To ona przeżyła i wypłynęła w jaskini, czy umarła w tej brei i to było jej urojenie (na co by wskazywało cudownie wyleczone kolano)? Nie lubię końcówek, które trzeba sobie samemu dopowiadać.
myślę, że ona się odrodziła w tym nowo narodzonym dziecku. Wskazują na to słowa Bobbiego o odrodzeniu i o jego wierze w to odrodzenie się.
Też mam pytanie odnośnie końcówki. Co się stało z Bobem? Zabiła go ta strzała, bo było pokazane, że cierpiał? Jeśli umarł to czy te ich rytuały się zakończą?