PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=302429}

Listy z Iwo Jimy

Letters from Iwo Jima
7,6 35 869
ocen
7,6 10 1 35869
6,8 12
ocen krytyków
Listy z Iwo Jimy
powrót do forum filmu Listy z Iwo Jimy

Najlepszym wyjściem dla Kuribayashiego i jego wojsk było poddanie się. Amerykanie dobrze traktowali jeńców, mieliby lepsze wyżywienie niż w tych swoich norach. A po wojnie żyliby w bogatej i silnej gospodarczo Japonii.

ocenił(a) film na 9
Hagan

Pewnie, że lepszy. Z punktu widzenia czlowieka takiego jak Ty.
Japońska mentalność znacznie różni się od naszej. Nie nazywaj głupotą czegoś, czego nie jesteś w stanie zrozumieć.

Drago_2

Japończycy po prostu nie mogli zrozumieć, że to oni są tymi "złymi". Czy naprawdę warto było ginąć za kogoś takiego jak Hirohito? Mam nadzieję że amerykańska okupacja "wyprostowała" mentalność Japończyków i nawróciła ich na właściwe, zachodnio-demokratyczne tory.

ocenił(a) film na 9
Hagan

Um, od początku istnienia u nich liczył się przede wszystkim, pojmowany tak a nie inaczej, honor, więc czego się spodziewasz? To oczywiste, że "źli" nigdy nie myślą o sobie w kategorii bycia "złym".
Miałam okazję przebywać, rozmawiać z Japończykami, ale tak szczerze mówiąc, to ciężko powiedzieć, co by zrobili w sytuacji podobnej do tej z Iwo Jimy. Jeśli coś jest tak głęboko zakorzenione, to ciężko się tego pozbyć. Tak jakby ktoś kazał Polakowi porzucić swoją polskość i stać się Amerykaninem.

Drago_2

Nikt im nie kazał deptać portretu cesarza, wystarczało nie być zbydlonym narodem zbrodniarzy i złodziei.
Japoński "honor" pokazał swoje oblicze najlepiej w Nankinie, na Baatanie i Coreggidorze i w jednostce 731. Generalnie to bardzo postarali się o atomowe leczenie od jankesów.

bf109f

Masz rację, ale ja do zbrodni wojennych zaliczył bym również Hiroszimę i Nagasaki

ocenił(a) film na 8
bf109f

Amerykanie dopuscili sie wiecej zbrodni wojennych niz nazisci i komunisci... W kazdej wojnie Amerykanie dopuszczali sie zbrodni wojennych.. Nie powinni za nie nikogo winic..

Japonczycy sa okrutni ale skuteczni

Hagan

Japończycy mieli swoje racje a amerykanie swoje. Nie można mówić że Japończycy byli tymi "złymi" bo to nie prawda. Nie wiem czy oglądałeś ten film. Ale jeśli tak to na pewno go nie zrozumiałeś. Przecież w filmie było powiedziane, że Japończykom wmawiano, że amerykanie to barbarzyńcy itd. To samo mówiono amerykanom. Nie wiem czemu w filmach przypisuje się odwagę Amerykanom. Japończycy byli od nich sto razy odważniejsi. Każdy był gotów zginąć za swój kraj. Myślę że amerykanów nie było na to stać. I gdyby byli w takiej samej sytuacji to na pewno skapitulowaliby przed całą akcją.

Po drugie nie wiem w jakim świecie ty żyjesz. Gdyby Ci zachodni byli bardziej humanitarni to nie zrzucili by bomb atomowych na Hiroshimę i Nagasaki.

Film tak naprawdę pokazuje bezsens wojny dlatego bardzo mi się spodobał.

dzapanq

"Nie można mówić że Japończycy byli tymi "złymi" bo to nie prawda"
A o takim wydarzeniu jak Masakra nankińska słyszałeś Japończycy zamordowali co najmniej 200 tyś ludzi. O kolei birmańskiej zwanej koleją śmierci słyszałeś. W czasie jej budowy zginęło 100 tysięcy cywili i 16 tysięcy jeńców. Poczytaj o marszach śmierci i masowych egzekucjach jeńców!!!

"Każdy był gotów zginąć za swój kraj. Myślę że amerykanów nie było na to stać."

Jak powiedział generał Patton -
-"Celem wojny nie jest śmierć za ojczyznę, ale sprawienie, aby tamci skurwiele umierali za swoją. " Amerykanie potrafili twardo walczyć jeśli istniała jakakolwiek szansa na zwycięstwo. Walka tylko po to aby zginąć jest nieco bezsensowna.

A co do bomb atomowych to amerykanie mieli wybór, albo dokonać inwazji i ryzykować życie tysięcy własnych obywateli albo poświecić cywili japońskich. Wybrali mniejsze zło.

polukr

"Nie można mówić że Japończycy byli tymi "złymi" bo to nie prawda"
A o takim wydarzeniu jak Masakra nankińska słyszałeś Japończycy zamordowali co najmniej 200 tyś ludzi. O kolei birmańskiej zwanej koleją śmierci słyszałeś. W czasie jej budowy zginęło 100 tysięcy cywili i 16 tysięcy jeńców. Poczytaj o marszach śmierci i masowych egzekucjach jeńców!!!
- jakby nie patrzeć do USA pod względem ofiar im daleko (poczytaj...), są jak Ebola przy grypie wiadomo który wirus więcej zabija :]

"Każdy był gotów zginąć za swój kraj. Myślę że amerykanów nie było na to stać."

Jak powiedział generał Patton -
-"Celem wojny nie jest śmierć za ojczyznę, ale sprawienie, aby tamci skurwiele umierali za swoją. " Amerykanie potrafili twardo walczyć jeśli istniała jakakolwiek szansa na zwycięstwo. Walka tylko po to aby zginąć jest nieco bezsensowna.
- owszem jest bezsensowna, ale ja bym nie oceniał twardej walki amerykanów pod pryzmatem "Kompani Braci", "Szeregowca..." i "Sztandaru Chwały", w takich kategoriach każdy naród jest tym najodważniejszym.

"A co do bomb atomowych to amerykanie mieli wybór, albo dokonać inwazji i ryzykować życie tysięcy własnych obywateli albo poświecić cywili japońskich. Wybrali mniejsze zło."
- hahaha, a to dobre. Po pierwsze amerykanie nie mieli wyboru, gdyby nie atomówki USA przypłaciłoby bankructwem zdobywanie Japonii. Po drugie USA blefowało dając do zrozumienia, że ma więcej broni atomowej. Po trzecie, jakoś "mniejsze zło" źle mi się kojarzy gdy biorę pod uwagę tysiące cywilów w tym kobiety i dzieci, którzy wyparowali. Można spekulować, ale walki z Japonią nie miały takiego wymiaru jeśli chodzi o ofiary jak walki w Europie.

ocenił(a) film na 8
Perykles

Chyba niewielu z Was filmwebowicze wie, że wojska ZSSR znajdowały się kilka dni od celów atomowych USA.
A teraz każdy tłumok powie "no przecież ten atak na PH był idiotyczny, sami tego chcieli", tak był idiotyczny, tak jak sam film, ale na pewno nie był tak durnowaty jak bomba atomowa w Japonii.
Podczas wojny nie ma dobrych, zawsze można wybrać mniejsze zło, bo ten dobry ginie na początku od kuli w łeb.
Pozdrawiam.

falkuu

"....wojska ZSSR znajdowały się kilka dni od celów atomowych USA."

Hahahah ciekawe jak przepłynęli by Morze Japońskie. ledwo zajęli praktycznie nie bronione Kuryle i to wszytko na co było ich stać.

ocenił(a) film na 8
polukr

Ledwo ledwo to u Ciebie ze znajomością historii.

falkuu

Kuryle były praktycznie nie bronione i zajęcie tych wysp to całkowicie inna bajka niż desant na wyspy macierzyste Japonii. Rosjanie nie mieli doświadczenia jak i wystrajającej liczby sprzetu do większych operacji desantowych. A już twierdzenie że wojska ZSSR znajdowały się kilka dni od celów atomowych USA. jest śmieszne bo te cele leżały na wybrzeżu od strony Pacyfiku a nie od strony kontynentu Azjatyckiego gdzie to znajdowały sie wojska ZSRR. czym to Rosjanie mili by niby wypłynąć na Pacyfik ? Oni byli mocarstwem lądowym i flotę mieli byle jaką.

ocenił(a) film na 7
polukr

związek radziecki zajoł tylok kuryle bo niemiał tam wystarczających sił większośc armi czerwonej była ciągle w europie,i Japończycy powini się z tego bardzo cieszyć

ocenił(a) film na 8
Perykles

Blefowali bo mieli w rzeczywistosci 6 bomb.. jednk straty byly by okolo 230 000 cywili...

ocenił(a) film na 8
polukr

Każdy dopuszczal sie zbrodni wojennych.. Amerykanei robili to w kazdej wojnie.. w Polskich obozach koncentracyjnych dla bolszewików zginelo 100 000 osób.. Wiekszosc z glodu i chorób.. co prawda byli wyglodniali i schorowani po schwytaniu... jesli Polska by chciala to dala by im zarcia i lekarstw.. ale to by duzo kosztowlao.. nie bede klamal ze sam bym zalowal na komuchow pieniedzy...

Al_Bundy

Dość karkołomne założenie . od kiedy to totalna bieda i brak środków utrzymania jest zbrodnią wojenną. Warunki w obozach były takie a nie inne nie dlatego że polska nie chała ich poprawić tylko nie miała jak. Lekarstw i jedzenia brakowała dla własnych obywateli. Więc chyba logiczne ze jeńcy z wrogiej armi byli na końcu kolej do gara. Polskie władze apelowały o pomoc do państw zachodnich ale ci sprawę jeńców totalnie olali.

ocenił(a) film na 8
polukr

A co mogli zrobic? TO tylko jency, agresorzy... Kto by sie takimi przejmowal.. Zawsze mogli pozerac sie nawzajem.

ocenił(a) film na 8
dzapanq

Chyba najlepszy post w tej dyskusji..

ocenił(a) film na 9
dzapanq

Najlepszy post xD

Tak Japończycy byli tymi złymi (agresorami), tak samo jak Niemcy w byli nimi w europie.
Szkoda że nie powiecie że Polacy też byli tymi złymi bo się bronili (i za Jedwabnem).
Zbrodnie wojenne to nieodłączna część wojen, również współczesnych, Japończycy byli agresorami a zbrodnie dokonywane przez amerykanów są przy tym czego oni dokonywali minimalne.

Bomba atomowa, cały czas się tego czepiacie.
Więcej ludzi zgineło podczas samej bitwy o Okinawę, jak trzeba być krótko wzrocznym żeby nawet nie być w stanie uznać że może było to lepsze rozwiązanie, bo to że zrzucenie jej znacznie (pewnie wielokrotnie) ograniczyło straty w ludziach, a także oszczędziło dalszych zniszczeń Japoni jest prawie pewne.

serialkiller1990

no tak zabicie 100 staruszków to to samo co zabicie 100 niemowlaków...a zabicie 100 żołnierzy (którzy chcą zabić Ciebie) to to samo co zabicie 100 niespodziewających się niczego cywili.

Perykles

Poczytaj sobie ile na Okinawie zginęło cywili !

serialkiller1990

"Japończycy byli agresorami a zbrodnie dokonywane przez amerykanów są przy tym czego oni dokonywali minimalne."
Byli i co z tego, czy jakaś zbrodnia może usprawiedliwić drugą? Nie.

W moim poście chodzi mi o żołnierzy. To rządy wywołują wojny a żołnierze w nich giną. Nie można powiedzieć, że żołnierze którejś ze stron są źli. W każdej ze stron znajdują się Ci którzy zachowują się honorowo i tacy którzy się tak nie zachowują.

Pisząc, że Japończycy są odważniejsi trochę poleciałem. Ale krew mnie zalewa jak widzę takie posty pod tym filmem. Zwłaszcza, że większość filmów o wojnach to amerykański patos.

dzapanq

"Byli i co z tego, czy jakaś zbrodnia może usprawiedliwić drugą? Nie"

Jak to mawiają dzieci w przedszkolu . " kto zaczyna tego wina" Gdyby Japończycy nie zaczęli amerykanie nie popełnili by jakiś tam występków przecinko obywatelom tego kraju.

"To rządy wywołują wojny a żołnierze w nich giną. Nie można powiedzieć, że żołnierze którejś ze stron są źli. W każdej ze stron znajdują się Ci którzy zachowują się honorowo i tacy którzy się tak nie zachowują."

Tylko ze w różnych armiach są różne proporcje .W większości niegodne postępowania są w mniejszości ale są też armie w których to było niemal regułą czy nakazem.

polukr

"Jak to mawiają dzieci w przedszkolu . " kto zaczyna tego wina" Gdyby Japończycy nie zaczęli amerykanie nie popełnili by jakiś tam występków przecinko obywatelom tego kraju. "

No to już wiemy z kim mamy do czynienia. Z przedszkolakiem :)

"Tylko ze w różnych armiach są różne proporcje .W większości niegodne postępowania są w mniejszości ale są też armie w których to było niemal regułą czy nakazem. "

W ogóle nie chcę mi się tego komentować. Skąd masz takie statystyki? Każdy rząd ma coś za skórą.
Masakra nankińska jak i zrzucenie bomby atomowej na Nagasaki. To ta sama kategoria.

"Japończycy byli agresorami a zbrodnie dokonywane przez amerykanów są przy tym czego oni dokonywali minimalne."

I głupio mi za was, że mówicie, że amerykanie nie mieli wyboru i że ich zbrodnie były minimalne. Wiecie dlaczego oni zrzucili te dwie bomby? Chyba nie. Celem bombardowania było porównanie skutków niszczących obu typów bomb. Nie chodziło tu jak niektórzy twierdzą o ich byt. Więc jak można usprawiedliwiać któreś z tych wydarzeń?!

dzapanq

"Masakra nankińska jak i zrzucenie bomby atomowej na Nagasaki. To ta sama kategoria. "

Poczytaj sobie konwencje genewską . W myśl jej zapisów jedno to zbrodnia drugie nie.

"I głupio mi za was, że mówicie, że amerykanie nie mieli wyboru i że ich zbrodnie były minimalne. Wiecie dlaczego oni zrzucili te dwie bomby? Chyba nie. Celem bombardowania było porównanie skutków niszczących obu typów bomb. Nie chodziło tu jak niektórzy twierdzą o ich byt. Więc jak można usprawiedliwiać któreś z tych wydarzeń?!"

Amerykanie mieli o to taki wybór . wysyłać dalej swoich żołnierzy na śmierć. Albo zrzucić dwie bomby i zakończyć tą wojnę, wojnę której przecież nie zaczęli. . Podstawowym celem bomb atomowych było zmuszenie rządu Japonii do poddania się. To że się potem sprawdza efekty działań nowej broni to chyba logiczne. Ale nie to legło u podstaw użycia tej broni. Winę za te ofiary ponosi rzad Japonii który miał masę czasu na poddanie się ale działania nielicznych rozsądnych japońskich polityków rozbijały się o mur oporu dowódców armii i milczenia cesarza.

polukr

To Ty sobie ą poczytaj.
" zabrania się atakowania ludności cywilnej
zabrania się atakowania szpitali i innych urządzeń służących opiece nad rannymi i chorymi
zabrania się atakowania obiektów bez ich rozróżnienia oraz niszczenia dóbr niezbędnych do przetrwania ludności
zabrania się stosowania w walce metod i środków powodujących zbędne cierpienia oraz długotrwałe i poważne szkody w środowisku naturalnym
stanowi podstawę prawną do powołania i działania organizacji i instytucji obrony cywilnej"

Mówisz żebym poczytał se o konwencji a sam jej nie czytałeś.


"Amerykanie mieli o to taki wybór . wysyłać dalej swoich żołnierzy na śmierć. Albo zrzucić dwie bomby i zakończyć tą wojnę, wojnę której przecież nie zaczęli. . Podstawowym celem bomb atomowych było zmuszenie rządu Japonii do poddania się. To że się potem sprawdza efekty działań nowej broni to chyba logiczne. Ale nie to legło u podstaw użycia tej broni. Winę za te ofiary ponosi rzad Japonii który miał masę czasu na poddanie się ale działania nielicznych rozsądnych japońskich polityków rozbijały się o mur oporu dowódców armii i milczenia cesarza. "

Tak więc zachowali się bardzo humanitarnie i honorowo^^?
Dobra nie chcę mi się z tobą gadać. Nie rozumiem Cię, Ty możesz nie rozumieć mnie. ok.

dzapanq

Czytaj uważnie. zacytowałeś fragment z roku 1949 z późniejszymi zmianami z 1977r. Poszukaj sobie wersji obowiązującej w pierwszej połowie XX wieku.

"Tak więc zachowali się bardzo humanitarnie i honorowo^^? "

Za to Japończycy to istny przykład humanitaryzmu i honoru. ;) Amerykanie wyznają zasadę że w wojnie nie chodzi o to aby umierać za swoją ojczyznę tylko aby wróg umarł za swoją ;) ie oni ta wojen zaczęli wiec stojąc przed wyborem poświecić życie własnych obywateli aby zakończyć wojnę albo opcja druga poświecić życie wroga to logiczne jest że wybrali opcje druga. paradoksalnie ataki nuklearne uratowały życie setek tysięcy Japończyków bo jakby doszło do desantu na wyspy macierzyste to dopiero by była zez. poczytaj sobie o japońskim planie obrony.

polukr

To że zostało to zapisane trochę później to nie dyskwalifikuje tego wydarzenia jako zbrodnię. Nawet gdyby to nie było zapisane i tak by to nic nie zmieniło. Była by to zbrodnia.
Zrzucenie bomby na Nagasaki i Hiroshimę to jedne z największych zbrodni w dziejach ludzkości. Nie zmienisz tego choć bardzo starasz się mi udowodnić, że tak nie jest.

dzapanq

To pewnie Krzyżacy też łamali konwencje genewskie HAHAHAHA W czasie 2 wony były naloty z większa liczbą ofiar ale się czepiasz tylko tych atomowych .

polukr

"To pewnie Krzyżacy też łamali konwencje genewskie HAHAHAHA W czasie 2 wony były naloty z większa liczbą ofiar ale się czepiasz tylko tych atomowych . "
Bo chodzi o ludność cywilną
Już wyżej odpisałem Ci na to
"To że zostało to zapisane trochę później to nie dyskwalifikuje tego wydarzenia jako zbrodnię. Nawet gdyby to nie było zapisane i tak by to nic nie zmieniło. Była by to zbrodnia."

dzapanq

Polukr, więc idź i żyj swoim amerykańskim snem... Idiota! Tak.. Jeśli uważasz że amerykanie wybrali mniejsze zło, zsyłając na Japonię bomby... To naprawdę jesteś idiotą. Po pierwsze, jak taki z Ciebie historyk to popatrz kto pierwszy zaczął konflikt Japonia-Ameryka.. Gdyby już wcześniej się nie wpieprzali w politykę japońską, to było by dobrze. Nie ma też czegoś takiego że to Japończycy byli tymi złymi, bo jakieś tam masakry robili.. Czy Ty człowieku wiesz co piszesz? Podajesz non-stop jednostronne argumenty, a popatrz jakie masakry urządziły stany zjednoczone.. Nawet wymieniać nie ma sensu, bo jest tego za wiele. USA wpieprzyło się w tę wojnę tylko dlatego że ich "finanse" by na tym ucierpiały. Nie liczyli się ze stratami w ludziach. Sam pomysł by zrzucić te bomby to największe spaczenie amerykańskich "umysłów"... To że Japończycy walczyli za swój kraj, byli gotów oddać za niego życie świadczy tylko o tym że mięli swoją dumę, nie zamierzali oddawać się w ręce kretynów. Tak, często obrażam USA, tak samo jak i Ciebie, ponieważ przez takich ludzi jak Ty, na świecie są wojny. I możesz schować się ze swoją znajomością historii, bo na no Ci ona, jak ty nawet nie masz zamiaru rozumieć czym się kierowała "druga strona", jaką była Japonia. Co do tych nalotów.. Fakt, Japończycy też mają krew na rękach, ale powiedz mi kto jej nie ma? Jakie państwo nie ma krwi niewinnych na rękach? Tym właśnie jest polityka.

Elfiren

"Po pierwsze, jak taki z Ciebie historyk to popatrz kto pierwszy zaczął konflikt Japonia-Ameryka.."

A kto najechał Koreę ? kto najechał Chiny? Kto zaatakował ZSRR ? Za nim zaczniesz komuś wytykać braki w wiedzy historycznej to się sam doucz. Poczytaj sobie o Japoni w okresie przełomu XIX i XXw , po wygranych wojnach z carską Rosją i Chinami ubzdurali sobie że są nadludźmi, rasą wybrana i zamiast koegzystować to sobie będą brać siła co im się podoba. traktując ludność na podbitych terenach jak żwirowata kogoś niegodnego równać się z Japończykiem. Japonia sama z nieprzymuszonej woli weszła na drogeę militarnej ekspansji.

"a popatrz jakie masakry urządziły stany zjednoczone.. Nawet wymieniać nie ma sensu, bo jest tego za wiele. "

No wymień śmiało. Nie krepuj się :))

"To że Japończycy walczyli za swój kraj, byli gotów oddać za niego życie świadczy tylko o tym że mięli swoją dumę, nie zamierzali oddawać się w ręce kretynów."

Przepraszam a kto Japonii zagrażał ? Czy atakując Koreę walczyli w obronie kraju. Koreańczycy im jakoś zagrażali. ? Chińczycy ich zakatowali ? Wietnamczycy ? Filipińczycy ?

"I możesz schować się ze swoją znajomością historii, bo na no Ci ona, jak ty nawet nie masz zamiaru rozumieć czym się kierowała "druga strona", jaką była Japonia. "

Dobrze że ty masz pojecie tylko szkoda że utopijne :) Japonia Kierowała się tylko i wyłącznie chęcią podboju i grabieży.


"Jeśli uważasz że amerykanie wybrali mniejsze zło, zsyłając na Japonię bomby... To naprawdę jesteś idiotą"

to co amerykanie mieli zrobić . Wysadzić desant ? co doprowadziło by do krwawych walk na ladzie. Zablokować wyspy macierzyste i wziąć ich głodem ? czekać w nieskończoność aż władze Japonii pójdą po rozum do głowy i zakończa ta wojnę.

polukr

Mówisz że ubzdurali sobie że są nad ludźmi.. Że niby dali sobie prawo zabijać innych.. A co robili Amerykanie ? Kto im dał prawo do zabijania i osądzania? Kto im dał prawo by decydować o życiu niewinnych cywili Japońskich zrzucając bomby? Czy dokonywać samosądów w Dachau? Nie interesuje mnie teraz fakt, że Niemcy wtedy też dopuścili się zbrodni.. Pytam się kto im dał prawo? Nikt. Tak samo jak nie dawał im prawa w Wojnie w Wietnamie gdzie palili całe wioski, czy też mam Ci przypomnieć co robili w Afganistanie? Nic a nic się nie zmienili od tamtego czasu. Uważają się za potęgę światową, a są zwykłymi ****** którzy mają ego większe niż miał Hitler... Co do Twoich ostatnich słów.. Nigdy nie ma dobrego wyjścia w wojnie. Każda decyzja jest zła. Jedyną dobrą jest nie uczestniczyć w tym, ale to można potraktować jako poddanie się, nie ważne.. To i tak ich nie usprawiedliwia.. Nie zmienisz faktu że dopuścili się zbrodni wojennej uważanej za jedną z największych w historii. Jeżeli prowadzili wojnę z Japonią, to z Japońskim rządem i żołnierzami, a nie z ludnością cywilną która im nic nie zrobiła. Byli to bezbronni ludzie ! Czy Ty naprawdę nie pojmujesz wagi ludzkiego życia? Wszystkie są takie same, czy amerykanów, czy Japończyków.. Japończycy owszem, podbijali chiny, filipiny, ale czy my mówimy o tym? Ciągle zmieniasz temat... Mówimy o Amerykanach i Japonii.. I koniec. Amerykanie nie mięli powodu by mścić się za chiny, czy filipiny, więc nadal czekam na Twój trafny argument. Gdyby ameryka nie wystartowała na nich, nie było by tych wszystkich zbrodni. Japończycy nie są głupi, dlatego przyłączyli się do Nazistów, bo widzieli w nich potęgę, choć niekoniecznie się z nimi zgadzali. Gdyby USA zajęło się Niemcami, to Japonia zauważyła by że nie ma sensu dalej tego ciągnąć i poddaliby się. Jednak że tamci woleli toczyć boje z Japonią. Co do Twoich oczekiwań jeśli chodzi o masakry dokonane przez USA.. Choćby samosąd w Dachau.. Ale skupmy się na Japonii.. Nie będę już wyciągał znowu Hiroshimy.. Cofnijmy się wstecz, do XIX wieku, kiedy to amerykanie postanowili wtrącić się w wojnę domową w Japonii... Gdzie dokonali niezliczonej ilości mordów na "tradycjonalistach", cywilach którzy nie uczestniczyli w walce.. Coś jeszcze? Nie mam zamiaru się kłócić, po prostu nie znoszę jak ktoś stawa "kogoś" w roli tego najgorszego. I powtarzam, Japończycy nie są święci, mają swoje zbrodnie, jednak nie porównujmy ich do amerykanów. Choć teraz ja stawiałem amerykanów w złym świetle, to tylko dlatego że nie muszę Cię uświadamiać o zbrodniach japońskich. Po prostu weź pod uwagę że amerykanie wcale lepsi nie są od nich. Ja osobiście uważam że cała ta wojna to jedna wielka porażka. Ale to już inną drogą

Elfiren

"Kto im dał prawo by decydować o życiu niewinnych cywili Japońskich zrzucając bomby? "

Dał im prawo Japończyki rzad rozpoczynając zaborcza prowadzona w bestialski sposób wojnę. przemoc rodzi przemoc, kto sieje wiatr ten zbiera burze. Nikt wówczas Japonia nie zagrażał. w ówczesnej sytuacji geopolitycznej wytracało siedzieć cicho trzepać kasiorę na wojnie w europie jak to zrobiła Japonia w czasie I WŚ Ale im się zachciało wojenki.

"Czy dokonywać samosądów w Dachau? Nie interesuje mnie teraz fakt, że Niemcy wtedy też dopuścili się zbrodni.. Pytam się kto im dał prawo?


Scierwa pokroju "włodarzy" z Dachau nie zasługują na żadne ludzkie odruchy. sami na siebie bat ukręcili.

"Tak samo jak nie dawał im prawa w Wojnie w Wietnamie gdzie palili całe wioski,"

Najwięcej Wietnamczyków zginało z rak sinych Wietnamczyków przeważnie z rak miłujących pokój komunistów. :) A co do Afganistanu czemu siedziałeś cicho jak Talibowie siłą przejmowali władze mordowali tam ludzi niszczyli tamtejszą kulturę ?

"Nigdy nie ma dobrego wyjścia w wojnie. Każda decyzja jest zła'

Ale jest mniejsze albo większe zło. Amerykanie zrzucając bomby atomowe wybrali najmniej krwawe rozwiązanie jakim dysponowali. Było jeszcze jedno praktycznie bezkrwawe rozwiązanie. czyli poddanie się Japonii. ale tu już decyzja należał tylko i wyłącznie od samych Japończyków a oni mimo ze rzad wojskowy podał się do dymisji w połowie 1944r to przez rok nie zrobili nic ku zakończeniu wojny a po zrzuceniu atomówkę decyzje podjęli w ciągu kilkunastu godzin . NORMALNIE CUD ;)

"Jeżeli prowadzili wojnę z Japonią, to z Japońskim rządem i żołnierzami, a nie z ludnością cywilną która im nic nie zrobiła. Byli to bezbronni ludzie !"

A co mieli robić amerykanie ? pogrozić palcem T TI TI niedobry rządzie japonii :) Ludzie u władzy byli tak zaślepieni ze nic do nich nie przemawiało poza groźba unicestwienia.

"Japończycy owszem, podbijali chiny, filipiny, ale czy my mówimy o tym? Ciągle zmieniasz temat... Mówimy o Amerykanach i Japonii.. I koniec. Amerykanie nie mięli powodu by mścić się za chiny, czy filipiny, więc nadal czekam na Twój trafny argument. Gdyby ameryka nie wystartowała na nich, nie było by tych wszystkich zbrodni. "

Poczytaj sobie o Filipinach to nie było oddzielne państwo tylko terytorium zależne na podobnych prawach jak np Hawaje. I wcale nie zmieniam tematu mowiac o Chinach czy innych państwach regionu bo właśnie tam tkwi źródłu konfliktu Japonii z USA. to nie Ameryka wytarowała do Japonii Tylko Japonia się odwróciła od USA i to Japonia weszła w szkodę interesom USA a nie odwrotnie. Jończycy mogli spokojnie koegzystować i się rozwijać co doskonale udowodniły czasy 1 WŚ czy okres po 2WŚ ale zachwiało im się wojny i sobie ubzdurali zę pokonają USA.

"Cofnijmy się wstecz, do XIX wieku, kiedy to amerykanie postanowili wtrącić się w wojnę domową w Japonii... Gdzie dokonali niezliczonej ilości mordów na "tradycjonalistach", cywilach którzy nie uczestniczyli w walce."

poczytaj może jakieś opracowania bo chyba czerpiesz wiedzę z filmu "ostatni Samuraj' :) film fajny ale źródło historyczne to to nie jest..

"że amerykanie wcale lepsi nie są od nich"

Aniołkami nie są ale są lepi i to"milion ;)" razy. jakby Amerykanie się zachowywali jak Japończycy z okresu pierwszej połowy XXw o po 1945r Japonia skończyła by jako źródło niewolników traktowanych jak zwierzęta. Albo takie filipiny. jako terytorium zależne od władz kraju kultury zachodniej, ludność powinna witać Japończyków jak wyzwolicieli. A tymczasem było odwrotnie. i to właśnie dziki współpracy z USA Filipińczycy zawdzięczając swoja niepodległość.

"Gdyby USA zajęło się Niemcami, to Japonia zauważyła by że nie ma sensu dalej tego ciągnąć i poddaliby się. "

To to już istne brednie. przecież gdyby USA nie broniło się przed Japonia to oni zajęli by cały rejon azii południowo wschodniej i Holenderskich Wschodnich z częścią strategicznych wysp Pacyfiku . umocnili by sie tam i rabowali do woli. Trzeba ich było wypchnąć z stamtąd siła.

polukr

Dobra, rozumiem... Już rozumiem ;) Fakt, w tamtej sytuacji USA postąpiło jak najracjonalniej... Nie mówię że zrobili dobrze, jednak wybrali "mniejsze zło".. Ok. Teraz rozumiem dlaczego wojna to najgorsza rzecz jaką może spotkać świat. Dzięki za dobrą dyskusję i choć wiedzą Ci nie dorównuję, to i tak uważam że Amerykanin zabijający Japończyka jest tyle samo wart co Japończyk zabijający Amerykana.
Takie pytanie, już inną drogą, czy Ty jesteś studentem na historii czy co? o.0

Elfiren

Wojna to syf na wojnie się zabija ludzi, tak już jest to skonstruowane i nie jest to wynalazek USA :;) Jednak ważny jest kontekst to nie USA rozpoczęły działania wojenne. Oskarżenie USA jest nieco śmieszne. to tak jakby oskarżać Polskę ze wywołał wojnę bo nie poszła na ustępstwa Niemców.

Nie nie jestem studentem historii i nigdy nie byłem. jestem Stolarzem po technikom a historią zajmuje się Hobbistycznie. Polecam wybrać się do biblioteki i pożyczyć książkę "burza nad Pacyfikiem" na pierwszych stu stoach jest pokrótce opisana historia Japoni od wyjścia z izolacji w połowie XIXw do rozpoczęcia 2WŚ na Pacyfiku i wszelkie z tym związane geopolityczne oraz militarne aspekty.

polukr

Masz rację :)
Tak więc książkę wezmę jak tylko wolne się skończy, bo inaczej mi to nie da spokoju !!

polukr

Wiadomość którą wysłałem dodzapanq miała być do Ciebie

ocenił(a) film na 8
dzapanq

Moze.. Smierc jednego obywatela powinno byc dla panstwa tragedia.. Smierc miliarda obywatlli wroga to statystyka.. liczba na papierku.. Ale atak na USA byl uzasadniny poprzez to ze USA sie wtracalo do Japonii

ocenił(a) film na 8
serialkiller1990

1. Za agresje mozna zaliczyc to że USA brutalnie wtracalo sie i od paru lat grozilo Japonii... Wtracalo sie w wojne Chinsko Japonska co bylo niedopuszczalne. Zaden kraj nie ma prawa mieszac sie w sprawy innych panstw.

2. W Jedwabnem zabijali niemcy.. i to nie zbrodnia wojenna tylko prymitywny pogrom..

3. Żadna zbrodnia wojenna nie ma prawa równac sie ze zbrodniami typu Hiroszima, Nagasaki itp..

Al_Bundy

Tobie się kartki w książce chyba posklejały. Amerykanie byli obecni w Chinach jeszcze w czasach gdy Japonia była w Izolacji. I to Japonia wywołując wojnę z Chinami wtrącenia się w interesy USA a nie na odwrót.

Idąc twym tokiem rozumowania ze nalot bomby to zbrodnia to były naloty o większej liczbie ofiar niż te z użyciem bomb atomowych.

ocenił(a) film na 8
polukr

Tak ale jakiegoswiekszego sojuszu miedzy chinolami a amerykanami nie bylo.. Zreszta w Chinach toczyla sie wtedy wojna domowa a komunisci prawie wygrywali.. Zajecie ich przez Cesarstwo Japonskie oczyscilo by ich z komuchów bo Japonczycy ich niezbyt lubili.

ocenił(a) film na 8
polukr

Ale to Amerykanie bombardowali najbardziej zaludnione tereny japonii a nie na odwrót.. Japonczycy atakowali tylko cele wojskowe.

ocenił(a) film na 9
Al_Bundy

1. Eh...

Czyli prowadzenie wojny przeciwko Chińczykom jest ok, ale wprowdzanie embarg, czy prowadzenie innych kroków dyplomatyczynch jest złem?

Japonia atakująca USA ponieważ za agresję na Chiny uderza w ich gospodarkę i stawia pod znakiem zapytania ich możliwości ekspansji jest ok. Odpowiedź USA już nie. Wg. ciebie, ktokolwiek, cokolwiek nie zrobi to złe będzie USA.

Wg. ciebie Japonia jest usprawiedliwiona w podjęciu wszelkich kroków, z banalnych powodów, a USA nie jest gdy jest podjęta przeciwko nim bezpośrednia agresja, bo zrobili cokolwiek co mogło sprowokować Japończyków. Oczywiście to nie działa w drugą stronę, bo agresja na Chiny niczego nie usprawiedliwia podjęcia jakiegokolwiek działania.

2. A jak działania pojedyńczych żołnierzy, czy nawet pojedyńczych dowódców (gdybyś chciał takie rzeczy insynuwać), jest bardziej pogrążająca, niż samowolka z rąk cywili? Zresztą ty nie masz problemu przyrównywaniu skrajnie różych rzeczy do siebie i jedyną logiką wydaje się być to że Stany Zjednoczone muszą wyglądać jak najgorzej.

3. Aha. A zrzucenie bomby atomowej przez państwo które inicjuje wojne nie ma prawa być gorsze?

Można się spierać na temat słuszoności zrzucenia bomb atomowych na Japonię. Z pragmatycznego punktu widzenia jest wiele bardzo mocnych argumentów.
Ten sam powód dla którego tak cię to szokuje, jest tym samym co powoduje że jest taką skuteczną bronią psychologiczną.
Amerykanie mogli by zrównać ich miasta z ziemią (w niektórych przypadkach tak było) i zabić 20 razy więcej w tych bombardowaniach, osób i puki nie zajeli by Tokio, pewnie wojna by trwała.

Zrzucili dwie bomby na stosunkowo małe miasta i wojna się zakończyła.

To Niemcy i Japonia, Włochy i ZSRR były głównymi agressorami (były też inne mniejsze państwa) w tej wojnie. To te państwa chcieli wykorzystać tę wojnę aby dokonać ekspansji. Gdyby którekolwiek z tych państw skapitulowało, wszystko wróciło by mniejwięcej do Statusu Quo. Wszystkie państwa, poza tymi wymienionymi, by w reakcji zakończyły działania przeciwko nim.

4. Apropo tych twoich anegdotek o twoim dziadku. Głupim jest próbowanie wybielanie historii i twierdzenie że w którejkolwiek armii nie dokonywano zbordni wojennych, która brała udział w wojnie. Jeśli nawet tak było, to nie dlatego że by to się nie stało, tylko nie było dość okazji. Nie ma kraju, w którym nie ma morderstw) I im bardziej wojna jest ideologiczna, czy po prostu brutalna (niezależnie która strona inicjuje tą brutalność), odpowiedzią będzie wzrost takich indydentów po drugiej stronie.

Mówienie że sam fakt istnienie tego typu incydentów dowodzi czegokolwiek, jest bzdurą. A już na pewno jest bzdurą porównywanie masakry w Biscari do masakry w Nankin.

Nie bez powodu wszystkie państwa osi miały najmniejszy współczynnik śmierci cywilnych. Bo walczyli w wojnie a nie mordowali.

To co się liczy to pełen obraz. USA nie jest tymi dobrymi (czy wielka Brytania) bo wygrai, tylko dlatego że nie rozpoczeli wojnym, że właczyli się ponieważ istnienie mogło być zagrożone (wielu narzeka że nie włączyli się wcześniej) i również ponieważ ich wrogowie popełniali niespotykane zbrodnie wojenne.

ZSRR wygrało wojnę i nie jest spośród tych dobrych, bo pomimo że było moralnie usprawiedliwione walczyć z Niemcami, to wojna obronna ostatecznie była pretekstem do ekspansji. I ponieważ Stalin był zwykłym zbrodniarzem.

ocenił(a) film na 8
serialkiller1990

1. Chiny i tak niedlugo staly by ise komunistyczne.. to im bez różnicy.Po zajeciu przez Japonie rozwineli by sie gospodarczo w pare lat... To byl kraj na straty. USA zaś narzucala sankcje na Japonie i wtracala sie w jej intersy co bylo niedopuszczalne.

2. Ale w jedwabnem to niemcy wymordowali tych zydów a ludzie tylko stali sie i patrzyli.. Nie ma zadnych dowodów ze bylo inaczej.

3. Bomba nuklearna robi wieksze szkody.. Zreszta Japonczycy mogli wygrac ta wojne. Jedyne w czym byli slabsi od amerykanów to sily powietrzne.. Nie byly najgorsze ale Amerykanie mieli lepsze lotnictwo. Sily morskie Japonii byly nieporównywalnie lepszy od Amerykanskich ale flota to nie wszystko.

ZSRR bylo później wrogiem Japonii, Niemców i Wloch.. Wlochy to zaden agresor - Mieli najgorsza armie na swiecie.. Gdyby sami zaatakowali jakis kraj to zostali by w pare miesiecy zniszczeni.. Baa - Polska mogla by ich wtedy rozwalic bez zadnego problemu... Japonia byla niewatpliwie silna alen ie miala tak dobrego lotnictwa jak NIemcy czy USA.

Zreszta Japonia zajela by Australie i Oceanie, Polowe Azji... ZNajac życie lepiej by je zagospdoarowala... A teraz Japonia to jakies demokratyczne cycki na mapach z malym wojsiem a nie potezne cesarstwo.

4. Zbrodnie wojenne sa w kazdej wojnie.. Ale tylko Amerykanie potrafia sadzic kogos za zbrodnie wojenne gdy sami wykonywali ich tysiace...


Nie - USA sa tymi dobrymi bo wygrali. Gdyby Hitler wygral to teraz bylby postacia bardzo pozytywna.. Czyngis Chan, Aleksander Wielki, Juliusz Cezar.. Ich od Hitlera wiele nie róznilo - Teraz sa wielkimi postaciami historycznymi.. Hitler zapisal sie w historii jako zbrodniarz z mania wyzszosci.


Ale Stalina nikt az tak nie krytykowal jak Hitlera.. Zresztą ZSRR i USA sie nie lubily a USA potrafi zniszczyc mniemanie o kazdym kraju.. ZSRR to komuchy które walczyly po stronie Hitlera ale ten ich zdradzil.. Oni rozpeczei w czesci II wojne swiatowa i nie lubili Amerykanów.. Nie mozna ich oceniac pozytywnie. Co innego gdyby zniszczyli USA. W

Stalin nie byl zwyklym zbrodniarzem.. TO byl jeden z najwiekszych zbrodniarzy na swicie... Obok Lenina i Zedonga to 3 najwiekszy zbrodniarz.. Ci 3 byli 10 razy gorsi niz Hitler.

ocenił(a) film na 9
Al_Bundy

1. To się nazywa argument po fakcie. I to jak historia się potoczyła nie ma wiele wspólnego, z moralnością podejmowanych decyzji.

A co jeśli ten rozwój gozpodarczy o którym mówisz, Japonia zawdzięcza temu że przegrała wojnę? To znaczy że zmiażdzenie jej było usprawiedliwione twoim zdaniem? Tylko z tego powodu? Nawet jeśli by się bronili?

Wszystko można w ten sposób usprawiedliwić. Co innego jest dyskutować co okazało by się lepsze na dłuższą metę, miejąc wiedzę jak potoczyła się historia, a co innego czy te decyzje były moralne.

2. "masowe zabójstwo żydowskich mieszkańców miasta Jedwabne i okolic, dokonane przez grupę co najmniej 40 polskich mieszkańców tego miasta z inspiracji niemieckiej"

Są dowody, ty im zaprzeczasz.
A nawet jeżeli, to co to ma do rzeczy? Czy ty zaprzeczasz że wśród polaków są źli ludzie? Czy spieramy się czy powstały odpowiednie okoliczności?

3. a) W jakim sensie? Hiroszima i Nagasaki były mniej zniszczone niż wiele miast bombardowanych konwencjonalnie, a wcale nie było to największe miasto japonii. I jak już mówiłem ofiary były o wiele mniejsze.

Może podaj argument, a nie pisz że tak jest.

b) Nie prawda. Japonia miała lepsze pancerniki, które okazały się byc nieskuteczne w walce z lotniskowcami. USA miało dużo większą flotę i pokonało japonię mimo ciosu pod Pear Harbor, a z każdym dniem którym wojna trwała, Stany zyskiwał przewagę.

A na lądzie to USA przewagi nie miało? Czy uważasz że fakt że Japończycy walczyli dłużej, to wszystko co reprezentuje jakość piechoty?

Zresztą co to ma do rzeczy? jaki związek z czymkolwiek ma to czy Japonia mogła wygrać, i dlaczego było by to dobrze. Próbujesz wytykać USA jakieś moralne błędy, ale moralność w ogóle cię nie interesuje jeśli chodzi o Japonię. Mogą oni robić co chcą, bo może było by lepiej gdyby wygrali.

c) Tak. Włosi, Albanię i Grecję podbijali pokojowo. To jak bardzo sobie nie radzili, znowu nie ma nic do rzeczy. Czy to ze rzucasz się na kogoś z pięściami i masz problemy, oznacza że nie byłeś agresorem?

d) No super.. Bardzo lubisz imperia.

4.

a) Zapewniam cię. Każdy to potrafi.

b) To jest zupełnie co innego.

Czyngis Chan wcale nie jest postacią pozytywną, napewno nie moralnie. Znowu mylisz pojęcia. A to że mineło tak wiele czasu i że, wielu patrzy na wydarzenia apatycznie, podziwiając jego zdolności to inna sprawa.

A to że Hitler jest bardziej krytykowany to prawda, ale to nie znaczy że nie jest krytykowany i że nie jest uważany za zbrodniarza.

ocenił(a) film na 8
serialkiller1990

1. Japonia jest rozwinieta gospodarczo bo jest wolnorynkowa.. Ale byla jeszcze bardziej wolnorynkowa keidys.. lekko za bardzo nacjonalistyczna ale OK. Podbicie Chin, australii itp stworzylo by najpotezniejsze mocarstwo na swiecie.

2. Nie ma dowodów.. Sa tylko relacje 2-3 zydów które sprzeczaja sie z relacjami Polaków iż w mordzie uczestniczylo tylko 6 Polaków (który zaciagali zydów do stodoly by ich spalic) którzy zostali skazani na kare smierci...

Sa źli Polacy - Ale jak ktos sie jest zly jest zly i nie czyni go zlym mordowanie zydów ale ogólnie czynienie zla.. tzn. to co jest dobre zalezy od punktu widzenia ale nie ma róznicy czy zabijemy 300 Polaków czy 300 zydów czy innych narodowosci.. No chyba ze cos przeskrobali i sobie zasluzyli ale chodzi o wybijanie niewinnej ludnosci.

3. a) Owszem.. W bombardowaniu tokio zginelo okolo 120 000 ludzi co bylo ogromna strata... Nie mniej jednak w hiroszimie czy nagasaki dotad rodza sie tam zmutowane dzieci..

b) Żaden amerykanski okret bez pomocy z powietrza nie bylby w stanie zatopic takiego Yamato.. Japonczycy mieli najlepsze sily morskie na swiecie jak niemcy najlepsze sily powietrze

USA mialo duza przewage na ladzie.. Japonczycy sie zbytnio wydzierali i atakowali zbyt chaotycznie.


Nigdy nie ukrywalem ze nie daze sympatia USA a daze Japonie... Chinczycy mieli prawo mordowac japonczyków, i ich atakowac a USA po prostu wlazlo z butami w nie swoje sprawy...

c) Grecja i Albania to dziady.. Ogolnie wlosi atakowlai kraje afryki lub żywe trupy których trudno nazwac krajami.. NIe ma szans ze sami by rozpetali wojne swiatowa

d) Nie jestem kosmopolita ale podboje zawsze mnie interesowaly.


Czyngis chan na filmach jest przedstawiony pozytywnie, ludzie przedstawiaja go pozytywnie, ogólnie jest ardzo wazna postacia historyczna.. Jest on jak najbardziej postacia pozytywna.. inteligentna.. genialna..


Hitler nawet w 1/10 nie byl takim zbrodniarzem jak Lenin, Stalin czy Zedong... Krytykuje sie go bo przegral.

ocenił(a) film na 9
dzapanq

Zgadzam się że nie można powiedzieć że Japończycy byli tymi złymi. Na wojnie wszystkie strony są złe, taka jest jej natura. Z drugiej strony Japończycy mieli w głębokim poważaniu stworzone przez nasz krąg kulturowy idee humanizmu. Inna kultura. I przez tą inną kulturę dopuszczali się okropnych rzeczy jak np. masakra w Nankinie czy "marsz śmierci".
Poza tym 2 rzeczy:
1. Jeśli przyjdzie co do czego to w każdym narodzie znajdą się ludzie gotowi zginąć za ojczyznę.
2. Zrzucenie atomówek na Hiroszimę i Nagasaki było poniekąd czynem humanitarnym. W Japonii nawet małe dzieci były uczone jak zrobić kamikadze na czołgu. Amerykański sztab generalny obliczał że w razie inwazji na Wyspy Japońskie zginęłoby co najmniej milion żołnierzy i cywili. W Hiroszimie i Nagasaki zginęło 150-250 tysięcy osób (co nie zmienia faktu, że i tak były to okropne wydarzenia).

ocenił(a) film na 8
dzapanq

Ale Amerykanie to byli barbarzyncy... Niemcy którzy okupowali wies mojego dziadka gdy byl maly byli dla niego mili - Amerykanier bez najmiejszych oporów gwalcili kobiety i mordowali starców w krajach arabskich..

Japonczycy oczywiscie byli o wiele bardziej odwazni od Amerykanów.. Amerykanie w sytuacji Japonii poddali by sie na miejscu... Japonia gdyby nie bomby atomowe walczyla by jeszcze z kilkanascie lat... Zreszta atomówki ich nie powstrzymaly tylko cesarz japonii

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones