Z tym dopracowaniem to przesadziłaś. Film zawiera sporo błędów historycznych. Jak na produkcję o takim budżecie i w dodatku mającą upowszechnić wiedzę o holokauście zbyt dużo i zbyt poważnych.

Dopracowany pod względem filmowym: scenografia, zdjęcia itp. Rzekome błędy historyczne można wybaczyć. Przecie to Hollywood. Poza tym po to są takie filmy - by samemu prześledzić fakty a sprawy fabularne i na tej podstawie sprawdzić co jest autentyczne. Pozdrawiam.

To nie były rzekome błędy, tylko faktyczne i to rażące błędy. W dodatku takie błędy jak plansza na początku filmu z błędami to jak dla mnie rzecz niedopuszczalna, szczególnie w filmie o takim budżecie i tematyce. Robienie ze zbrodniarza bohatera bez skazy to też dość kontrowersyjny pomysł, podobnie jak pominięcie rzeczywistego twórcy listy w filmie, który tej listy dotyczy.

Mogłabyś podać konkretne argumenty? masz może jakieś zaufane źródło dotyczące historii Schindlera? :)

Mógłbyś wypisać te błędy historyczne w wolnym czasie? Jestem ich ciekaw, bo mimo wszystko kontrast między opowiadaną historią, a rzeczywistymi wydarzeniami ma duże znaczenie.

Dorzucę do tego jeszcze kreację Ralpha Fiennesa. Mentalny orgazm, dokładnie.