SPOJLER Dobre pytanie, Trelkovsky dostaje ksiazke nt. Egiptu ktora czytala Simone, i potem ma zwidy w publicznym szalecie ze widzi hieroglify, co sklania do wniosku ze byl to kolejny element upodobnienia sie do Simone.

SPOJLER mnie się wydawało, że książka jest wypożyczona przez Simone, czyli niejako przez samego Trelkovsky'ego, dostaje się w jego ręce, ale on sam nie wie, że to on ją pożyczył. Myślę, że coś może się za tym kryć, w końcu ten motyw pokazał się 3 razy (przynajmniej tyle udało mi sie zauważyć) - książka, pocztówka i hieroglify.
Może to ma coś wspólnego z samym Polańskim, może fascynuje go egiptologia i po prostu wcisnął to do filmu?

SPOJLER "wypożyczona przez Simone, czyli niejako przez samego Trelkovsky'ego"

Czy Ty sugerujesz, że Simone to Trelkovsky?;)

Bo jeśli tak to niestety muszę cię wyprowadzić z błędu, gdyż jak Trelkovsky popełniał samobójstwo, świadkowie mówili coś w stylu "drugie samobójstwo w tak krótkim czasie. A dopiero daszek odnowili", albo policjant również podczas sceny z samobójstwem Trelkovskiego mówi "kolejne samobójstwo? To wasza specjalność chyba" zwracając się do mieszkańców ;)

Wlasnie, nie wiadomo co bylo fikcja a co prawda, bo chyba to nie byl spisek, nie chcieli mu zrobic krzywdy, patrzac na koncowke i na to ze chcieli mu pomoc. Wiec byl chory? cierpial na schozofrenie? jesli tak, to bez sensu bylo to, ze Simon tez zwiariowala i zrobila to samo tylko wczesniej:)

właśnie Trelkovsky i Simone byli jednością a zarazem dwoma ciałami nie wiadomo dlaczego to wszystko spadło na głównego bohatera są to spekulacje według mnie jest to kara za znieczulice ludzi jaka nas otacza bohater nie dbał o zdrowie niedoszłej samobójczyni jedyne co go interesowało to mieszkanie (hmm... druga rzecz pisze wyłącznie o filmie książka trochę więcej ukazuje ) i stąd nawiązanie do Egipskich wierzeń i mocy kształtowania swojej duszy w formie elementu stałego niejako materialnego namacalnego .

W wierzeniach Starożytnych Egipcjan istniało coś takiego, co nazywano Ba - czyli duszą. Każdy człowiek składał się z 5 elementów, a Ba było jednym z nich. Miało swój specjalny dom i po fizycznej śmierci mogło swobodnie przemieszczać się pomiędzy światem umarłych a swoim domem. Biedniejsi Egipcjanie mieli specjalne gliniane domki symbolizujące Dom Ba, a władcy mieli osobne pomieszczenie w swoich grobowcach będące Domem Ba. Toaleta skojarzyła mi się właśnie z Domem Ba; nie wiem, czy tym właśnie kierował się Polański, ale motywy egipskie nie opuszczają nas do końca filmu.

Jest jeszcze czwarty w jednej scenie trelkowsky przewiesza obraz jakiegoś faraona jak dobrze pamiętam należący zapewne do Simone ze sciany na szafke

Czy zabandażowana postać w szpitalu nie skojarzyła Ci się z mumią? Otwarte usta zasysające jak sitko w wannie, tez mogą być nawiązaniem do wierzeń egipskich, że ich otwarcie pozwala zmarłemu wrócić do życia. "Wątek egipski" też mnie zastanowił, na pewno był zamierzony.

Ja mysle, ze to nie byly zwidy, tylko ludzie byli zafascynowani tymi obrazami w toalecie, bo przeciez sam dlugo sie w to wpatrywal:)

Ale oni bardziej wpatrywali się w okno domu Trelkowskiego.

Szczerze mowiac, nie rozumiem tego filmu, co jest fikcja co prawda, czy to oni doprowadzili do kalectwa glownego bohatera i poprzedniej lokatorki, bo chyba obydwoje nie mieli schizofreni, a moze ten film taki mial byc nie logiczny:P Moze to byla kara za znieczulice, jak przedmowce wyzej napisal.

Ciekawe co by Polański odpowiedział.

W mieszlaniu Stelli nad łóżkiem wisiała tkanina, wydaje mi sie że na niej też są motywy egipskie. Może to jakiś symbol ale może zwyczajnie jako że były koleżankami miały podobne zainteresowania.

Gratuluje oka !

Czyli moje przypuszczenia okazały się trafne, od strony fabularnej i psychologicznej to dzieło przecenione. Oczywiście klimat pierwsza klasa, jednak ciężko jest zrozumieć symbolikę podczas seansu. No chyba, że jest ktoś na tym forum kto mnie oświeci, może czegoś nie zrozumiałem, no nie mogłem doszukać się racjonalnego wytłumaczenia.