12letnią dziewczynką. To samo w sobie może być, a nawet jest podejrzane, ale nic nie jest czarno- białe. Przez cały film widzimy, ze ich relacja nie idzie w złą stronę, wiec gdzie tu normalizacja zachowan pedofilskich? W tym przypadku nie widzimy żadnych patologicznych zachowań ze strony Leona, nie dopuszcza się czynów pedofilskich i tez nic nie wskazuje na to, żeby miał seksualne fantazje dotyczące Matyldy. Matylda owszem wykazuje zainteresowanie Leonem, co nie jest nienormalne, ale ważna jest w takim wypadku jego reakcja. Nie można postrzegać tego 0-1. Film tak naprawdę pokazuje przemianę emocjonalna Leona, która dokonała się dzięki Matyldzie.

A jeśli już obawiamy się w tym filmie normalizacji patologicznych zachowań to porozmawiajmy o uczeniu 12latki mordowania na zlecenie. Tego wątku nikt bezkrytycznie nie odbiera, dlaczego wiec (wątpliwa z zasady, ale zweryfikowana pozytywnie przez wydarzenia w filmie) relacja Leona z Matylda nie jest odbierana tak samo

Zuzanna_Szelenbaum

Oj, po pierwsze jak najbardziej relacja przedstawiona w filmie ma znamiona patologiczne, chodzi o sytuację i zachowanie Leona, nie zachowuje się względem tej dziewczynki normalnie, nie traktuje jej jak dziecko, można odnieść wrażenie że traktuję ją jak partnerkę na takim samym poziomie dojrzałości emocjonalnej, to są relacje patologiczne, pokazujące relację pedofila ze swoją ofiarą, pedofil jest "opóźniony" emocjonalnie, ta historia normalizuje taką relację, zaczynamy mu nawet współczuć. Jeśli mamy tak zbudowaną relację, to nie stoi nic na przeszkodzie, aby dochodziło tam do gorszych rzeczy, zwłaszcza że jedna strona jest zauroczona, a druga ukrywa swoje uczucia. Inaczej mówiąc sytuacja dorosły-dorosły została przeniesiona na dziecko-dorosły, w dodatku zrobiono to w bardzo przekonywujący i tkliwy sposób.

ocenił(a) film na 8
kamilos56

Podaj proszę konkretne sceny, które wskazują na to, jakoby Leon traktował Matyldę jako partnerkę. Ja nie widzę tu relacji dorosły dorosły przeniesiony na dziecko dorosły. Owszem Matylda probuje zachowywać się jak dorosła a Leon owszem prawdopobnie jest mniej dojrzały emocjonalnie od przeciętnego dorosłego, czy tez moze nawet lekko opozniony, ale dalej nie widze w tym przeslanek do takich wniosków. Leon

„Jeśli mamy tak zbudowana relacje to nic nie stoi na przeszkodzie żeby do czegoś dochodziło”- jak nie ma tak zbudowanej relacji to również nic nie stoi na przeszkodzie. Przykład : rodzice wykorzystujący dzieci, nauczyciele, opiekuni, księża. Każdy kto ma kontakt z dzieckiem.

Zuzanna_Szelenbaum

Nie zrozumiałaś do końca o czym mówię, jeśli budujesz z kimś związek, to musi zajść kila rzeczy, choćby to że dojrzałość emocjonalną musicie mieć na pewnym minimalnym zbliżonym poziomie, są to rzeczy często nieuświadomione, mówi się wtedy "jest między nami chemia" czy coś tam, ale jak mówię żeby to zaszło, jest konieczne spełnienie pewnych warunków, bez których do związku nie może dojść, a w filmie została przedstawiona relacja dziecka z dorosłym, w której mogłoby do czegoś dojść, na poziomie emocjonalnym nie ma "bariery", która naturalnie nie pozwala dorosłemu wiązać się z dzieckiem, mówię o ludziach zdrowych. :P

ocenił(a) film na 8
kamilos56

Nie każdy pedofil ma zbliżona dojrzałość emocjonalna do dziecka. I to nie jest tak ze pedofil chce z dzieckiem stworzyć związek, nie na tym polegają zaburzenia preferencji seksualnych.

Nie potrzeba być na podobnym poziomie dojrzałości emocjonalnej żeby do czegoś doszło.

Owszem- obcy dorosły facet mieszkają z obcym dzieckiem jest z zasady podejrzane. Niektóre sceny jak np ich przebieranki czy silne zainteresowanie Matyldy Leonem, jej propozycje seksu balansują na krawędzi i zmuszają do przemyśleń. I to jest zdrowy odruch. Jednak po obejrzeniu całego filmu widzimy, ze ich relacja nie jest chora. Matylda zachowuje się jak dorosła, probuje nawet zainteresować Leona sobą jako kobietą, a także probuje się zachowywać tak jak wydaje jej się ze dorosła partnerka powinna, ale Leon ewidentnie jej tak nie traktuje, nie pozwala na pewnie rzeczy i wyraźnie czuje się niekomfortowo z jej niektórymi zachowaniami. Matylda to dziewczynka której zabili całą rodzine, rodzine ktora daleka była od zdrowej, kochającej i wspierającej się rodziny. Matylda potrzebuje opieki, ktora znajduje u Leona, prawdopobnie wydaje jej się również, ze żeby Leon chciał się nią zaopiekować powinna być dla niego partnerka. Tak ją odbieram.

I jeszcze raz : trzeba podejść trochę krytycznie do filmu, ponieważ nie wiele w nim poprawności. Podstawowa warstwa tego filmu to nauka mordowania ludzi na zlecenie. Ukazana w taki sposób, ze nawet tego nie potępiamy. Dlaczego? Bo na tym polega krytyczne myślenie. Mimo wszystko Wiemy ze to złe. Tylko nie o to chodzi w tym filmie. Chodzi o zmiany jakie zachodzą w bohaterach, zwłaszcza w Leonie, a gdzieś rownolegle obserwujemy dojrzewającą, zagubioną dziewczynkę.

Zgadzam się, ze relacja bohaterów z cała pewnością mogłaby być uznana za patologiczna i ukazywanie jej w taki sposób prowadziłoby do normalizacji takich zachowań ale byłoby tak tylko gdyby NIE BYŁO scen, w którym Leon stanowczo odmawia Matyldzie, sprzeciwia się jej zachowaniu czy chociażby czuje się wyraźnie nie komfortowo.

Zuzanna_Szelenbaum

No niestety nadal nie zrozumiałaś o czym była mowa, no nie wiem, faktycznie to dość skomplikowany temat, pewnie musiałabyś lepiej poznać to zjawisko i zastanowić się w jaki sposób powstają związki, albo jak to się dzieje że jeden człowiek zdobywa zaufanie drugiego itd, co jest minimalnym wymaganiem, żeby mogło to zaistnieć. Nikomu nie chodzi tutaj o to że facet opiekuje się dzieckiem i że w tym mogłoby być coś złego. Rozczarowujące jest to, że to przyszło Ci do głowy czytając moje komentarze.

ocenił(a) film na 8
kamilos56

Ten komentarz nic nie wnosi. Znowu! Nie piszesz absolutnie nic konkretnego. Skoro zarzucasz mi że to takie trudne i pewnie dlatego nie rozumiem to napisz wreszcie coś poza „poziomem emocjonalnym” i „‚mogłoby Do czegoś dojść” . Wytłumacz o co Ci chodzi bo narazie to z całym szacunkiem jest jakis bełkot.

3 raz powtórzę. Podaj konkretne sceny, konkretne zachowania Leona wskazujące na to, że Leon traktuje Matyldę jak partnerkę, a nie jak dziecko.

Nie chodziło o samego faceta tylko o dorosłego człowieka, płeć nie ma tutaj żadnego znaczenia. Po prostu opieka dorosłego czlowieka nad obcym 12letnim dzieckiem jest zastanawiajaca i powinna taka być. Nie oznacza to jednak, ze taki dorosły człowiek ma złe zamiary wobec dziecka.

„Nie zrozumiałaś do końca o czym mówię, jeśli budujesz z kimś związek, to musi zajść kila rzeczy, choćby to że dojrzałość emocjonalną musicie mieć na pewnym minimalnym zbliżonym poziomie, a są w są to rzeczy często nieuświadomione, mówi się wtedy "jest między nami chemia" czy coś tam,” - zdecydowanie nie. „Chemia” pomiędzy ludźmi nie oznacza wcale bycia na podobnym poziomie rozwoju emocjonalnego.

„ale jak mówię żeby to zaszło, jest konieczne spełnienie pewnych warunków, bez których do związku nie może dojść, a w filmie została przedstawiona relacja dziecka z dorosłym, w której mogłoby do czegoś dojść, na poziomie emocjonalnym nie ma "bariery", która naturalnie nie pozwala dorosłemu wiązać się z dzieckiem, mówię o ludziach zdrowych. :P”” No spoko, rozumiem ze chodzi Ci, ze relacja partnerska dziecka z dorosłym, zaufanie jednego do drugiego tworzy przestrzeń w której można by wykorzystać dziecko seksualnie, ALE ja dalej nie widzę w tym filmie przesłanek partnerskiej relacji pomiędzy Leonem a Matylda, a Ty od 3 komentarzy nie podajesz żadnych przykładów tylko powtarzasz ciagle „dojrzałość emocjonalna”. A to ze mogłoby dojść bo nie ma jednej bariery nie oznacza ze dojdzie. Mało tego różnica w poziomie dojrzałości emocjonalnej nie jest jedyna bariera w zainteresowaniu dzieckiem jako partnerem. Dodatkowo nawet jesli Leon jest odrobine mniej dojrzaly emocjonalnie nie oznacza od razu ze jest na etapie rozwoju emocjonalnego Matyldy.

Tak wiec, owszem ich relacja jest przestrzenią w której mogłoby dojść do patologicznych zachowan ale do nich nie doszło i tez nie musi dojść. A jesli mówimy o normalizacji takiego zjawiska to po raz 5 mówię ze trochę krytycyzmu, bo film nie ma na celu pokazania żadnych poprawnych wzorców, a także zawiera konkretne sceny mające na celu wyraźne zaznaczenie dystansu i granic pomiędzy bohaterami,

Zuzanna_Szelenbaum

Niech Ci będzie, przepraszam jeśli napisałem coś niewłaściwego. Pozdrawiam. :)

Zuzanna_Szelenbaum

Bałem się że zrobiłem Ci jakąś przykrość:P :D Ale nie więc mogę odetchnąć z ulgą. :P Może innym razem będzie się łatwiej zrozumieć. 

ocenił(a) film na 8
kamilos56

Zdecydowanie nie ;) ale liczyłam na konstruktywna dyskusje z twardymi argumentami i przykładami

Zuzanna_Szelenbaum

Wiesz nie wszystko można wszystkim wytłumaczyć, czasami trzeba czegoś w życiu doświadczyć i pewne procesy zrozumieć, pewne rzeczy trzeba sobie uświadomić, "tłumaczenie życia" komuś kto nie rozumie pewnych procesów, do których zrozumienia potrzebne jest doświadczenie, lub wnikliwa obserwacja świata, jest skazane na niepowodzenie... :P (generalnie tłumaczenie komuś życia jest skazane na niepowodzenie:D) tak troszkę nieskromnie :D 

Zuzanna_Szelenbaum

Ale masz dobre podejście, więc to kwestia czasu. :P

ocenił(a) film na 10
Zuzanna_Szelenbaum

Zauważyłaś że na podstawie filmu "Leon Zawodowiec" powstał polski film "Sara"?
Różnica jest taka, że Matylda ma 12 lat, więc logiczne że pomiędzy nią, a Leonem nie dochodzi do żadnych kontaktów intymnych. Natomiast Sara ma 16 lat, więc już uprawia seks ze swoim opiekunem.
To co w Matyldzie dopiero kiełkuje, to Sara już rozumie. Gdyby Matylda miała 3 lata więcej, to prawdopodobnie byłoby całkiem inaczej z ich relacją. Z tym że należy pamiętać że ludzie robiąc filmy patrzą na prawo w swoim kraju.
W USA dorosła osoba nie może uprawiać legalnego seks z 15 latką (to przestępstwo), a w Polsce może jak najbardziej i jest to legalne. Dlatego właśnie w Sarze pokazali takie sceny.

ocenił(a) film na 8
pawel_nowakk

Nie oglądałam tego filmu, wiec odniosę się tylko do tego co napisałeś. To ze powstał film Sara w którym 16latka uprawia seks z dorosłym opiekunem nie wiele ma do Matyldy i Leona. To ze Sara miała taka relacje yo nie znaczy od razu ze Leon miałby taka z Matylda po kilku latach. Może miałby ale nie znaczy ze napewno miałby. Co do Sary to jak rozumiem mężczyzna z którym uprawiała seks jest jej opiekunem i wymaga potępienia bo nawet jeśli legalne to jest to wykorzystanie dziewczyny.

ocenił(a) film na 10
Zuzanna_Szelenbaum

Po prostu ten film Sara to polska odpowiedź na Leona Zawodowca. Pewne zmiany, ale podstawowy wątek jest bardzo podobny.
Ten opiekun Sary to również zawodowy morderca, czyli tak jak Leon.
W przypadku Sary nie było żadnego wykorzystania, bo ten ich wątek miłosny był na serio i nie był tylko przygodą czy romansem.

Zuzanna_Szelenbaum

A tak na serio, to w końcu obejrzałem ten film i niestety zmieniłem troszkę zdanie, tylko nie wiem czy to dobrze, czy też dałem się nim zauroczyć, co widać po ocenie. :P

sara123

Ojciec się nie peszy i nie zawstydza na widok córki. :P

cyancyan

Sądzę, że traktował ją jak córkę albo przyjaciółkę, mimo, że ona była w nim zauroczona.

ObiWanKenobi444

Ojciec się nie peszy i nie zawstydza na widok córki. :P

ocenił(a) film na 10
kamilos56

Zależy córki w jakim wieku.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
cyancyan

masz cos do ukrycia? Jakies poczucie winy?

cyancyan

W życiu nie pomyślałabym o tym ich "związku" w kategoriach pedofilii, ale jak ktoś chce to znajdzie wszystko;p Każdy widzi co chce. Dla mnie to był związek oderwany od jakiejkolwiek fizyczności, on był mistrzem a ona uczennicą i mam wrażenie, że dla Leona Matylda nie miała płci. Ona była zakochana bo po pierwsze była dzieckiem, a po drugie- on jedyny się nią zainteresował i jej pomógł. Leon był chyba zakłopotany tym że ona pojawiła się w jego życiu. I przypomnij sobie scenę co Leon zrobił jak Matylda powiedziała mu, że chyba się w nim zakochała- prawie się mlekiem udławił:D

ocenił(a) film na 9
cyancyan

moim zdaniem Leon pokochał ją jak córkę, jak członka rodziny, którego nigdy nie miał natomiast Matylda była nim zafascynowana, ale tak naprawdę oboje kochali się miłością platoniczną, po prostu potrzebowali siebie nawzajem.

ocenił(a) film na 10
xChouchoux

Zgadzam się,Leon pokochał Matyldę jak córkę,nie zauważyłem żeby chciał Ją uwieść,a Matylda się w nim podkochiwała.

ronjeremy7

Tak się zastanawiam, czy ktoś tu widział wersję reżyserską, daje ona sporo do myślenia.

ocenił(a) film na 9
Gerard_Polanski

masz jakiegoś linka do tego?

xChouchoux

Linka akurat nie mam, ale jest do kupienia za 30 zł. Akurat w sobotę sobie sprawiłem. Wydaje mi się jednak, że nie trzeba zbyt wiele szperać, by znaleźc to w sieci. A generalnie warto. W każdym razie Leon nie mógł traktować Matyldy jak córki, bo mentalnie chybał był jeszcze bardziej dziecinny niż ona.

ocenił(a) film na 8
xChouchoux

Wersja reżyserska jest na stronie Kinomaniak c:

ocenił(a) film na 9
MsChocolate_2

dzięki, poszukam sobie :>

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones