PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=110540}
6,9 29 512
ocen
6,9 10 1 29512
7,2 15
ocen krytyków
Mój Nikifor
powrót do forum filmu Mój Nikifor

7/10

użytkownik usunięty

Nie zaprzeczę, film dobry, a nawet bardzo, ale dziesiątki nie postawię z tego względu, iż jest nudny. Owszem, jest bardzo wartościowy, wzruszający, wręcz genialny, ale niestety nudny. To moje zdanie.

użytkownik usunięty

I ja się z tym zdaniem całkowicie zgadzam.
Nie zachwyciła mnie scenografia, dialogi, postacie.
Jednak za duży plus uważam wspaniałe krajobrazy i intrygujące kadry.

ocenił(a) film na 7

Dokładnie, zdjęcia rewelacyjne, krajobrazy budziły podziw, tym bardziej dlatego, że uchwycono piękno polskich gór, tak tak to nasz kraj, żadne efekty specjalne. Brawa i jeszcze raz brawa, zapierało dech w piersiach.
Rzeczywiście na początku powiewało nudą, trzy razy zabierałam się do obejrzenia tego filmu, ale cóż, w końcu jak dotrwałam do 30minuty zdołałam się zagłębić w specyficzny klimat i magię bijącą od Nikifora. Śmiało stwierdze, że właśnie ta prostota mnie urzekła. Wkręciłam się w historię głównego bohatera, mimo, że był to stary, prosty dziad, budził sympatię.
No a Feldmanowa zagrała chyba lepiej tego "starego dziada" niż by zagrał niejeden mężczyzna w późnym wieku. Ukłony.

ocenił(a) film na 8
KikaFika

Racja racja!
100% racji:)
Ukłony bez wątpienia należą się nieodżałowanej Krystynie Feldman za wg mnie mistrzowskie odegranie postaci Nikifora!
Naprawdę ciężko mi wybrazić sobie kogoś, kto byłby w stanie Z TAKĄ klasą i mistrzostwem zagrać tę postać !
Tak, tak:) Bo własnie tak odbieram tę rolę Krystyny Feldman.

Zajrzałam tu i miałam napisac zupełnie to samo :)

Oglądałem dawno temu i pamiętam, że film mnie rozczarował. Może byłem zbyt zmęczony na odbiór tego dzieła bo pamiętam, że o mało nie usnąłem. Patrzę tutaj i widzę tyle pozytywnych ocen, muszę zatem obejrzeć jeszcze raz. Na razie zatem nie oceniam.

ocenił(a) film na 7
widzszaraczek

Miałem podobnie - film w TVP 1 puszczono wówczas o dość późnej porze, w Niedzielę... i byłem rozczarowany tempem akcji (po prostu zmęczony na powolne kino). Jednakże ciągle pamiętam jeden wyjątkowo irytujący cytat (profesor po wesołej rozmowie ze swym byłym studentem za jego plecami do swych kolegów rzecze lekceważąco "Nikt ważny"), a i kreacja głównego bohatera była przyjemna.

Martin von Carstein

Duże ukłony dla Krystyny Feldman ale film niemiłosiernie nudny.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones