Co mniej więcej, bo to dyskwalifikuje jak dla mnie film?

nie jest wcale antykatolicki.. to że bohaterowie nie są wierzący i otwarcie się do tego przyznają, nie znaczy, że film jest antykatolicki moim zdaniem.

Dla katolików to jest skrajnie antykatolickie zachowanie. To są bardzo wrażliwi ludzie, można nawet powiedzieć: nadwrażliwi.

Zgadzam się w 100%, czy słyszał ktoś bardziej prawdziwe wyznanie od tego Jennifer: "(...) Nie wierzę że może być jakiś lepszy świat, co może być lepsze od Mozarta, Bacha, Beethovena, Beatles'ów. Od Ciebie (...)"

Nie uważam żeby film był "strasznie antykatolicki" tylko dlatego, że któryś z bohaterów jest niewierzący (dla przykładu - nawet w filmie "Jan Paweł II. Człowiek który został papieżem" są ukazane postaci niewierzących osób - chociażby hitlerowców czy Żydów - a czy jest to strasznie antykatolicki film?). Osobiście nie dopatrzyłem się w filmie przesłania antykatolickiego (a jestem praktykującym katolikiem), ale jeżeli takowe ktoś odnalazł to proszę tu umieścić z uzasadnieniem :)

Produkcja jak najbardziej nie jest antykatolicka, zwyczajnie ukazuje punkt widzenia (dla mnie jak najbardziej słuszny, jestem niewierzący) osób o innym światopoglądzie.

Oj Elvis, Elvis; cóś Ci się CAŁKIEM pomykiciło: Hitlerowcy w większości byli "dobrymi chrześcijanami". Częściowo katolikami - jak Adolf Hitler, jeden z najmilszych kumpli Piusa XII - częściowo protestantami. A co do Żydów, to, naturalmente, na pewno istnieją też Żydzi-ateiści, ale w ogromnej większości Żydzi są ludźmi jak najbardziej WIERZĄCYMI !

Może i Hitler uważał się za najlepszego kumpla Piusa XII, ale Pius XII na pewno miał na ten temat inne zdanie :) Polecam zajrzec do innego źródła historycznego niż produkcje TVN i Wyborczej. Pisząc "niewierzący" miałem na myśli "niekatolicy", proszę wybaczyc skrót myślowy. Poza tym mam wrażenie, że kolega nie ma zamiaru dyskutowac o filmie tylko szuka osób o innych niż własne poglądach żeby je poobrażac - życzę więc pozytywnego ukończenia gimnazjum i ucinam dyskusję.

Gdyby ten film rzeczywiście BYŁ okropnie antykatolicki, dałbym mu więcej punktów...