Zupełnie odmieniło moje spojrzenie na film, oczywiście pozytywnie :)

dopiero za drugim razem zrozumialem o co chodzi, najpierw pomyslalem ze rezyser ukazuje nam ta sama sytuacje w swiecie rownoleglym, Albertowi spada miska, w wyniku czego szansa na poderwanie Rose maleje, jednak nasz bohater probuje i milosc od pierwszego wejrzenia wygrywa.
Dopiero odgladajac po raz drugi, uwazniej przypatrzylem sie wycinkowi z gazety, ktory oglada Rose i skumalem amnezje Alberta;]
Moje niezrozumienie wizji rezysera doprowadzilo do tego ze obejrzalem 2 wspaniale historie;)

Cudowny film.Cudowna historia. Cudowny koniec. Długo będę go pamiętał i długo będę opowiadał tą historię tym, którzy tego filmu nie widzieli.

Właśnie obejrzałam, zakończenie... zaskakujące :) Już ich wspólny dzień załzawił mi oczy, a tu jeszcze taka niespodzianka. Jakże silne musiało łączyć ich uczucie, że ona to robi dla niego, właśnie... dla niego, bo sama nie wiem czy jest w tym szczęśliwa, ale aż tak zagłębiać się nie będę. Historia piękna, godna pozazdroszczenia. Polecam :)