Witam. Mnie ten film w ogóle nie przekonał. Całkowity brak realizmu. Główny bohater leje wszystkich dookoła , zbir zamiast go odpalić mści się wsadzając do więzienia i najlepsze, policyjna grupa szturmowa latająca z pałkami i trzonkami od kilofów. Ostatni pościg pokazano dawno w Top Gear. Odnośnie policjantów ostatnio robię powtórkę serialu Pitbull i ten mnie przekonuje. Daje 5 za scenę ucieczki ( nie pościgu ) z banku- jakiś żołnierz musiał tu pomagać (wzajemna osłona itd). Pozdrawiam.
nie zapominaj, że po udanej akcji upijali się w barze w środku miasta z odkrytymi twarzami (wiem, że w kominiarkach byłoby jeszcze głupsze xD) krzycząc, że są ze słiniiiiii!!
porażka -,-
Do tego każdy chowa się przed kulami choćby za waflem tortowym i co dziwne ten spełnia swoje dodatkowe, defensywne zadanie... Zwłaszcza na przystani kule wystrzelone z karabinu szturmowego pięknie zatrzymywały się na ściance jachtu, za którą spokojnie chował się bohater. Kabiny jachtów nie są robione z tytanu a lekkich, elastycznych materiałów. Ścianka miała z 5 cm. Taka może zostać przestrzelona kupą mewy jak się ptaszysko dobrze przyłoży, zatem scenarzystów poniosła wyobraźnia w tej i wielu innych scenach (muzeum, parking itp. itd.). Poza tym milion innych głupot, na które szkoda ogólnospołecznej debaty.
Sama ucieczka z banku zakończyła by się po 30 sekundach, gdyby któryś z superhiperturbo doświadczony extragiln pomyślał, że może warto byłoby się zatrzymać i przycelować a nie biec na pełnej prędkości i strzelać z jednej ręki... Pomijając fakt, że nikt nie przeładowuje broni i wszystko jest kuloodporne... Film średni, 5/10 dałem w sumie tylko za Jaguara.
Może i by się zakończyła, ale myślę że znacznie gorzej dla policjantów. Pamiętajmy, że bandytami nie byli jacyś amatorzy, a do tego wszyscy mieli karabinki automatyczne. W filmie żadnego trafienia policjanta z tej broni, co innego z pistoletu;). Film... im dalej, tym mniej realistyczny, ale bardzo przypadł mi do gustu jego klimat. Przyjemnie mi się go oglądało niemal do końca, choć początek był zdecydowanie lepszy. Prawie jak zawsze.