wg mnie film duzo lepszy, tu pokazano jakby w bardziej lekkiej wersji
polski film byl duzo ciezszy dla sumienia
mam jeszcze imposrt/eksport, dogville- tu widze jakis spektakl, az nie chce mi sie tego ogladac...
lilja mna nie wzburzyla, tzn wzburzyla- zachowanie rodzicow, ale poza tym jakos tak nijak, sama lilja gwalty przezywala... nie przezywala... dopiero bezradnosc, anal i bicie zrobily swoje...
jakos tak obejrzalem, jutro napewno zapomne, z justine jest inaczej- ciagle mam w glowie
Jakich rodziców? W ogóle filmu nie obejrzałeś, a się mądralujesz
Reszta Twojego komentarza jest zwyczjnie idiotyczna
No to ja na Pana Prezesa Szanownego argumenty , nie znajduję odpowiedzi.
Pozdrawiając oddalę się cichutko
Skoro tak podoba Ci się film to napisz dlaczego, bo według mnie też był słaby. Nie był jakiś najgorszy, ale mógłby być o wiele ciekawej przedstawiony. Jest dużo lepszych filmów o tej samej tematyce.
Droga Rozalio, nie ma takiej możliwości, żeby szanowny HRA : człowiek o niezwykłej wrażliwości, znawca kina a przy okazji niezmiernie przystojny kawaler mógł cokolwiek wytłumaczyć osobie , dla której arcydziełami są "Keviny" i tym podobne farmazony filmowe. Dzieli nas przepaść zbyt ogromna, żeby jakakolwiek polemika miała sens.
Pozdrawiam serdecznie
Hahahaha! O Boże, ale się uśmiałam. Jak możesz oceniać mnie po tym, jakie filmy ja oceniłam na filmwebie? Tym bardziej, że jak widać nie oceniłam ich zbyt wiele, ponieważ często nie pamiętam nazw filmów które oglądałam... A moim zdaniem kiedy ktoś unika odpowiedzi na bardzo proste pytanie, to po prostu nie umie odpowiedź. Co do Kevina, to bardzo lubiłam ten film kiedy byłam małym dzieckiem, więc ocena 10, jest jak najbardziej na miejscu... :) Każdy człowiek ma inny gust i inny poziom inteligencji. A swoją drogą ci ludzie, którzy uważają się za nie wiadomo jak inteligentnych, najczęściej okazują się prostymi głupkami.
Pozdrawiam i życzę inteligentnych snów.
Nie będziesz mi mówić co mam robić bakłażanie.
Daję 9. B. dobry film ale polski "masz na imię justine" bardziej mną wstrząsnął. ps. nie zgadzam się też z 3 wersem i polecam obejrzenie tych dwóch filmów.
coś dla Ciebie w sam raz
http://vod.pl/rozmowy-w-toku-oto-zacna-prawda-stara-miejsce-baby,87011,w.html
Mariola i Lilja, to zupełnie różne przypadki.
Ta pierwsza miała kochającą babcie, przyjaciółki. Przed sprzedaniem w jej życiu nie działo się nic strasznego. Przy tym prawdopodobnie była jeszcze dziewicą.
Z Lilją było zupełnie inaczej- porzucona przez matkę(której prawdopodobnie nigdy na niej specjalnie nie zależało), oszukana i wykorzystana przez ciotkę, zdradzona przez najlepszą przyjaciółkę- wreszcie zmuszona do prostytucji z braku pieniędzy... dostała tyle ciosów od zycia, ze była emocjonalnie wypalona.
Nic dziwnego zatem, że kazda z nich zareagowała inaczej- Mariola kompletnym szokiem i histerią, Lilja rezygnacją i otępieniem;