uwielbiam tych aktorów , legendy o królu arturze i większość filmów disneya , ale zrobienie z artura
kobiety nijak trzyma się z treścią i sensem. Troch to spieprzyli ;(
no akurat mi się ten motyw podobał właśnie dlatego, że był niespodziewany - poza tym kiedyś tylko facet mógł zostać rycerzem/królem, a teraz nastały inne czasy xd
Zgadzam się z Snowy8. Również uwielbiam legendy o królu Arturze jak również książki Meg Cabot i nie sądzę by zrobienie z Artura kobiety było dobrym pomysłem. Spieprzyli film.
Różnic w filmie jest WIELE! Np.:
- główna bohaterka w książce ma na imię Ellie a nie Allie,
- w książce Will jest królem Arturem, a nie główna bohaterka,
- w książce Ellie poszła na imprezę z dwoma koleżankami a nie z jakimś kolesiem,
- w książce Ellie ma ciemne włosy, w filmie jest blondynką
Można by ich więcej wymienić ale szkoda czasu.
Film DO BANI !!
na początku wydawało mi sie, ze wbrew temu czego sie spodziewalam, bedzie ok. tzn podbnie do ksiazki, a tam przeciez byla niesamowita historia. niestety, z kazda minutą podobalo mi sie coraz mniej, porzucialam wszelką nadzieję i stracilam szacunek w momencie gdy okazalo, sie ze Marco to nie ten zly (jak on mial) ale jak Allie została Królem Arturem... :/ szkoda słow...