Naprawde bardzo ciekawe. Ten kto tworzyl to wszystko o filmie i ksiazce "Lolita" na tej stronce, tak naprawde cgyba jej nie czytal :( .
Dolores maila 12 lat kiedy Humbert sie w niej zakochal (to tak dla sprostowania ). A tak w ogole to sie dziwie, ze jest tu tak malo sympatykow tak swietnej ksiazki ( co do tej wpadki z...

( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mam dziwne uczucie, graniczące wręcz z całkowitą pewnością, że każdy nazywający ten film genialnym, albo nie czytał książki, albo dokonuje (zasłużonej, ale nie za "Lolitę") apoteozy Kubricka. Nie mam pojęcia jaki był stosunek Nabokova do ekranizacji, ale pracował przy niej, więc pewnie... No wiem. Powinienem sprawdzić,...

młodziutkiej, rozbudzonej erotycznie dziewczynki, budzącej zainteresowanie seksualne dorosłych mężczyzn. I zastanawiam się, ile złego ten stereotyp zrobił w spostrzeganiu dziewczyn i kobiet. Przede wszystkim usprawiedliwia przynajmniej część zachowań mężczyzn, przedstawiając ich jako bezbronnych, rażonych piorunem,...

filmy lub książki z motywem romansu osób, pomiędzy którymi jest spora różnica wieku? :)

to bardzo porządne kino ze świetnym aktorstwem. Nie jest to może szczyt Kubricka, ale poziom gwarantowany.

Mnie film tez sie zbytnio nie podobal. Ogladalam pare filmow kubricka, niektore mi sie podobaly, inne srednio. Ten film tez byl sredni. Pomijajac, ze akcja jest zbyt wolna, niecierpliwia mnie niektore zdjecia, ktore wydaje sie zupelnie niepotrzebne. Zgadzam sie z innymi, ze w filmie za malo ukazanego jest uczucia,...

Denerwowało mnie, że wszyscy w filmie nazywają ją Lolitą. W książce mówili na nią Dolores lub Lo, tylko Humbert tak naprawdę nazywał ją (głównie w myślach) Lolitą, co było takim symbolem jego sekretnej miłości do niedo. Jako Dolores była jego przybraną córką, a jako Lolita skrywaną namiętnością.

Najpierw widziałem nowszą wersję. Tam lolita łączy ze sobą niewinność dziecko ze zmysłowością dojrzałej kobiety. Nic dziwnego, że Humbert się w niej zakochuje, a ta jeszcze prowokuje, być może, na początku, nieświadomie. A to nadepnie lekko mokrą piętą, a to usiądzie pupą na kolana coś przy tym czytając. W tej wersji...

Naprawdę przydałoby się w tym filmie troszkę erotyki, jakaś malutka scenka, no! Przy takiej fabule te wszystkie niedomówienia zaczynają w końcu irytować. Niedobre czasy do kręcenia takiego filmu Kubrick wybrał...

Zwykle jestem fanem starych wersji filmów. "Prawdziwe męstwo", "Wielki Gatsby", "15:10 do Yumy",
ale tym razem nowsza wersja bardziej mi się chyba podobała. Na dość podobnym poziomie
stawiam remake oraz lolite z 62. Peter Sellers wymiata w każdym bądź razie.

Utwór Vladimira Nabokova opowiada o mężczyźnie zafascynowanym niedojrzałymi dziewczynkami, które określa mianem "nimfetek" i o jego erotycznej obsesji na punkcie dwunastoletniej pasierbicy. W tej wersji Lolita wyglada na 25 lat, wiec zupelnie do mnie nie przemawia klimatem.

Obejrzałam wczoraj film Kubricka (wcześniej czytałam książkę i oglądałam wersję z 1997) i jestem potwornie rozczarowana.Spodziewałam się obrazu, który pobije film Adriana Lyne'a, tymczasem zobaczyłam pozbawiony emocji i autentyzmu...gniot. Inne określenie mi do głowy nie przychodzi. Jedyne plusy filmu to aktorki...

Mało jest filmów w który aktorzy grają aż tak dobrze. Widać, że Kubrick wyciskał z nich siódme poty, nawet gdy tylko słuchają zachowana jest odpowiednia mimika.

Zapewne starsze pokolenie zachwyca się tym filmem, mnie jednak on nie zachwyca. Przede wszystkim skandaliczne na owe czasy sceny teraz nie robią żadnego wrażenia, aż się wręcz prosi, żeby główny bohater choć na chwilę przytulił Lolitę. Film zdominował Peter Sellers, który jest aktorem wybitnym, jednak tutaj działał jak...

Polecam.

Spodziewałam się lepszego oddania książki. Nie widać tu obsesji Humberta na pukcie Lolity, ani całych jego roterek. Nie ma też prawdziwej Lolity-12latki, dziecka w zasadzie...

Obejrzałam film zaraz po przeczytaniu powieści. I to był błąd.
Oczywiście ogólnie film nie jest najgorszy, dobra gra Jamesa Masona.
Jednak gdy zaczynam myśleć , że jest to ekranizacja mojego ukochanego dzieła Nabokova to jedyne co mogę stwierdzić, to to że jestem (bardzo) zawiedzona. Niedobrana postać Lolity !- To...

moge powiedziec ze beznadziejna ta wersja Lolity,nie ma co porownywac do filmu Lyne'a. Przemilcze tego Kubrickowego Humberta hehe. Rola Lolity tez pozostawia wiele do zyczenia. Dominique Swian byla rewelacyjna do tej roli a ta sue to porazka.Przeciez ona dorosla baba byla jak tam grala ech.fatalna wersja.