PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=426598}

Liga Sprawiedliwości

Justice League
5,9 91 987
ocen
5,9 10 1 91987
4,2 32
oceny krytyków
Liga Sprawiedliwości
powrót do forum filmu Liga Sprawiedliwości

Premiera za nami.Ja osobiście mam dośc mieszane uczucia. Z jednej strony jest sporo rzeczy, które zrobiły na mnie pozytywne wrażenie, jednak są i minusy , których nie wypada pominąć.

Plusy:
-Przedstawienie Pana S jest świetne;w końcu mamy porządnie przedstawioną postać harcerza, który wreszcie utożsamia się z nadzieją i bezpieczeństwem, aniżeli ponuraka, który sam nie wiem co powinien ze sobą zrobić. Widać, że sam Cavill jest zadowolony ze zmiany kierunku , którym ta postać podąża i cóż, takiego Supermana chce się oglądać.
-Cyborg - naturalnie CGI nie jest na wysokim poziomie i wszyscy o tym dobrze wiemy. Oczywiście na pierwszych trailerach Victor wyglądał o wiele gorzej, choć pod koniec został "lekko" poprawiony. Nie wiem czy to zasługa Whedona , badz co badz pomijając CGI to sama postać pozytywnie mnie zaskoczyła. Motywy Cyborga są jasne od samego poczatku. Dokładnie wiemy co nim kieruje, jest gotów zrobić wszystko aby sprobowac odnalezc się w obecnej sytuacji. Jest to bezwtąpienia najbardziej dramatyczna postać z całej Ligi w tym filmie, stąd jego poczatkowe podejście jest zrozumiałe.
-Aquaman oraz Wonder Woman również trzymają poziom i tutaj byłem tego pewien od samego poczatku. Tym bardziej, że Diana zrobiła na mnie świetne wrażenie w swojej niedawnej solówce.
-Realcje między bohaterami są przedstawione w dość spójny i ciekawy sposób. Nie ma tutaj tak sztucznych dialogów jak miało to miejsce w BvS czy SS.
-Sceny po napisać choć dla samej fabuły mało znaczące to naprawdę konkretne i solidnie dobrane. Pierwsza to oczko w kierunku fanów komiksu, druga natomiast rokuje dobrze na przyszłość w kwestii dalszej fabuły.


Minusy:
-Postać Batmana według mnie została przedstawiona w słaby sposób; Batman wygląda tu momentami na podstarzałego, zmeczonego życiem mściciela, który jedyne co ma w głowie to ciągłe gloryfikowanie Supermana. Nietoperz porusza się dośc ociężale, mam wrażenie że jego strój jest zbyt ciasny a sam Affleck przygotował się do tego filmu o wiele słabiej fizycznie , niż do BvS(pamiętamy scenę ratunkową- miodzio!).
Druga sprawa po za sprawnością fizyczną to kwestia intelektu. Przez cały czas miałem nadzieję, że w końcu Bruce czymś nas zaskoczy odnośnie swojego piekielnego zmysłu detektywsistyczno-taktycznego. Gośc, który jest przygotowany na każda sytuację powinien miec jakiś plan, jakaś głębszą strategię;niestety Nietoperz został tu dośc w tyle nie tylko pod względem fizycznym...
-Efekty specjalne pozostawiają wiele do życzenia i to widać gołym okiem. Pytanie, gdzie podziało się to rzekome 300 mln?
-Główny antagonista ssie po całości. Jest nijaki, ma w sobie zero charyzmy, gada w kółko jakieś głupoty, które mało kogo obchodzą i nie mają większego znaczenia. Steppenwolf bezapelacyjnie świetnie dogadałby się z Malekithem z Mrocznego świata...Mam nadzieję, że producenci nie pójda tą drogą w kwestii Darkseida.
-Kolejna rzecz to origin postaci, który musiał siłą rzeczy być wcisnięty tu na siłe, aby widzowie chociaż w jakimś stopniu wiedzieli cokolwiek o przedstawionych bohaterach. Oczywiście wszystko kosztem czasu, który z powodzeniem mógł być o wiele lepiej wykorzystany(na przykład na wzbogacenie nieco fabuły).
-Flash budził we mnie mieszane emocje od samego poczatku. Nie uważam, że Ezra to zły aktor jednak jako Flash nie przypadł mi jakoś do gustu(może to wina scenariusza a Ja po prostu się czepiam). Śmieszkowate teksty Barryego nie są momentami dośc męczące i mało wyraziste, tak jakby robił to całkowicie na siłe byleby tylko były. Spodziewałem się tutaj czegoś lepszego, a sam Flash był dla mnie zawsze bardziej śmiały i charyzmatyczny i może nieco wyższy :P



Pewnie gdybym chciał napisał bym tutaj jeszcze więcej, ale póki co na filmie byłem tylko raz ,więc parę rzeczy mogło mi umknąć. Znajać życie za drugim razem będę wstanie dostrzec więcej szczegółów i lepiej wbić się w klimat tego filmu. Generalnie nie powiem , że na filmie nie bawiłem się dobrze bo z pewnością były momenty bardzo dobre a może i nawet rewelacyjne, jednak nie zabrakło też sporej ilości negatywów.

Cóż, obronić ten film może fakt, iż powstawał wokół dużego chaosu; zmiana reżysera na zaawansowanym etapie produkcji, przez to widać gdzieniegdzie dwa odmienne, gryzące się ze sobą style Sndyera i Whedona. Do tego te wszystkie dokrętki na szybko i chęci Whedona do tego, aby film wyglądał jak najlepiej mimo braku czasu. Z drugiej strony, być może gdyby filmem od poczatku do końca zajmował się Snyder, mielibyśmy coś pokroju BvS? Ciężko stwierdzić.

Mimo wszystko warto iśc do kina i samemu przekonać się jak naprawdę wypadła ta nasza Liga Sprawiedliwości :)

Cannibal3

Słuchaj odnośnie tego ociężałego Batmana to wygląda tak, że studio obrało taki właśnie koncept. Batman jest tutaj starszym bohaterem, ile ma lat?z 47-48? więc młodzieniaszkiem nie jest, dlatego nie ma co wymagać od niego tej ruchliwości , energi i zwinności, którą posiadał jakieś 5-10 lat temu. Zapewniam , że gdyby miał 35-38 lat to bez problemu by sobie radził z parademonami etc. Tutaj jest bardziej liderem, kimś kto zbiera Ligę do kupy i planuje bronić już nie tylko Gotham ale i świat.
Oczywiście w większości jego genialny intelekt i tak został pominięty ale cóż zrobić.....

SokuDamian

Przynaję rację. Jeśli studio miało właśnie taki koncept postaci i postawiło na starszego Batmana, który bardziej skupia się na byciu liderem i mentorem drużyny to nie ma problemu. Badz co badz jak wspomniałeś, fajniej by było zobaczyć sytację, gdzie Nietoperz ma jednak jakiś większy plan, wyciągnie jakiegoś asa z rękawa i nas zaskoczy swoim świetnym zmysłem strategicznym.

ocenił(a) film na 7
Cannibal3

Fanem komiksów nie jestem. Jeśli chodzi o filmy to chyba bardziej mi ku stronie Marvela, choć filmy DC też jak najbardziej lubię. MoS czy BvS, moim zdaniem bardzo dobre filmy. Na początku trochę mnie przerażała myśl o Aflecku w roli Batmana, ale moim zdaniem pasuje świetnie, nawet lepiej niż Bale w poprzedniej serii. Nawet Legion Samobójców mi się podobał, gdzie większość mocno krytykuje. Dlatego JL też chciałem obejrzeć. Byłem w piątek i jak dla mnie film trzyma poziom i jest jak najbardziej ok. Na minu na pewno efekty bo Steppenwolf wygląda trochę słabo ;/ No i humorr Flasha często jakby na siłę. Aczkolwiek momentami mnie rozwalał /spoiler/ tekst o smętarzu zwierząt, czy scena jak biegnie na wschód? :) moim zdaniem super. Poza tym film się nie dłużył. Akcja rozwija się dość dynamicznie. Wiadomo okrojone trochę zapoznanie z bohaterami, ale całość wcale nie wygląda tak źle. Chętnie obejrzę kolejną część.

Ipog

No własnie wiele scen jest wykrojonych, fabuła leci bardzo szybko i nim się obejrzałem już wskrzeszali Supermana. Flash ma kilka fajnych tekstów szczególnie między Aqua i Cyborgiem ale jak wspomniałeś, wiele też wymuszonych. W kolejnej części pojawi się również członek Korpusu Zielonych Latarnii(jeden był widoczny podczas retrospekcji, gdzie Steppen pierwszy raz atakował ziemię X czasu temu). Czekamy więc na kolejną odsłonę i pojawienie się Darkseida :)

użytkownik usunięty
Cannibal3

Przyznaję koledze rację - poczułam lekki niedosyt po filmie (choć okazało się lepiej, niż się spodziewałam) odnośnie Batfflecka - cholera, tęsknię za tą jego brutalnymi, nieco prymitywnymi metodami walki z BvS, gdzie nie patyczkował się z bandziorami i wszelkiego typu szumowinami, gdzie wymierzał sprawiedliwość według swojego widzimisię, ech... No ale pewnie musieli złagodzić jego postać na potrzeby Ligii i mamy to, co mamy.

Według mnie Liga potrzebuje młodszego, żwawszego Batmana. Szkoda, że producenci poszli tą droga, jednak nic na to nie poradzimy. Mam nadzieję, że solówka Batka będzie działa się z 5-10 lat wcześniej, gdzie Bruce nie był jeszcze w średnim wieku :)

ocenił(a) film na 1
Cannibal3

Za bardzo Dark Knight przypadł ci do gustu. MI się zmęczony życiem batman podoba :)

P_r_e_d_a_t_o_r

No jak kto woli :)

Cannibal3

Bez sensu. Bo znowu będą robić to co Nolan i wcześniejsze wersje. Młody batman, znowu trauma po rodzicach jakiś wróg i zapoznanie go z miastem bla bla bla.
To ja osobiście wolałbym starszego batmana bo tego jeszcze w kinie nie było. Ew starszy batman z JL opowiada innym wcześniejszą historię by ich uczyć i kic mamy młodszego aktora i główne story.
A jeśli chodzi o braki orginów Bardzo dobrze. Bo powinni robić nie tak jak Marvel tylko po swojemu. SS potem SvB gdzie mamy pojawienie się WW. Następnie solówka o WW a później JL gdzie mamy Aqua. I następny film będzie Aqua który może opowiadać jakąś swoja historię w salonie Ligi bo Flash jest niepotrzebny ze względu na serial.

ocenił(a) film na 3
Cannibal3

Wydaje się niski bo wszyscy poza nim mają po 190cm+

ocenił(a) film na 6
Cannibal3

Świetna recenzja, opisująca dokładnie moje odczucia po filmie, zgadzam się w 100 %

fiolka872

Ciesze się, że się zgadzamy :)

Cannibal3

Zasłużone 7/10.
Totalnie rajcuje mnie sekwencja walki ESa z Flashem zaraz po wskrzeszeniu tego pierwszego. Jak dla mnie najlepiej zrobiona scena w JL, chyba inspirowana Injustice. Bardzo dobra chemia /zwał jak zwał / pomiędzy postaciami, czego się mogę lekko przyczepić to miałem wrażenie że Gadot ma ochotę na Afflecka, a Affleck ją zlewa.
Affleck - ewidentnie czuć, że od BvS pogłębiły się mu prywatne problemy z wódą. Zaangażowany w rolę jak u deska do prasowania.
Cięcia, widać cięcia i sklejki w scenach jak i pod nosem Cavilla.
Na Steppenwolfa trzeba niestety spuscić zasłonę milczenia, nie wiem co wyszło gorzej charakter czy CGI tej postaci...

Jasir_Karim

Generalnie gdyby nie wycięte sceny, to bez problemu zrozumielibyśmy motywację Steppena - i to mnie naprawdę bardzo boli. Affleck jest podłamany, fizycznie słabiej się przygotował. W BvS był świetny, niestety tutaj słabiej. Chyba rzeczywiście czas na zmianę. Wąsy Cavilla to patologia. nie wiem jak film z tak wielkim budżetem mógł na coś takiego pozowlić. Ubolewm strasznie.
Flash i Sup rozwalili system i ta scena po napisach- midzio :)

Cannibal3

Problemy Afflecka sprawiają, że rola Mrocznego wyłazi mu bokiem już po dwóch filmach. Na miejscu WB w takiej sytuacji pieprzyłbym już solowego Batmana - Afflecka, zrobiłbym Batman Beyond w którym Wayne szuka i znajduje swojego następcę

Cannibal3

Krążą informacje że do podmiany w roli Batmana jest brany pod uwagę dobry znajomy Afflecka Jon Hamm. Jestem sceptycznie nastawiony do brytyjczyków, ale szczerze Hamma brałem pod uwagę! Bathamm ;)

Jasir_Karim

Hamm wizualnie byłby świetny i do tego jest też bardzo dobrym aktorem. Odnośnie brytyjczyków to spokojnie, skoro Tom Holland dał radę jako Peter z Brooklynu to nie ma się o co bać :D

Ben przygotował się fizycznie o wiele gorzej, aniżeli do BvS - tam był świetny i budził respekt. W JL wydaje się zmęczony życiem.

ocenił(a) film na 8
Cannibal3

Czekałam na ten film z niecierpliwością niestety trochę się zawiodłam, Batman słabo pokazany Batman vs Superman duzo lepiej były pokazane umiejętności jeśli chodzi sztuki walki wyglądał jak powolny dziadek któremu brakuje wigoru. Superman był świetny idealnie zrobiona postać. Jeśli chodzi o resztę Wader Woman była świetna, jeśli chodzi o Aqumana nie było źle ale rewelacji też nie było. Cyborg postać wprowadzona na siłę nie wiem po co nie wiele wniósł do tego filmu. No i Flash, niestety rozczarowanie, Grant Gustin czyli serialowy Flash jest na 100 % lepszym Flashem od tego, serialowy Flash świetny aktor, postać Flasha zrobiona bardzo dobrze aż chce sie oglądać. filmowy Flash marne żarty, średnia gra aktorska dużo mu brakuje...

ocenił(a) film na 7
Cannibal3

Zgadzam się prawie ze wszystkim, w kwestii Batmana tylko połowicznie. Rzeczywiście zabrakło mi tutaj jego geniuszu, dzięki któremu w kreskówkach często przewyższał i wyprzedzał swoich supertowarzyszy, mimo ze niby to on jako jedyny "nie ma żadnych mocy". Tutaj jego postać została spłycona do "I'm rich.", paru dużych maszyn i gotowości żeby umrzeć w jednej z nich podczas samobójczego rajdu. Nie zgadzam się natomiast co do jego warunków fizycznych. Tworząc postać Batmana w ostatnich filmach, jeśli się nie mylę, twórcy inspirują się komiksami Dark Knight Returns, w których to podstarzały 50 latek naciąga przyciasne rajtuzy i stwierdza, że jeszcze żyje. Ten Batman nie jest już młodzikiem który rusza się błyskawicznie, tu w grę wchodzi surowa siła i brutalność, którą przerasta nawet młodych psycholi, a koniec końców także Jokera. Bliżej mu do Rocky'ego w Rocky Balboa, który z osteoporozą i zwyrodnieniami stawów stawia na bomby atomowe w pięściach, niż do wojownika ninja, którego widzieliśmy w Dark Knight Nolana. Ale ten Batman ma tez ogromne doświadczenie i znajomość psychiki kryminalistów popartą 30 latami "badań", a tutaj mamy trochę zbyt dekadenckiego staruszka. Poza tym, czy ktoś wie gdzie się podział Green Lataren? Z Martian Manhunter'a zrezygnowali już dawno, ale Latarnia miał swój osobny filmik, więc spodziewałem się go w drużynie. Co Wy na to?

wuj_morfina

Nie wiem czy śledzisz komiksy(szczeólnie te z new52); tam Batman nie jest stary o ociężały, a cała historia zaczyna się od ataku Darkseida na Ziemię. W zasadzie jego geniusz jest dość mocno pokazywany, tak samo jak zdolności kryminalne, baa Spoiler!! - w ostatnim tomie zasiadł nawet na tronie Mobiusa :D
Bark Hala jako Lanterna to wielki minus, ponieważ powienien być jedną z wiodących postaci w Lidze. Martian wyleciał do ALS i w jego miejsce mamy Cyborga. Ja to bym chciał aby pojawił się Oliver ale raczej marne szanse na to :)

ocenił(a) film na 7
Cannibal3

Mi ten Batman tutaj, po którym widać już niektórych scenach że ma siwe włosy i raz za razem podkreślana jest jego słabnąca kondycja fizyczna, przypomina bardziej Dark Knights Returns niz New 52.
Pod koniec filmu Diana zaznacza, żeby zrobili miejsca dla większej ilości bohaterów, za okrągłym stołem, więc może kontynuację zrobią w stylu JL Unlimited, z Hawkgirl, Halem (a może nawet Johnem Stewartem) etc.

ocenił(a) film na 5
Cannibal3

na yt przeczytalem zabawny komentarz ktory celnie charakteryzuje film:
"superman i koledzy"

ocenił(a) film na 7
Cannibal3

Ja obejrzałam dopiero wczoraj i generalnie z większością tego co napisałeś się zgodzę. Moja "recenzja" będzie nieco chaotyczna jak i sam film momentami :D
Nad fabuła się nie ma co rozwodzić, bo jest standardowa dla hero movie - jakiś tam zły, który chce przejąć kontrole tudzież rozdupcyć, co zazwyczaj jest równoważne, Świat. Sam villain jest tak beznadziejny, że w pewnym momencie zaczyna się go mieć totalnie w dupie. Bez krzy charyzmy, bez grama jakiegoś charakteru. Ma się poczucie, że jest obecny tylko po to, żeby spełnić powyższy warunek, a żeby uczynić z niego jakiegoś wyrazistego antagonistę postanowiono spuścić całkowicie po brzytwie.

Ssie momentami montaż zwłaszcza na początku filmu, gdzie co scena wprowadza się nas w poszczególne wątki, co wywołuje dosyć srogi chaos. Między innymi, te sekwencje są poświęcone krótkiemu przedstawieniu nowych postaci z których właściwie i tak nie wiele wynika. Oglądając to, towarzyszyła mi tylko myśl: "Dlaczego nie zrobiliście im wcześniej solowych filmów?".

Efekty specjalne dają rady, oczywiście nie mogło zabraknąć ulubionego przez Snydera slowmotion, które mógł ku swojej uciesze głównie wykorzystywać przy ukazywaniu mocy Flasha.

To co nie ssało, a zarazem jednak trochę ssało, a jest właściwie największą siłą tego filmu, to bohaterowie. Jako drużyna stanowią ciekawą zbieraninę, czuć między nimi fajną chemię i fajnie ze sobą współgrają. Jednak momentami te śmieszkowania, które nie zawsze są trafione i luzackie klimaty, sprawiają wrażenie jakby nie do końca pasowały i zalatywały sztucznością, wynikającą z faktu że widać jak na dłoni, że chcieli zrobić Avengers by DC.
Rozpatrując poszczególnie każdego z bohaterów, to różnie bywa. Batman przeżywa jakiś kryzys wieku średniego, robi za fangirlkę Supsa, no i właściwie nie powalił na kolana niczym. Sam Affleck gra tak jakby był znudzony i mu się nie chciało. Osobiście czuje pewien niedosyt związany z tą postacią.
Wonder Woman była ok, Cyborg też był całkiem niezły, Flash to Hollandowy Spiderman, który robi tutaj tylko i wyłącznie za comic relief rzucającego mniej lub bardziej udane żarciki. Aquman nieco zawadiacki i interesujący jegomość, który niestety nie dostał aż tak wiele czasu. No i na koniec Superman, który został tutaj rozpisany w o wiele lepszy sposób niż w poprzednich dwóch filmach z jego udziałem. Już nie jest nadętym i drętwym klocem, a uśmiechnięty, łagodnym, potrafiącym zażartować, ludzkim bohaterem. Jest po prostu jakiś. Zdecydowanie zmiana na plus.

Tak że podsumowując, niestety ale rewelacji to tu nie ma, wiele rzeczy kuleje, ale są też pewne istotne i znaczące plusy, które dają nadzieje że może DC jeszcze się jakoś powoli, małymi krokami, wyrobi.

Tortuga033

Affleck przygotował się słabo do roli Batmana; wystarczy porównać sobie jego rolę w BvS a JL i gołym okiem widać róznicę.
Flash natomiast jest bardziej żenujący, aniżeli śmieszkowaty. Sam Ezra momentami wydaje się średnio odnajdywać w tych niby smiesznych sytuacjach. Szkoda bo Barry to naprawdę ciekawa postać, która potrafi przyciągnąć uwagę.
Film został tak pocięty i tak dogrywany na koniec, że kontrast między projektem Zacka a Jossa jest uderzający....niestety.

Cannibal3

Taką wizję miał Snyder od początku. Już w wywiadach po MoS mówił, że chce pokazać Supermana w naszych, współczesnych realiach. m.in opisywał scenę, która miała się pojawić w BvS, ale koniec końców z niej zrezygnowano, która miała pokazywać Supermana słyszącego dwa wołania o pomoc, muszącego zdecydować w które się udać i pomóc, a które pozostawić na pastwę losu. Superman Snydera, na którego tak wiele narzekano i chrzaniono, to był początkujący Superman, który musiał najpierw uporać się z ciężarem bycia symbolem nadziei, dobra, sprawiedliwości dla całej ludzkości, uwierzyć w siebie i swoje przeznaczenie by właśnie w JL już w pełni narodzić się jako Superman.

Cyborg w JL miał mieć o wiele większą rolę, wiele scen zostało wyciętych, a te które pozostały ucierpiały w trakcie przeróbek, filtrowania itd. Whedona. Wystarczy spojrzeć na pierwsze zwiastuny, które jeszcze przedstawiały film taki, jakim go nakręcił Snyder, by zobaczyć że w sumie Cyborg, jego "kostium" lepiej prezentował się w "ciemniejszym" filtrze. Walka z ożywionym Supermanem miała dziać się o zmierzchu (sceny wykradzenia trumny ze Star Labs zostały wycięte). Walka w tunelu ze Steppenwolfem też była dłuższa i zarówno Flash jak i Cyborg mieli w niej dłuższy "czas antenowy".
Sceny z Cyborgiem opowiadającym o Mother-boxach (ich odnalezieniu i próbie wykorzystania przez Nazistów) aż do momentu jego wypadku (flashback ostatniego meczu, wypadku samochodowego i śmierci matki) i "regeneracji" także zostały wycięte.
Sceny w której Cyborg ukrywa kostkę przed Parademonami, rozbraja machnięciem ręki sporą "porcję" broni nuklearnej - w strachu przed swoją mocą, czy ta, w której widzi "wizję" Apokalipsy i Darkseida podczas rozłączania pudełek - wszystkie zostały wycięte. Jego uszkodzenia w trakcie walki ze SW także były większe, miał być rozerwany na strzępy - dosłownie.

Cały ten film został poszatkowany, sceny rozmowy Aquamana z Vulko - wycięte, scena podczas ataku SW na Themiscyre, w której Amazonka zaczyna zmieniać sie w Parademona, ale przebija się mieczem nim do tego dochodzi - wycięta. Sceny Bruca podróżującego w poszukiwaniu Arthura - pocięte i skrócone. Sceny w Bat-cavie - całkowicie wycięte i machnięte od nowa.

Można pluć na Snydera, narzekać że ciemne filtry, że mrocznie, poważnie, ale jak dla mnie i wielu innych, jego wizja dla tych bohaterów była świetna. Superman miał stać się tą ikoną sprawiedliwości i Harcerzykiem pod koniec filmu. Batman miał odnaleźć nową "nadzieję" i chęci do życia. Cyborg z załamania, depresji, miał odnaleźć nowy powód, cel w życiu. I nie widziałbym nic złego w takim jego ukazaniu, w szczególności że dosłownie tuż przed akcją filmu jego ciało w 3/4 zostaje zmasakrowane, staje się prawie w pełni maszyną i traci przy tym matkę z którą był bardzo blisko.
Nie będę już wspominać tego że Steppenwolf miał mieć oryginalnie bardziej przerażający, demoniczny wygląd, czyli miał wyglądać jak w scenie z Luthorem w BvS, miał też być w filmie ukazany jako brat (a nie wuj) Darkseida, a jego głównym celem miało być uwolnienie mocy i świadomości ich matki i zdrada, obalenie brata.
Miała zostać w filmie przedstawiona w pełni Antymateria, do której nawiązania były w scenach koszmaru (które z kolei miały okazać się w JL nie snem, a wizją przyszłości i prawdopodobną osią fabularną JL2 albo 3, gdzie Darkseid z pomocą Antymaterii miałby pozyskać kontrolę nad Supermanem - tak jak było to w serialu animowanym Bruce'a Timma") Batmana z BvS. Flash pod koniec miał także dostać kostium od Wayna, przypominający ten noszony przez Flasha z "wizji" z BvS.

Ogólnie rzecz biorąc - film został zdewastowany, przemielony, pocięty, przeżuty, wysrany i na koniec przerobiony i poskładany do kupy. Szkoda, wielka szkoda. Gdybyś był zainteresowany resztą usuniętych scen, o których wiadomo (kij wie o ilu nie wiadomo :D), to polecam ten materiał

https://www.youtube.com/watch?v=x-gPygEuxOY

Cannibal3

kto schrzanił "come together" w końcu filmu - za samo to zniżka oceny

qasz666_qwerq

a propos filmu popatrzyłem na te laudacyjno-antylaudacyjne opinie - ludzie czy wy nie macie bardziej śmiesznych problemów. Supermen wymiata, badman się podstarzał, speed mało śmieszny - czy to takie istotne? - a czerwony kapturek zrobił wilka na szaro - bajka to bajka - ma być efektowna i tyle a ta w miarę jest.

Cannibal3

To wszystko przez to że chcieli dogonić Marvela. Z jednej strony mieli pomysł na film z wieloma postaciami,a z drugiej musieli je jakoś w tym czasie przedstawić. Marvel miał dużo lepsze podejście najpierw zrobili filmy solowe i wybadali które postacie przyciągną uwagę i przedstawili ich widzom. A dopiero na koniec łączyli je w jednym filmie mając cały czas produkcji na rozwój fabuły i antagonisty zamiast bawić się w przyspieszone origin mniej znanych postaci. Do tego Batman był naprawdę słaby w tym filmie. Czułem niemal fizycznie zmęczenie aktora i jego spojżenie zupełnie bez entuzjazmu. A przecież to on powinien wykazywać haryzmę i przywództwo grupy.

ocenił(a) film na 10
Cannibal3

Batman ma moc specjalnie zdolnosci bojowe, w rzeszywistosci są tacy ludzie którze mają tą zdolnośc, takie osoby idealnie nadają się na Zołnierzy,Policjantów czy na zawodników sztuk walki . ja akurat tez naleze do tych którzy mają zdolnosci bojowe ale jeszcze do konca nie rozwinąłem ten potencjał .

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones