PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=449935}

Mój przyjaciel Hachiko

Hachi: A Dog's Tale
8,0 186 364
oceny
8,0 10 1 186364
6,4 7
ocen krytyków
Mój przyjaciel Hachiko
powrót do forum filmu Mój przyjaciel Hachiko

8,1?

ocenił(a) film na 5

Ocena jest nie do przyjęcia. Film jest nudny i strasznie się ciągnie. Bardzo wzruszające, że pies czekał na swojego pana każdego dnia aż do swojej śmierci, ale czy bez tego elementu film byłby wart uwagi? Nawet nie wiem dlaczego ten pies tak bardzo mnie irytował. 4/10 nic więcej.

persse

nie znam cię ale po tym co piszesz- zwykła znieczulica z ciebie. masz w ogóle jakieś uczucia? ja przepłakałam cały film. nie wiem jak można go oglądać spokojnie a ciebie irytował ????? moim zdaniem każdy kto ma jakiekolwiek uczucia, jest empatyczny to choć raz na tym filmie zapłacze.

ocenił(a) film na 5
agaka_4

Znieczulica? Bez przesady. każdego wzrusza co innego. I jeśli przepłakałas cały film to chyba coś z Toba nie tak, bo na początku nic takiego się nie dzieje.

persse

dzieje się od samego początku. relacja pies- człowiek, to jak psiak był przywiązany do niego, jak tęsknił jak chodził za nim jak się wymykał sprawia że łza się może zakręcić w oku.
najwidoczniej nie masz żadnego zwierzaka bo tego nie rozumiesz :)

ocenił(a) film na 5
agaka_4

Owszem mam, kocham zwierzęta. Tęsknote zwierzaka trudno jest pokazać, nie to co u człowieka. Pewnie dlatego nie zadziałał na moje emocje.

persse

Nie każdy film cechuje się nieprzerwaną akcją, czy porywającą fabułą, ale brak tych elementów nie czyni go nudnym.
To po prostu inny rodzaj kina i takie jego cechy. W swojej kategorii zasługuje na bardzo wysoką ocenę.
Kwestią gustu jest, czy film się podoba czy nie, ale jest dobry.

Historia jest wzruszająca i bezbłędnie opowiedziana, w sposób wywołujący wiele emocji. Gra aktorska jest bardzo dobra, ta na cztery łapy również nieźle wypadła. Muzyka pięknie się wpasowuje i współgra z wydarzeniami.
(Tak więc reżyseria dobra, scenariusz dobry, muzyka dobra, aktorstwo dobre, historia dobra, - i już mam ocenę 5 - teraz dodam wywołanie bardzo wielu emocji, oraz wykonanie które jest również dobre - mamy 7 - i dwa punkty od siebie, bo film po prostu mi się podobał - wynik 9
-rozłożyłam ci na czynniki, żebyś mi nie zarzuciła, że oceniłam film nieobiektywnie, bez przemyślenia dając wysoką ocenę)

"Bardzo wzruszające, że pies czekał na swojego pana każdego dnia aż do swojej śmierci, ale czy bez tego elementu film byłby wart uwagi"
- to zdanie jest natomiast irracjonalne, bo bez tego elementu nie było by filmu. To jest właśnie historia Hachi'ego a więc fabuła.

A na to że cię pies irytował, biedny tęskniący za panem pies, który całe życie poświecił na czekaniu w nadziei że jego pan powróci - na to już nie wiem co ci odpowiedzieć. Chyba jedynie że uczuć nie masz, albo nawet nie próbowałaś wczuć się w film.

ocenił(a) film na 5
asa111

Oczywiscie, że wiem iż film nie musi miec porywającej fabuły. Uwierz lubie lekkie kino, jednak w tym wypadku był jak dla mnie zbyt prosty. Relacja psa oraz pana nie była dla mnie zbyt odczuwalna dlatego końcówka filmu była dla mnie nieco naciągana. Jeśli chodzi o to zdanie: "Bardzo wzruszające, że pies czekał na swojego pana każdego dnia aż do swojej śmierci, ale czy bez tego elementu film byłby wart uwagi", ok nie byłoby filmu, historia oparta jest na faktach, ja to doskonale rozumiem, ale kiedy spojrzymy na film bez tego elementu to prezentuje się słabo. Dopiero końcówka wywołuje ''wielkie emocje''. Relacja pana i ziwerzaka w moim odczuciu nie była przedstawiona w sposób szczególny, wyjątkowy. Tyle.

persse


"ale kiedy spojrzymy na film bez tego elementu to prezentuje się słabo."
- znów powtórzę - bez tego elementu nie ma filmu - to jest fabuła i przewija się cały czas, a nie tylko we wspólnych scenach Gere'a i psa.

Odczucia możesz mieć jakie tam chcesz, ale wspomniana powyżej dwójka (trójka, czy właściwie nie wiem ile psów grało Hachi'ego) pokazała tę więź. Już od początku była ona wyczuwalna.
To jak Parker Wilson uczył Hachiego aportować, samemu na czworakach biegając po piłkę, jak zmieniał się jego stosunek do psa, którego na początku nie planował zatrzymać. Czy jak Hachi odprowadzała go na dworzec i czekał na niego, a gdy wracał witał go z merdającym ogonem. Czy wreszcie gdy ten jedyny raz zaaportował, jakby wiedząc, że coś złego się wydarzy, chcąc nie pozwolić mu odjechać.
- nie widziałaś tu relacji? nie widziałaś rosnącej więzi?

"Dopiero końcówka wywołuje ''wielkie emocje''" - nie zgadam się. Nie czuję się słaba emocjonalnie, mimo iż dużo filmów mnie rozkleja, ale tutaj ''wielkie emocje'' to ja już czuję od momentu kiedy Hachi stara się zatrzymać Parkera, żeby ten nie pojechał do pracy.
Już reżyser powiadamia nas co się zaraz wydarzy, i już myślimy "nie".
A gdy pies nie doczekał się go z powrotem ów dnia ja już płaczę. (oglądając film pierwszy raz, ta granica łez była w późniejszej części filmu, ale za każdym następnym seansem, już w tym momencie, film mnie rozkłada).
Końcówka natomiast jest już absolutnym punktem krytycznym dla wszelkich emocji, ale próbuję ci powiedzieć, że nie jest w tym osamotniona. Cały film ładnie dawkuje emocje.

ocenił(a) film na 5
asa111

Jak już napisałam, nie czuje tej więzi między psem a panem. Może kiedyś obejrzę ten film jeszcze raz i zmienię zdanie, ale na tę chwilę nie odczuwam żadnych większych emocji.

ocenił(a) film na 10
persse

Nie wiem jak można pisać coś takiego. Nie każdy film ma porywającą fabułę. Ten film bardzo wzrusza mimo iż oglądam go co roku chyba od 3 lat i zawsze się wzruszam i płacze możecie uznać mnie za dziwną, ale film bardzo wzrusza.

ocenił(a) film na 5
paula280902

Ja się wzruszyłam na filmie: ''Marley i ja'' wiec wiesz.

ocenił(a) film na 9
persse

A ja tam beczałam na obu filmach ;)

ocenił(a) film na 10
persse

Ja chyba zawsze będę płakać na tym filmie teraz się uspokajam. I to jest jeden z niewielu filmów które oglądam od dawna i zawsze płacze.

ocenił(a) film na 10
persse

film opowiada prawdziwa historie ktora gdzieś tam sie wydarzyla, wiec co za brednie wypisujesz.

ocenił(a) film na 5
Spayky_2

Czy to dziwne jeśli spojrzymy tylko na część filmu? Oceniam całość, a wydaje mi się że te dziesiatki sa walone tylko za ostatnie sceny.

persse

Coś w tym musi być. Sama spłakałam się na koniec, ale całokształt... no nie wiem, historia wzruszająca, ale chyba nie nadaje się na film, tam się tak na dobrą sprawę nic nie działo. Można go właściwie opowiedzieć w trzech zdaniach.

persse

Za samą muzykę w tym filmie należy się ocena 7. Tak pięknie skomponowanego soundtracka dawno nie słyszalem

ocenił(a) film na 5
Belsnizkel

Aż sobie puszcze na yt ;)

ocenił(a) film na 10
persse

Prawdziwy wyciskacz łez.

ocenił(a) film na 5
PaniSmith

Nie dla każdego niestety.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones